W tym wątku:
https://www.sfd.pl/Bardzo_proszę_o_opinie_na_temat_mojej_sylwetki-t414142.html
są zdjęcia mojej marnej sylwetki.
Tak, wiem, że jest strasznie owłosiona i wiem, że znajdą się ludzie, którzy spróbują z tego się wyśmiewać, ale z góry uprzedzam, że Wasza przyjemność z wyśmiewania się będzie krótkotrwała bo mi to ... wisi, loto i powiewa :), więc nie zaśmiecajcie takimi opiniami wątku.
Po kolejnym tygodniu katowania się rowerkiem, głupią dietą (głodówka, wiem, że spiep...y mi metabolizm, ale jakoś tak wychodzi), suplementami, chcę wziąć się za siebie na poważnie.
W związku z tym chcę zacząć układać sobie dietę.
Jestem człowiekiem, który szybko zalewa się tłuszczem (endomorfik?). Jest to spowodowane nie tylko genetyką, ale i totalnie beznadziejnym odżywianiem się, które trwa przez całe moje życie. Jem szybko (lubię tak), jem dużo (lubię jeść), jem rzadko (lenistwo), jem nawet przed snem (jestem głodny).
Nową dietę utrzymam bo jestem porządnie zmotywowany.
Dochodzę do sedna mojego wątku.
Proszę, polećcie mi jakiego rodzaju dietę powinienem zastosować aby w miarę szybko nabierać dobrej jakości mięcha, przy ewentualnych małych ilościach tłuszczu, lub dietę, która wspomoże budowanie mięśni oraz spalanie choćby niewielkich ilości tłuszczu. Chodzi mi wyłącznie o rodzaj (nazwę) diety, resztę sobie doczytam, poukładam i ewentualnie wtedy poproszę Was o opinię na temat szczegółów.
P.S. Oczywiście siłownia też będzie, ale to już w dziale treningów ;)
Pozdrawiam