Podstawowe pytanie, czytalas czy tylko przelecialas po lebkach?
Albo dzisiejsza mlodziez ma naprawde problem z rozumieniem czytanego tekstu:)
wlasciwie to czy te regularne jedzenie jest tak istotne? mozna podejsc do sprawy w sposob - 4 czy 5 posilkow skromnych wtedy kiedy nadarzy sie okazja albo czas i ochota na zjedzenie? i zaluzmy jest taka sytuacja (bo czesto tak mam) ze jem ok 13 pozniej wychodze i po powrocie w domu gdzies kolo 22 czy 23 zjem znowu cos np te 2 kanapki:P to co, zle bardzo zle?
Jest istotne. Jedzac zawsze o podobnej porze dostarczasz potrzebnych skladnikow odzywczych, jestes stale najedzona, to nie zmusza Cie do podjadania.
Idac Twoim tokiem to mozna powiedzmy zjesc o 8 pierwsze sniadanie, o 9 drugie, pozniej dlugo nic i np o 19 podwieczorek i 22 kolacje.
I przez caly dzien nie masz energii, dlatego musisz zjesc pozno wieczorem.
Jak chcesz sie zdrowo odzywiac to musisz tak to rozplanowac zeby jesc te 4 posilki w regularnych odstepach np tak:
9 - sniadanie np jakies platki czy owsianka
12-13 obiad, co tam masz, nie oddawaj psu :]
16-jakies kanapki
19-20 cos bardziej bialkowego, np
serek wiejski i kromka chleba.
Jak sie objesz o 23 to juz tego nie spalisz i to wszystko idzie w tluszcz. Nie jedzenie to nie jest sposon na odchudzaniem wtedy palisz miesnie a dopiero pozniej tluszcz, takze nie ma to sensu.
Dieta + jakis sport 3-4 x w tyg to najlepsze wyjscie.