Dodam tylko ze zebyniewiem jak brutalny i pozwalajacy na wiele turniej,nigdy nieodwzoruje walki na ulicy bo tak jak mówił Ron i ARCticus na ulicy dochodzą czynniki zewnętrzne i co najważniejesze niemasz komfortu psychicznego bo niewiesz co sie wydarzy i czego sie mzna spodziwac.EEEHHH....niebede dalej pisał bo chyba powtórze wasze wypowiedzi.
PS.
nagrodze tam SOGIEM kogo trzeba:)
"Karate ni sente nashi"-Gichin Funakoshi.