miesien zebaty przedni- brak efektów

sam robie to cwiczenie co Puma wkleil tylko ze na płasko

i efektów brak niestet. przenoszenie podobnie

"tylko ze na płasko"

I masz odpowiedz na swoje pytanie. Probwalem, potwierdzam, nie dziala jak trzeba. Tylko skos. I bardzo wazna jest technika. Z czasem nauczysz sie je spinac to bedzie szlo jak burza juz.

stestuje i zdam relacje

ilosc powt w jakim zakresie ? 12-15 czy do fbw to miales wplecione ?

Puma, wplatasz w swoim planie ćwiczenia także na inne mięśnie często pomijane? Zębate i piszczelowe wiem, a np kark, rotatory, przywodziciele ud...?

Jeżeli tak to byłbym wdzięczny gdybyć napisał mi mniej więcej w którym miejscu planu, w jakiej ilości serii i powtórzeń je wykonujesz, ot tak dla porówania i czy jest to plan 3 czy 4 dniowy a może inny.

Jeśli chodzi o rotatory to naprawdę warto wrzucić ze 2- 3 seryjki
2 x w tygodniu ( oczywiście lekko ) na koniec treningu.
I traktować to ćwiczenie jako profilaktyczno-rehabilitacyjne
dla barków.

Polecam wykonywanie wznosów bocznych na barki wysoko nad głowę. W tym ruchu (od poziomu bardków) mocno pracują zębate przednie (między innymi).
Oczywiście zbyt słabe m. zębate mają wpływ na odstające łopatki i to bezpośredni - anatomia się kłania.

Pajacyki ze sztangielkami sa jednych z lepszych ćwiczeń zaliczanych do miana korekcyjnych. Przy tej okazji można wykonać taki miks:
- wznosy boczne klasycznie + lżejsze sztangielki i pajacyki (wychodzi nam ładna superseria). Oczywiście podczas treningu barków. Lub jako osobne ćwiczenie w treningu HST lub FBW.

W FBW nie ma miejsca na takie ćwiczenia.
W wielu programach nie trenuje się nawet bicepsów i tricepsów,
aby uniknąć przeładowania, a gdzie jakieś zębate.

Po prostu zamiast wznosów rąk do poziomu, to robić te pajacyki. Dla chcącego niz trudnego.

Tak po krotce - dobrze zgadles. Przywodziciela, odwodziciela, rotatory itd. Cwicze wszystko z obciazeniem i moge powiedziec jedno, cwiczenie nogi "totalnie" + specializacje, zakonczone ladna rzezba, przyprawi w kompleks niejednego osobnika ktory robi tylko 1-2 cwiczenia na nogi. No, detale sa powalajace, cos co rzadko sie wudje na fotach w portalach kulturystycznych, a jeszcze rzadziej u zwodowych kulturystow. To to takie subtelne piekno kulturyski z ery "neturalnych" przed epoka strzykawki w 20 wieku. Oczywiscie jak komus zalezy na byciu "byle wiekszym" to zabiegi sa niepotrzbne bo owszam, masa i wielkosc dojdzie ale nie tam gdzie dany osobnik mierzy. Polecam, jak ktos chce wygladac "jakosciowo" a nie tylko "duzo", kwestia celu.

Cwiczac cale cialo (przedramiona, brzuch i nogi tez) dodajac dbalosc o detale zmiescisz sie spokojnie bez przetrenowania w 4 dniach. Zasada by dodawac dane cwiczenia do pasujacych do nich grup (np przywodziecile odwodziciele do nog itd). Robisz 2-3 serie z progresja i pieknie rosnie.

Kark cwicze zachowawczo przed kontuzjami lub smiesznie lekko - natura szyderczo dala mi za dobrego gene w tym rejonie i rosnie jak na drozdzach, a ze lubie smukla szyje, stad tylko zabiegi dla "bezpieczenstwa".

Kiedys napisze arta o podejsciu treningowym uwgledniajacym "zaginione miesnie"... (tak jak mam juz napisac o brzuchu , prawidlowym treningu klatki i roznorodnosci barkow). Puki co mam problem bo mi sie pracownicy na urlopy porozjedzali i jedyne o czym mysle to sen :)

No to puma czekamy na jakiegoś fajnego arta

Co do rotatorów polecam dwa ćwiczenia l-lateral raise i cuban press ja na koniec co drugiego treningu jako profilaktykę i wzmacnianaie pierścienia rotatowrów stawu barkowego.


A co do zębatego przedniego przenoszenie jest ok jednak trzeba umiec je wykonać ja potrafie zaangażowac klatkę dość fajnie w tym ćwiczeniu, ale pajacyki z hantlami polecam dają w kość i są efektywne

pozdro