prosba o pomoc- cwiczenia po kontuzji

Koledzy, prosze o sugestie co do rodzaju cwiczen.
Dwa miesiace temu mialem kontuzje barku (naderwany miesien naramienny), jestem po rehabilitacji ale caly czas jeszcze nie jest dobrze. Chcialbym wzmocnic miesnie znajdujace sie naokolo naramiennego, ale moja wiedza nt. cwiczen na silowni jest znikoma.
Z gory dziekuje

Witam prezesów. Ja swój bark leczyłem ponad 4 lata i w końcu mi się udało (przynajmniej tak to można ocenić ogólnie). Co do siłowni - zrezygnowałam całkowicie w okresie leczenia (nie było innej rady). Zmieniałem kilka razy lekarzy (dopiero 5 i 6 powiedzieli mi to co chciałem usłyszeć). Chodziłem na masaże, laser, pole magnetyczne, mikrofale, jonoforezę, elektrostymulację, kinezoterapię. Po skończeniu tego wszystkiego lekarz zalecił mi, żebym zaczął delikatnie ćwiczyć na wyciągu pionowym z małym obciążeniem i to było to. Nawet tylny prawy naramienny który mi się źle zrósł trochę pobolał ale się uspokoił (podejrzewam że się lekko naderwał ale mi go jeszcze rozmasowali i tym wyciągiem się "naprostował"). Oczywiście o takim 100% poważnym pakowaniu to mogę zapomnieć, ale i tak nie jest źle. Po przeczytaniu arytykułu na forum brałem też glukozaminę i kolagen (ten ostatni krótko). Aha, napiszę jeszcze przez co sobie uszkodziłem i co dokładnie: Ćwiczenie to sztrugsy ze sztangielkami. Kontuzja - naderwanie mięśni szyi z prawej strony i trzech przyczepów prawego piersiowego, stożek rotatora /mam coś też w karcie choroby o urazie Tassiego ale nie wiem czy to to samo/, naderwany tylny mięsień naramienny i łokieć tenisisty w drugiej łapie.
Mnie te zalecenia lekarza pomogły, może i tobie coś da, ale trzeba swoje wychodzić zwłaszcza jeśli chodzi o rehabilitację. Pozdrawiam.

"Na swojego szczekasz?!"

a nie lepiej wstrzymać się do czasu kiedy wszystko już będzie ok ? Ciężko jest wykonać jakiekolwiek ćwiczenie na górną część ciała bez angażowania mięśnia naramiennego. Sam musisz zdecydować na ile już jesteś zdrowy. Jeżeli wszytko już jest w porządku propunuje typowe ćwiczenia na barki. Warunek : bardzo małe cieżary + duża liczba powtórzeń (możesz ćwiczyć nawet samym gryfem). Chodzi o to aby ćwiczyć ruchomość w stawie bez zbytniego przeciążania uszkodzonego mięśnia i w rezultacie spowadować przekrwienie chorej okolicy. Spróbuj zakresu powtórzeń 50 - 80.

Btw. Napisz coś więcej o tej kontuzji to może łatwiej będzie ci coś doradzić. Chodzi o to jak do niej doszło ,co powiedzieli ci lekarze, jak dawno cała sprawa miała miejsce , jakie leki bierzesz itd. aaa, i dobrze by było jak byś przytoczył opis z usg.

Do wypadku doszlo na treningu 23 maja br., z wysokosci ok. 1,5 m spadlem z dociskiem na prawa strone - mniej wiecej poziomo do podloza (mata) (lewa reka przytrzymana zostala wyzej), zamortyzowalem upadek prawa reka i od razu bol. Opis usg przytopcze pozniej (nie mam go przy sobie, lekarz ortopeda po obejrzeniu rtg i usg barku stwierdzil ze to nic groznego, zalecil temblak. Po 3 trygodniach miałem termin na rehabilitacje: prady interferencyjne, laser, terapia manualna- 10 zabiegow.
Na terapii po przejrzeniu wynikow badan i sprawdzeniu motoryki ruchu stwierdzili, iż jest to naderwanie miesnia naramiennegi i torebki stawowej. Zalecili proste cwiczenia typu: lokiec blisko ciala, lewa reka przytrzymac prawa w okolicach nadgarstka i cwiczyc miesnie odwodzace i sciagajace, dodatkowo lezac na plecach- reka przy ciele, prawa dawac opor i cwiczyc miesnie bicepsu.
Trening wzmacniajaco/rehabilitacyjny chciałbym rozpoczac ponieważ jest juz znaczna poprawa w porownaniu do pierwszego miesiaca po urazie, jednak caly czas nie mam co myslec o pompkach czy podciaganiu na drazku (a to w zasadzie była podstawa moich cwiczen), obecnie również powoli mogę zaczynac skoki na skakance (co w pierwszym miesiacu z uwagi na bol było niemozliwe).
I to by było chyba na tyle
pozdrawiam

Z tej torebki stawowej to juz 3 m-ac nie moge wyjsc. Mialem pole elektromagnetyczne, teraz jonizacja. Co ciekawe mialem tylko RTG...bez USG. Do pompek to chyba szybko nie wrocisz. Obym sie mylil. Bierzesz moze profenid? Jezeli jest tu jakis lekarz to ozloce za porady.
Pozdrawiam.
MAciek.
Ps.Tez walnalem w mate :)

Skoro wypadek zdażył się 23 maja to upłyneło prawie 2 miesiące. W zadzie po takich wypadkach jak naderwanie ścięgna każą nic nie robic przez jakieś 4 miechy, ale wszystko zależy od tego jak powazne to było naderwanie, jak się dana osoba czuje itp. Możesz powoli coś zacząć robić byle ostrożnie. Jednak ćwiczenia takie jak pompki czy podciąganie to raczej odradzam - zbyt duże obciążenie.
Jeśli chcesz wzmocnić m. naramienne polecam ćwiczenie z hantlami byle lekkimi (mogą być na początek same gryfy)w miarę jak będziesz czuł się coraz lepiej możesz zmnieszyć liczbę powtórzeń a zwiększyć ciężar.

Spróbuj następujących ćwiczeń :
- unosznie barków bokiem (głowa boczna m. naramiennego)
- unoszenie barków przodem (głowa przednia m. naramiennego)

Jak wyglądają te cwicznie możesz zobaczyć na stronie głównej kulturystka.pl (artykuł nazywa się trening mięśni naramiennych czy jakoś tak)

Pamiętaj tylko duża liczba powtórzeń a mały cięzar. Taki trening powoduje duży napływ krwi to chorego miejsca co w konsekwencji przyczynia się do szybszej regeneracji.

Nie wiem czy bierzasz jeszcze jakieś leki czy nie ale możesz wcierać 2-3 razy dziennie maść Naklofen - jeżeli nie pomoże to nie zaszkodzi. Do tego zimne okłady 2-3 razy dziennie. Możesz sobie w tym celu zakupić specjalny żel do okładów firmy 3M (jest wielorazowego użytku ,super sprawa)

Jak będziesz miał jeszcze jakieś pytania czy coś to wal na forum lub mejla [email protected]

Pozrówka

maciek : coż trzeba uważać i czasami jak mus to zrobić sobie przerwę. Trenując z zaciśniętymi zębami można zrobić sobie krzywdę :(. Należy unikać niekontrolowanych ruchów (w sportach walki raczej awykonalne).

Btw1. Pod jaką postacią bierzasz Profenid ?

Btw2. Jak chcecie możecie dorzucić sobie do powuzszego zestawu kolagen olimpu ponoc pomaga w takich wypadkach.

Dzieki, sprobuje dzisiaj niektorych cwiczen na silowni.
p.s. na poczatku rehabilitacji dostalem zastrzyk z Traumel-S, oraz masc Traumel-S do wcierania -wcieralem 3-4 razy dziennie przez jakis miesiac, oraz Traumel-S w pastylkach-nie za specjalnie pomoglo (przynajmniej ja po tym nie zauwazylem efektow), innych lekow w zadnej postaci nie zaproponowano, co do zelu do okladow firmy 3M to mam-faktycznie swietna sprawa.
pozdrawiam

Trochę dziwne że nie dali ci coś klasycznie przeciwzapalnego. Homeopatia pomaga ale nie zawsze.

Maciek może ty spóbuj Traumeel'a ?
Przez pierwsze 2 dni bierzesz jedną pastylkę co 30 min. a potem 1 pastylka 3 razy dziennie. Pierwsze opakowanie zjesz w ciągu dwóch dni so trzeba od razu Kupić dwa (jedno kosztuje +- 15 złotych)

Spróbowalem cwiczen typu unosznie barków bokiem (głowa boczna m. naramiennego)oraz unoszenie barków przodem (głowa przednia m. naramiennego). Jedyne co moge zrobic to unoszenie barkow przodem, bokiem to mam problem zeby sama reke podniesc (na dobra sprawe to najpierw musze wykonac lekki skon boczny w strone reki a dopiero potem moge ja bokiem podniesc).
Dodatkowo prosze o informacje czy dobrym pomyslem jest cwiczenie na takich przyrzadach jak (nazwy wzialem ze strony http://www.sewim.com.pl/)
1. "Wiosłowanie z podparciem (T-Bar with support)" - bez trudu cwicze gdy mam lokcie blisko ciala
2."Ławka Scott'a siedzac" (bodajze nazywany modlitewnikiem
3. Nie wiem jaka jest nazwa tego urządzenia, generalnie chodzi o to ze stojac przed maszyna trzymam lokcie blisko tulowia a pracuja miesnie tricepsu (z gory do dolu naciagam ciezar)
4. Na tym samym co ww. tyle ze stojac tylem do urzadzenia, rece uniesione, lokcie nieruchomo, trzymam za sznur i prostuje rece w lokciach
5. "Wyciąg z góry -High Pully MAchine" z tym, ze siedzac przodem do ciezaru, odchylam sie dosc znacznie do tylu i dopiero wtedy naciagam na siebie mase.

Prosze tez jezeli to mozliwe o propozycje co do ilosci powtorzen, ciezaru uzywanego (sam waze 82 kg, 177 cm wzrostu), w jaki sposob to mozne przeliczyc?

p.s. na poczatku tuz po wypadku dostalem leki przeciwboloe (nie pamietam nazwy-byc moze byly one rowniez przeciwzapalne), traumel zostal zaaplikowany dopiero przy rehabilitacji-ok 3 tygodnie po urazie.
pozdrawiam i dziekuje

Myśle, że możesz wykonywać każde ćwicznie przy którym nie odczuwasz ból czy dyskomfortu. Prosiłeś o ćwiczenia na barki więc takie ci podałem, ale inne na pewno ci nie zaszkodzą. Powinny się w zasadzie przyczynić do szybszego powrotu do zdrowia.
Jeśli masz trudności z unoszeniem barku nawet bez obciązenia radzę sobie unoszenie bokiem na razie odpuścić (nic na siłe). Jeśli wykonujesz unosznie przodem częściowo przyczynasz się również do rozwuju reszty głow m. naramiennego - tak więc spokojnie na wszystko przyjdzie czas. Unikaj jedynie ćwiczeń ze sztangami na barki typu : wyciskanie zza karku, czy z klatki piersiowej - ze sztangielkami łatwiej kontrolować ciżeżar, trudniej o ruchy oszukane tym bardziej że u ciebie istnieje dysproporcja w między lewą a prawą reką.

pozrówka

Co do cieżaru to sam musisz wyczuć. Polecam ci zakres powtórzeń w zakresie 12-20 (zdrowe kończyny a na barki 50 - 80 (intesywne pompowanie krwią). So musisz tak dobrać ciężar aby wykonać kilka serii (4-5) w powyższym zakresie. I nie patrz na innych co to robie po 4-5 powtórzeń na dużych cięzarach, pamięstaj że im nic nie jest (przy takich zakresach łatwo o niekontrolowany ruch)