No buzery

Jest sens brac buzery? czy one tylko daja pompe i chec do trenigu?
I czy to nie jest przypadkiem strata kasy ktora mozna wydac na jakis stack kreatynowy

boostery miłe dodatki.

fajnie sie trenuje.

mi podchodziło aakg olimpu i ester stack z ostatnio jadanych

innych nie kupuję bo nie ma potrzeby.

jakby sie Olimp sprężył z blistrami już bym podjadał aakg, z tym ze ja tylko w okolicy przedtreningowej..

zdr

Nie oczekuj za wiele, komfort treningu i tyle.

Stacki też pod znakiem zapytania.

jesli masz akurat przerwe od kreatyny to no2 boostery jak najbardziej na miejscu.
osobiscie czuje na nich(oprocz wymienionych wyżej) znacznie poprawioną regeneracje, wieksze libido, czuje sie bosko.

Bo zastanawiam sie czy wziac jakis buuzer czy kupic jakis stack ktory ma jakies przelozenie na efekty, bo jak mam kupic boozer po ktorym pompa mi zejdzie po paru godzina to sie wstrzymam.

Jeśli jesteś bardziej zaawansowany jak PEPO to taka zabawa jest czegoś warta. Jeśli zaczynasz - stick to basics - prosta forma kreatyny, białko, stack - szczyt luksusu.

Poczatkujacy nie jestem, ale jezeli mowimy o takim zaawansowaniu jak PEPO to wogole sie nie odzywam.

Staz ponad 2 lata jakby co.
3 cykle na mono, mono + Cp, ostatnio Storm + CP i troche shocka.

Tak wogole to po SOGu panowie

dopalacze przedtreningowe to nie tylko NO i pompa, to lepsze regeneracja, pobudzenie, skupienie, wieksza wytrzymalosc na treningu i sila. Ja w sumie kupuje je dla wszystkiego procz pompy
PEPO a Ty co polecasz ze swojej strony?

knife pilnuje bys jak najefektowniej kase wydal.
szanuje takie podejscie.
ale przypominam sobie jak zaczynalem z suplami. to chcialem po prostu z ciekawosci sprawdzic na sobie dzialanie supli, po kolei jak leciało.
dlaczego mialbym komus teraz zabraniac tego co sam robilem?
moze ustrzec od bledow jakie sam popelnilem?
chyba po to jest ten dzial :)

zatem zgadzam się ostatecznie z knifem.
zeby korzystac i wykorzystywac suple(niektore nie sa nic warte) trzeba miec trening i odzywianie, regeneracje dopiętą na ostatni guzik. a nie upatrywac cudownego dzialania w cudownych srodkach jak sam kiedys sadzilem.

I tak wszyscy robią jak zechcą, kupują jak leci produkty.

BTW: temat filozoficzny

https://www.sfd.pl/Na_którym_etapie_jesteś_Suple,_trening,_dieta._TEMAT_FILOzoficzny-t424882.html

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2008-07-30 12:06:20

Jestem na 3 etapie, cwicze nogi i plecy Ale za dopingiem sie nie rozgladam bo narazie nie mam po co. Dlatego sie pytam czy warto brac buuzery, zeby w czyms pomoglby bo jak sam napisales sa suple na ktore nie warto wydawac kasy.

Bo jezeli chodzi o pompe to fajnie ze daja ale maja jeszcze spelnic inne zadanie bo spompowac miesnie to zaden problem

O ile masz:

- jakąś kreatynę,
- dobre białko

(dieta i trening wiadomo)

i masz nadmiar gotówki to warto wypróbować dodatki w rodzaju pomperów/stacków przedtreningowych - chociażby, aby wyrobić sobie zdanie na ich temat. Ja kupiłem np. NO-XPLODE bo była duża obniżka ceny tego produktu i uznałem, że raz na jakiś czas 100 zł mogę wydać.

Jeśli kupisz dobrego stacka to pompery/bajery dodatki są zbędne.

Trzeba by tu rozróżnić produkty kategorii "między cyklami kreatynowymi" np. WHITE FLOOD od przedtreningowych stacków dopalaczy jak NO-XPLODE, NITROX itd - zawierających mało kreatyny (ale jednak tyle, aby nie stosować ich między cyklami kreatynowymi), pobudzacze itd.

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2008-07-30 12:27:26