niedziela jak to zawsze nuda rano do kosciła potem sniadanko,pokreciłem sie po domu,pospamowąłem troche ogladnołem TV i tak jakos dzionek zleciał burza 30minutowa sie przewinęła dieta trzymana w 100%
8.50
musli
mleko
jajko
11.40
makaron
piers z kurczaka
warzywka
oliwa
13.30
ziemniaki
udko
ćwikła
kompot
koło 16.00
taki deserek wliczony do bilansu jogurt+galaretka+orzechy+pestki słonecznika dyni+słodzik
17.20
ryz biały
jajko
olej lniany
warzywa
20.30 dopiero pójdzie
twaróg
warzywa
razem
białko 110g tylko zwierzece(z rosilnnym 150g)
tłuszcz 74g
węglowodany 336g
razem 2441kcal RAZEM Z BIAłKIEM ROSLINNYM KALORYCZNOSC 2615KCAL
deser opisze oranżade(bez wegli z biedrony) zagotowuje dosypuje żelatyne mieszam czekam az ostygnie potem do lodowki gdy ma konsystencje galarety to wyciagamy i odstawiamy na bok w tym czasie jogurt naturalny mieszam ze słodzikiem,skórka otarta z cytryny,pomaranczy wszystko łacze mikserem dodaj po troche galaretki i miksuje na krem ąz sie połaczy dodaje orzechów włosokich,pestek słonecznika i dyni mieszam wstawiam do lodowki na godzine wyjmuje i szamam bardzo dobre w smaku polecam
NO ZAPRASZAM DO KOMENTOWANIA
Zmieniony przez - koles08 w dniu 2008-08-03 21:20:25