clearwater / Moja walka z sadlem-pierwsze starcie!

Dzieki Obli wlasnie to mialam na mysli,dzis to robie dam potem wyniki.

no zaczal sie nowy tydzien i nareszcie nic mnie nie boli,wiec dzis bedzie trening na klate i plecy.

----------------------------------------------------------------------
Moj raporcik.Jedzonko tak jak w tamtym tyg 1500 kcal i 150 bialka,30tluszczu i 120 wegli

Trening:
tak jak mi Obli napisala suerseria 60 sekund miedzy nimi
1.wioslowanie sztanga 16kg 3x15
2.wyciskanie sztangielek w skosie 4,6kg x15x15x15
1.przenoszenie sztsngielek lezac zza glowy 4,6kg 3x15
2.pompki na kolanach 15,12,12
1.wznosy ramion bokiem lezac na pilce(nie wiem czy mozna)4kg 3x15,stwierdzam ze ciezko mi podniesc hantle,
2.rozpietki na pilce 4,6kg x12x12x12
1.podciaganie na drazku z pomoca krzesla 3x6
2.unoszenie ramion bokiem w pochyleniu tulowia 4kg 15x12x10
1.unoszenie lydek stojac na jednej nodze 3x20
2.spiecia brzucha na pilce3x30

Po tym zrobilam jeszcze 15min na orbiterku i rozciaganie wyszla cala godzina oczywiscie z rozgrzewka.

wiesz co Obli jak przeczytalam to co mi rozpisalas to wydawalo mi sie taaakie latwe,a rece jeszcze teraz mi sie trzesa,ja mam wrazenie ze powinnam wieksze bciazenie miec ale te wznosy bokiem sa niestety nie do wykonania.czy ja mam zwiekszac z treningu na trenig obciazenie..Jutro robie Hiit,wogole mam wrazenie ze moj brzuch jest wiekszy,ale go nie mierze dopiero gdzis za dwa tyg.kurcze spadam bo jeszcze podlogi musze umyc i cos zjesc.

Zmieniony przez - clearwater w dniu 2008-07-07 23:40:02

nie jest tak zle , przy diecie z ujemnym bilansem szansa na progresje ciezaru jest mala, wiec nie musisz przez do przodu, straj sie robic jak najwiekszym ciezarem, ale wartosciami sie nie przejmuj.

Czy do HIIT masz pulsometr? Jezli nie to nie, rob krotkich interwalow, ale wydluz swoj trening do 40-50min, nawet po interwalach mozesz robic spokojniejszy aerobik. Chodzi mi o to, bys nie marnowala treningu jezli nie dochodzisz odpowiednio do 90-95% max.

Myślę, że do HIIT nie trzeba pulsometru i jest to zbędny bajer :) Po prostu trzeba biec na maksa, aż się bardziej nie da ;) czuć, że tętno jest bardzo bardzo syzbkie ;) Co do aerobów normalnych też uważam, że nie trzeba pulsometru, ponieważ ten przedział w jakim tętno popwinno się znajdowa, to tez już powoli przezytek. Najlepiej jest biec ze zmienną intensywnością, raz prędzej raz wolniej - organizm przez to zawsze będzie czymś nowym zaskoczony i nie przyzwyczai się, a wiadomo, że co aerobów szybko się adaptuje.
Wznosy bokiem są bardzo ciężkie i ja nawet tylko 4 - 5 kg wezmę i ledwo żyję po tym ;) Z cięzarami sobie daj spokój, po prostu bierz takie, które udźwigniesz, ale które dają Tobie w kość. Z czasem progresja ciężaru też nastąpi :)

Zmieniony przez - Asariah w dniu 2008-07-08 10:11:11

No wlasnie, pozwolisz, ze sie z toba nie zgodze, do wykonania HIIT trzebny jest pulsometr, inaczej nie wiemy czy wykonujemy HIIT, ja moge biec "na makas i miec tylko 85% max tetna, co oznacza, ze de facto HIIT nie wykonalam.
Nie wystarcza wyczucie, bo ono jest bardzo mylace.
rowniez do zmiennej inetnsywnosci organizm sie przyzwyczaja, takie z niego "podstepne bydle"

HIIT robimy tylko ok 15min, jezeli nie jestesmy w stanie w tym czasie podniesc pare razy naszego tetna powyzej 90% to nasz trening byl za slaby by byl po nim efekt jakiego oczekujemy od HIIT (pozniej pisza ludkowie, ze robia HIIT i nie maja efektow)bo on ma byc krotki i intensywny w rzeczywistosci, nie na wyczucie

Co innego trening interwalowy, co innego HIIT, do normalnego treningu ineterwalowego nie trzeba pulsometru, starczy ze zmieniamy tempo i biegniemy ile dajemy rade, ale normalny trening inetrwalowy mozemy wykonywac dlugo i trzeba go dlugo wykonywac, a HIIT nie damy rade dlugo i tyle.

Zmieniony przez - obliques w dniu 2008-07-08 10:55:45

Mam pulsometr w moim orbiterku,ale z niego nie korzystam mam zegar na scianie i po szybkim tepie odrazu mierze przewaznie mam 30 uderzen na 10 sekund,a na wolnym to spada mi to 24.Moze narazie bede robic interwaly.musze spalic ten tluszcz bo moja spare tyre roznie,nie wiem czy to od wegli bo ostatnimi czasy malo bylo wegli,a od tygodnia do kazdego posilku cos.I do tego kazalam mezowi schowac wage a on nie chce mi powiedziec gdzie,przeszukalam dom ale nie ma pewnie wozi ja w Vanie.zwaze sie na koniec lipca albo kolo 20 tego,mam wrazenie jak zwsze sie waze to szybko moja motywacja spada,a tak moze nie poddam sie tak szybko.

zrobilam 35min interwalow na orbiterku i brzuszki.

Zmieniony przez - clearwater w dniu 2008-07-08 17:07:38

clearwater z tą wagą to też masz jak ja.
Kiedyś ważyłam się nawet dwa razy dziennie i bywało że jak waga się niespodziewanie podniosła a do tego miałam jakiś ciężki dzień to ... oczywiście rekompensowałam sobie wszystko, bo skoro ja się tak staram a i tak efektów nie ma TO CHRZANIĆ DIETĘ .

Teraz nie ważyłam się od przeszło dwóch tygodni choć nie powiem bardzo mnie korci. Dietkę trzymam, ćwiczę, podpatruję także Twoje wysiłki i Ci kibicuję. Puki co nie mam jeszcze odwagi założyć swojego dziennika.

Trzymam kciuki

Ja mam jakis taki slomiany zapal,najpierw sie staram i wtedy liczy sie tylko co w tym momencie robie,oczywiscie wszyscy wiedza wtedy ze jestem na diecie,no bo przeciez ja wtedy wiem ze napewno schudne i kurcze ja oczywiscie nic mi nie wychodzi i wrecz tyje staje sie posmiewiskiem i mam depreche i przestaje cokolwiek robic,a teraz nikomu o tym nie powiedzialam,bo robie to dla siebie.I tak prawde mowiac to nie lubie sie glodzic.

no a co do dziennikow to fajnie miec cos takiego zeby sie wygadac,ale z drugiej strony jak malo kto ci odpowiada to tez takie przygnebiajace.No i druga sprawa to teraz dopiero troche mi glupio ze wkleilam swoja wielka d...e,patrzac na inne dzienniki,ale co sie stalo to sie nie odstanie,trza cos z tym zrobic(bo przeciez samo sie tak nie zrobilo).czeka mnie dzis jeszcze serek bo pozno wstaje ostatnio i pozno jem.

Nie przesadzaj, jak bardzo ci z tym zle moge ci te posty pokasowac, ale przeciez nie wszystkie kobiety wygladaja jak modelki no nie/
I tez dobrze, bo co chwila jakas laska z nadwaga mowi ze zalozylaby dziennik, ale nie ma w nich takich jak ona. Mezczyzni sa odwazniejsi i pokazuja prawdziwy postep, kobiety sie czaja.
A ze zdjec bedziesz zadowolona, bo jak wkleisz nastepne to bedziesz mogla porownac, wiesz czesto jeat tak, ze wydaje sie ze nie ma postepu, ze to tylko 1kg, ale na zdjeciu widac wyrazne zmiany w sylwetce.
Co do zgladania, to tak jest,ze tworza sie kolka towarzyskie, czym dluzej jestes tym wiecej ludzi zaglada a do ciebie juz 1000x zajrzano, a czesto nie ma co spamowac
Juz dawno zauwazylam ze w tym wszytskim liczy sie wytrwalosc i zaciecie, wymyslasz jeden sposob kombinujesz przez minimum 4 tygodnie (6 tygodni) z niego cos wyciagnac, pozniej oceniasz realny postep a jak nie idzie, zmieniasz i modyfikujesz i znow zaczynasz.
Nie poddawaj sie teraz, uda ci sie na pewno, trzymaj sie sposobu bys poznala zasady dzialania twojego organizmu, jak tak nie idzie to inaczej pojdzie, a inni niech sie martwia o siebie.
Madu wroci jak jej dzieci wyzdrowieja, ona tez ma wieksza nadwage i tez walczy z nia dluzej i juz wiele sie nauczyla o reakcji swojego organizmu.

Clearwater wylicz swoj BF i LBM, nawet tak szacunkowy z tej strony dowiedzmy sie na czym stoisz, to nie jest dokladna info, bo on ma tendencje do zawyzania, ale chodzi o punkt odniesienia, ocenimy relanosc tego pomiaru
Tu musisz swoja wage w funty a wzrost w in. zamienic.
http://www.davedraper.com/bodyfat-calculation.html 

dzieki Obli,ale liczenia dobrze ze kalkurator robi wszystko za ciebie.Wyszedl mi BF 26,82%.zawsze mozna sprawdzic za jakis czas.na mojej wadze pokazuje 33,4%.Pomimo ze tak marudze i wydaje mi sie ze nic nie leci to sa jednak pewne korzysci juz.Od dwoch tyg przesalam uzywac bialego cukru i wszelakich macznych produktow,pije mniej herbaty na rzecz herbatek ziolowych i wody,nie uzywam wogole majonezu(a nie moglam sie bez niego obejsc).I chyba zaczyna sie cos dziac bo pomimo,ze zarcie rosnie mi w mordce to rano budze sie glodna a do kibla latam jak oszalala kilka razy w ciagu nocy,znaczy oczyszczam sie.dzis robie trening na nogi bo mam zakwasy od poniedzialku wszedzie u gory,wiec nogi dzis najbardziej rozsadne mnie sie wydaja.

jeszcze dzieciaki mam znowu przeziebione i noc byla nie przespana.

No i co do zdiec masz racje maja zostac,bo musza mnie mobilizowac,(zebys widziala moja mine rano jak tu zagladam )odrazu chce sie cwiczyc