Najlepszy spalacz

a wracajac do pytania o najlepszy spalacz to moge tylko powiedziec ze na silowni na ktora chodze miejsce venoma juz jakis czas temu zajal TX...

a co w dzisiejszych czasach nie ryje organizmu? wystarczy popatrzec na sklad produktow spozywczych. Po za tym wszystko jest dla ludzi, trzeba tylko miec troche rozsadku, odpowiedzialnosci i umiaru bo jezeli ktos bedzie jechal np. na takim venomie po 2 capsy do tego sie glodzil i katowal po 2 godziny dziennie na silowni to fakt... zryje organizm...

a błąd


podobnie możesz powiedzieć : co z tego że piłem 3 doby, a ilu w tym czasie pije tydzień??
usprawiedliwiasz sie przyjmujac do wiadomości że to co łykasz to syf

liczy sie efekt , mniejsza o skutki

kiedyś pomyślisz zupełnie inaczej


USA to zupełnie inna bajka

tam ph to suplementy z delikatesów.

inny kraj, inne wolności, inny d****izm i prawo do robienia głupich rzeczy

ma to swój urok

ale porównywanie produktów spożywczych dla zwykłych ludzi ze spalaczem o niepewnym składzie powodującym takie jazdy to nieporozumienie

po jogurcie z masa cukru pyta nie przestanie mi stawać, serce kołatać, nie będę chodził agresywny i zmulony naprzemian, nie bede pocił sie jak świnia.

szkoda że skasowali Body F. tam był na temat Venoma najlepszy post w necie.



zdr

właśnie czekałem na twoją wypowiedź miętas.

orientujesz się może które spalacze na obecną chwile dają rade (oprócz venoma i ph) ?

łykałem już kiedyś TSE.

Teraz zamierzam kupić scorch + tight + leviathan ale słyszałem że bardzo lekko działają i że podobno w składzie nie ma już yoshi?

pozdr
DEEP

nadal jest sprawdzony scorh i tight

warto zwrócić uwagę na amp jeszcze.

przed venomami przestrzegam, bo to co się teraz dzieje to wielka pardubicka

dziki handel na lewo i prawo, taka wersja albo taka, ceny z kosmosu, sprowadzane na gwałt, sprzedawane babkom i dzieciakom..

ja bym tego do ust nie wziął.

chyba ze byłbym juz zdesperowany mocno, wtedy zapewne tak.

zdr

która wersja scorcha a która tighta bo zamierzam zamówić?

a co z leviathanem?

pozdr
DEEP

porownanie picia do spalacza imo dziwne, bo efekt spalacza jest efektem dlugofalowym.... i dajacym korzysci (sylwetka, nizszy procent smalcu), a na***anie sie przynosi tyle co kaca nastepnego dnia, pobity ryj itp. zreszta kazdy ma swoj rozsadek tak jak juz mowilem i robi to na co ma ochote, chce walic w zyle, prosze, chce bic matke prosze, chce brac spalacz, prosze...
padlo pytanie o najelpszy spalacz, odpowiedzialem tak jak uwazalem za sluszne, reszta w rekach zainteresowanego...

"po jogurcie z masa cukru pyta nie przestanie mi stawać, serce kołatać, nie będę chodził agresywny i zmulony naprzemian, nie bede pocił sie jak świnia. "

czy to zdanie oznacza ze cos takiego przezyles na wlasnej skorze? chyba raczej nie bo przeciez sam bys nie bral venoma. wiec skoro nie brales, nie odczules tych efektow to skad wiesz ze wystepuja? z relacji kogos tam czy moze z jakiegos arta z netu? bralem venoma, agresja w normie czyli zero:) zamiast zmuly pompa 24/h, a z pala jest dokladnie odwrotnie tak jak napisales, i tak samo mieli znajomi ktorzy tez brali. najciekawsze jest to ze najglosniej na temat niektorych suplementow wypowiadaja sie ludzi ktorzy ich nigdy nie brali...

Miętki napisz mi co sie stało z b-f bo ja nie w temacie jestem a sie zastanawialem dlaczego nie dziala.

zostało skasowane.

nie, nie brałem i nie wezmę.

siedzę w tym długo, siedzą moi przyjaciele, dostaje informacje jakich na forum nie dostaniesz ani w sklepie od sprzedawcy.

co do efektu długofalowego to kwestia postępowania posuplementacyjnego a nie spalacza.

porównanie trafne, ze względu na szkodliwość i oczekiwany efekt końcowy..jednego i drugiego..

co do wersji - zakładaj posta w dziale i powiedzą praktycy.

zdr

w tym wypadku ja jestem praktykiem i to chyba raczej ja mam wieksze prawo mowic o efektach i skutkach... zreszta nie ma co dyskutowac bo sie robi bledne kolo. dziad swoje, baba swoje...

pzdr