Witam !
Mam pewien mały problem z góry zaznacze że jestem ektomorfikiem i to bardzo opornym (nawet obiadając sie na noc słodyczami nic mi nie idzie w opone :) ) Moja dieta wygląda tak,że nie licze kalorii poprostu wcinam co 2-3 godziny do oporu zgodnie z załorzeniami diety na mase czyli z rana węgle i do wieczora zamieniam je na białko do tego w posiłku potreningowym białko i węgle złorzone w proporcjach 50/50 :)i tu zacyna sie problem - należe do grona ludzi nie tolerujących laktozy i nie wiem z kąd czerpac wolnoprzyswajalne białko nie trzepiące masakrycznie po kieszeni. Zastanawiałem sie nad białkiem syntetycznym jednak uznałem że to nie jest wyjście z sytuacji ponieważ nie mam stałych dochodów i nie moge non stop kupowac odżywek. Czekam na interesujące odpowiedzi :)
Mam pewien mały problem z góry zaznacze że jestem ektomorfikiem i to bardzo opornym (nawet obiadając sie na noc słodyczami nic mi nie idzie w opone :) ) Moja dieta wygląda tak,że nie licze kalorii poprostu wcinam co 2-3 godziny do oporu zgodnie z załorzeniami diety na mase czyli z rana węgle i do wieczora zamieniam je na białko do tego w posiłku potreningowym białko i węgle złorzone w proporcjach 50/50 :)i tu zacyna sie problem - należe do grona ludzi nie tolerujących laktozy i nie wiem z kąd czerpac wolnoprzyswajalne białko nie trzepiące masakrycznie po kieszeni. Zastanawiałem sie nad białkiem syntetycznym jednak uznałem że to nie jest wyjście z sytuacji ponieważ nie mam stałych dochodów i nie moge non stop kupowac odżywek. Czekam na interesujące odpowiedzi :)