...
Napisał(a)
"taaa,a to dziwne bo ja znam mnóstwo osób które potrafią jakoś żyć za połowe sumy którą wymieniłeś. " oczywiscie ja w polsce zylem za 800zł !! da sie , ale co to za zycie? pracowanie na rachunki i jedzenie, mieszkanie z rodzicami , a o aucie zapomnij bo cie nie bdzie stac na paliwo...co robie? Jestem administratorem sklepu / informatykiem, gdzie pracuje? W irl, na szczescie w innych krajach (tych bardziej cywylizowanych) cenia sobie ludzi za ich prace, kimkolwiek jestes żołnierzem czy IT czy lekarzem kimkolwiek, dlatego daja dobrze zarobić, wejdz sobie na strone www.jobs.ie wejdz w dział IT ( informantykwo ) i zobacz ile zarabiaja np programisci javy....40k rocznie nie zejdzie
...
Napisał(a)
bubu do podhalanczykow do Rzeszowa.
Kult, o legii pisalem bo wiem ze tam chciales isc, ale obaj tez wiemy ze kokosow tam nie ma,ale abstra****ac od tematu legii.
O zarobkach jakich mowisz odnosnie branzy inf. to sa to duze kwoty ,nawet w Polsce i przecietny pracownik nie zajmuje sie tym.Ja pisalem o wiekszosci ludzi, a wiem jaka robia robote i ile mniej wiecej zarabiaja.Pracowalem w kilku krajach i mam jakies wyobrazenie,a w Irlandii bylem ,choc nie w pracy tylko w odwiedziny bo mam tam znajomych i tez wiem jak tam jest.Oczywiscie lepiej niz w Polsce,ale czy az tak kolorowo? Ale przyznam Ci ze zarobki, o ktorych piszesz uprawniaja Cie do wyrazenia trakiej opinii o zyciu Tam. Praca ktora robisz to juz jest inna para kaloszy i inne realia.Na tym sie nie poznalem.
Nie jest tak ze mi nie wyszlo itp, poprostu nie widze siebie w takiej robocie i poprostu nie chce tego robic.Mysle ze nawet Twoja robota by mi nie sprawiala satysfakcji, pomijajac aspekt finansowy.Swoja droga ciekawe czy gdybys mogl, a chcialbys (bo w innym temacie o LC pisales ze masz problemy z kolanem o ile pamietam)to zrezygnowalbys z tego co masz na rzecz sluzby w LC do ktorej Cie tak ciagnelo.
Kult, o legii pisalem bo wiem ze tam chciales isc, ale obaj tez wiemy ze kokosow tam nie ma,ale abstra****ac od tematu legii.
O zarobkach jakich mowisz odnosnie branzy inf. to sa to duze kwoty ,nawet w Polsce i przecietny pracownik nie zajmuje sie tym.Ja pisalem o wiekszosci ludzi, a wiem jaka robia robote i ile mniej wiecej zarabiaja.Pracowalem w kilku krajach i mam jakies wyobrazenie,a w Irlandii bylem ,choc nie w pracy tylko w odwiedziny bo mam tam znajomych i tez wiem jak tam jest.Oczywiscie lepiej niz w Polsce,ale czy az tak kolorowo? Ale przyznam Ci ze zarobki, o ktorych piszesz uprawniaja Cie do wyrazenia trakiej opinii o zyciu Tam. Praca ktora robisz to juz jest inna para kaloszy i inne realia.Na tym sie nie poznalem.
Nie jest tak ze mi nie wyszlo itp, poprostu nie widze siebie w takiej robocie i poprostu nie chce tego robic.Mysle ze nawet Twoja robota by mi nie sprawiala satysfakcji, pomijajac aspekt finansowy.Swoja droga ciekawe czy gdybys mogl, a chcialbys (bo w innym temacie o LC pisales ze masz problemy z kolanem o ile pamietam)to zrezygnowalbys z tego co masz na rzecz sluzby w LC do ktorej Cie tak ciagnelo.
...
Napisał(a)
To powodzenia chłopaki może się kiedyś spotkamy
niech któryś spróbuje honoru nie oddać do stojącej okopie
(taki mały żarcik{z ziarenkiem prawdy})
niech któryś spróbuje honoru nie oddać do stojącej okopie
(taki mały żarcik{z ziarenkiem prawdy})
..."Gdy wzywa Thor bym poszedł z nim w bój moim honorem zwycięstwo jest
więc nie liczy się nic prócz przelanej krwi i dumy mych braci walczących by żyć..."
doradca C/S ze wskazaniem na combat
...
Napisał(a)
jak bym mial kolana dobre to juz dawno bym siedzial w legii, jak bym byl zdrowy fizyczine wystarczajaco to rzuci bym prace i szedl do lc, masz racje robota mi nie sprawia satysfakcji, mam inny charakter a juz napewno nie informatyka ale cel uswieca srodki wiesz jak jest
wielkim ziarnkiem:D dobre :) pozdro
Zmieniony przez - kult w dniu 2008-07-25 19:59:36
wielkim ziarnkiem:D dobre :) pozdro
Zmieniony przez - kult w dniu 2008-07-25 19:59:36
...
Napisał(a)
Tak w nawiazaniu do wczesniejszych postow , nie wiem czy slyszeliscie cos o osobie Pata Tillmana.Zapisal sie w historii armii usa niezwykla postawa, dzisuiaj w dobie postepujacego konsumpcjonizmu,niezwykle rzadko spotykana.
Na poczatek link obrazujacy kim byl.
http://expatpol.com/index.php?stsid=9031&kid=28&op=dodaj_komentarz
Od razu napisze ze zginol on w Afganistanie.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pat_Tillman
i wiecej po ang.
http://www.msnbc.msn.com/id/4815441/
Na koniec pozwole sobie umiescic tutaj tekst kolegi JAG-a z innego forum,ktory byl w tym czasie w Afganistanie.Mysle ze nie bedzie mial nic przeciwko.
cyt "W kwietniu 2004r. w US AIR-FIELD BASE w Bagram juz sluzylem jakis czas w Polskim Kontyngencie Wojskowym na terenie malenskiego Campu WHITE EAGLE, ktory znajdowal sie obok Egipskiego Szpitala i Jednostki Specjalistycznej d/s Kontaktow z Ludnoscia Cywilna "PARWAN" z US ARMY, gdzie na terenie naszej Bazy Wojskowej sluzyl wlasnie Pat TILLMAN z US ARMY, ktory za zycia byl bardzo popularny, a po smierci tym bardziej, iz byl dla wszystkich zolnierzy z US ARMY przykladem, wzorem, bohaterem narodowym, iz mimo slawy i USD wybral sluzbe w Afghanistanie, gdzie bral udzial w akcjach bojowych na terenie gor Hindukuszu.
Pierwszy raz slyszalem o nim jeszcze za jego zycia podczas posilku w Amerykanskim Difacu, iz Ci co wiedza i maja wyobrazenie Amerykanskie stolowki sa bardzo duze i w kazdym mozliwym miejscu znajduje sie TV Plazma bardzo obszernych rozmiarow, aby zolnierz podczas posilku mogl sie zrelaksowac i popatrzec w TV.
W wiekszosci sa to programy o sporcie czyli Futbol Amerykanski, Koszykowka, a reszte uzupelniaja tylko i wylacznie programy o US ARMY, Prezydencie, Fladze, Honorze i o zachecie wstapienia do US ARMY.
I wlasnie podczas takiego posilku pokazywali fotki Pata TILLMANA, ze byl wspanialym zawodnikiem w cywilu, ale mimo to wybral US ARMY i byl pokazany w mundurze oraz podali, ze sluzy w Afghanistanie.
Wszyscy zolnierze Amerykaznscy byli dumni z tego powodu, iz taki slawny zawodnik sluzy razem z nimi w Bagram i zaczeli bic brawa, ale to u nich jest normalne, iz prze takie zachowanie chcieli okazac szacunek temu zolnierzowi.
Daty juz dokladnie nie pamietam, ale po powrocie z konwoju z Kabulu, gdzie udalem sie na zakupy do sklepu Amerykanskiego PX -na terenie bazy dowiedzialem sie, ze wlasnie ten bardzo popularny zolnierz - sportwiec zginal podczas akcji bojowej w gorach Hindukuszu i byl to wlasnie Pat TILLMAN.
Pamietam, ze wszystko na chwile zamarlo na terenie naszej bazy, iz wyly syreny, a Amerykanie podali przez megafony na terenie calej bazy, ze ten sportowiec-zolnierz zginal z rak talibow, ale jaka byla i jest prawda ja tego nie wiem, ale pamietam doskonale, ze oficjalne info bylo, ze zabili go Talibowie, ale jak bylo wiedza Ci, ktorzy z nim byli w Hindukuszu.
Wszystkie flagi w CJTF - 76 US ARMY byly opuszczone do polowy.
Opinie po jego smierci byly rozne na ten temat na terenie US AIR-FIELD BASE w Bagram, ze zle zrobil, iz wybral US ARMY, a odrzucil slawe i kase, ale to byla jego decyzja, iz byl tego swiadomy, iz walka w gorach Hindukuszu jest smiertelnie niebezpeiczna i co dzien ktos ginal. "
koniec cyt.
Pozdrawiam
Na poczatek link obrazujacy kim byl.
http://expatpol.com/index.php?stsid=9031&kid=28&op=dodaj_komentarz
Od razu napisze ze zginol on w Afganistanie.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pat_Tillman
i wiecej po ang.
http://www.msnbc.msn.com/id/4815441/
Na koniec pozwole sobie umiescic tutaj tekst kolegi JAG-a z innego forum,ktory byl w tym czasie w Afganistanie.Mysle ze nie bedzie mial nic przeciwko.
cyt "W kwietniu 2004r. w US AIR-FIELD BASE w Bagram juz sluzylem jakis czas w Polskim Kontyngencie Wojskowym na terenie malenskiego Campu WHITE EAGLE, ktory znajdowal sie obok Egipskiego Szpitala i Jednostki Specjalistycznej d/s Kontaktow z Ludnoscia Cywilna "PARWAN" z US ARMY, gdzie na terenie naszej Bazy Wojskowej sluzyl wlasnie Pat TILLMAN z US ARMY, ktory za zycia byl bardzo popularny, a po smierci tym bardziej, iz byl dla wszystkich zolnierzy z US ARMY przykladem, wzorem, bohaterem narodowym, iz mimo slawy i USD wybral sluzbe w Afghanistanie, gdzie bral udzial w akcjach bojowych na terenie gor Hindukuszu.
Pierwszy raz slyszalem o nim jeszcze za jego zycia podczas posilku w Amerykanskim Difacu, iz Ci co wiedza i maja wyobrazenie Amerykanskie stolowki sa bardzo duze i w kazdym mozliwym miejscu znajduje sie TV Plazma bardzo obszernych rozmiarow, aby zolnierz podczas posilku mogl sie zrelaksowac i popatrzec w TV.
W wiekszosci sa to programy o sporcie czyli Futbol Amerykanski, Koszykowka, a reszte uzupelniaja tylko i wylacznie programy o US ARMY, Prezydencie, Fladze, Honorze i o zachecie wstapienia do US ARMY.
I wlasnie podczas takiego posilku pokazywali fotki Pata TILLMANA, ze byl wspanialym zawodnikiem w cywilu, ale mimo to wybral US ARMY i byl pokazany w mundurze oraz podali, ze sluzy w Afghanistanie.
Wszyscy zolnierze Amerykaznscy byli dumni z tego powodu, iz taki slawny zawodnik sluzy razem z nimi w Bagram i zaczeli bic brawa, ale to u nich jest normalne, iz prze takie zachowanie chcieli okazac szacunek temu zolnierzowi.
Daty juz dokladnie nie pamietam, ale po powrocie z konwoju z Kabulu, gdzie udalem sie na zakupy do sklepu Amerykanskiego PX -na terenie bazy dowiedzialem sie, ze wlasnie ten bardzo popularny zolnierz - sportwiec zginal podczas akcji bojowej w gorach Hindukuszu i byl to wlasnie Pat TILLMAN.
Pamietam, ze wszystko na chwile zamarlo na terenie naszej bazy, iz wyly syreny, a Amerykanie podali przez megafony na terenie calej bazy, ze ten sportowiec-zolnierz zginal z rak talibow, ale jaka byla i jest prawda ja tego nie wiem, ale pamietam doskonale, ze oficjalne info bylo, ze zabili go Talibowie, ale jak bylo wiedza Ci, ktorzy z nim byli w Hindukuszu.
Wszystkie flagi w CJTF - 76 US ARMY byly opuszczone do polowy.
Opinie po jego smierci byly rozne na ten temat na terenie US AIR-FIELD BASE w Bagram, ze zle zrobil, iz wybral US ARMY, a odrzucil slawe i kase, ale to byla jego decyzja, iz byl tego swiadomy, iz walka w gorach Hindukuszu jest smiertelnie niebezpeiczna i co dzien ktos ginal. "
koniec cyt.
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Słyszałem o tym jeszcze przed wyjazdem do Iraku, amerykanie jednak troche inaczej patrzą na służbe wojskową i prezentują wyższy poziom patryjotyzmu
Co do TV na Defacu to jak na siłowni czy w każdym innym miejscu gdzie byli żołnierze US army sama propaganda leciała
Co do TV na Defacu to jak na siłowni czy w każdym innym miejscu gdzie byli żołnierze US army sama propaganda leciała
..."Gdy wzywa Thor bym poszedł z nim w bój moim honorem zwycięstwo jest
więc nie liczy się nic prócz przelanej krwi i dumy mych braci walczących by żyć..."
doradca C/S ze wskazaniem na combat
...
Napisał(a)
Zeles a co wolno i warto wziasc ze soba na unitarke?? mowie o rzeczach typu przybory toaletowe, jakies srodki przeciwgrzybiczne moze jakis sprzet elektroniczny typu aparat czy odwtarzacz.
Poprzedni temat
O stylach tradycyjnych i twórcach nowych "tradycyjnych" styli
Następny temat
Ochrona w USA vip i nie tylko
Polecane artykuły