Pytanie o marzeniach:)

Co o tym myślicie? Uda mi się zdobyć fajną sylwetkę na wakacje '09?

9.czerwieca.08-1.sierpienia.08 --- siła, stretching (FBW 5x5)
2.sierpnia.08-10.sierpnia.08 --- regeneracja.
11.sierpnia.08-3.października.08 --- masa, stretching.
6.października.08-19.października.08 --- regeneracja.
20.października.08-19.grudnia.08 --- masa + siła, stretching.
20.grudnia.08-4.stycznia.09 --- regeneracja.
5.stycznia.09-27.luty.09 --- redukcja, hiit.
28.luty.09-8.marca.09 --- regeneracja.
9.marca.09-1.maja.09 --- rzeźba, hiit.

W tym pierwszym podpunkcie wpisałem FBW 5x5 bo teraz tym systemem trenuję a co do reszty to jeszcze nie wiem. Coś się wymyśli.

Płeć: Mężczyzna

Wiek: 16

Waga: 78

Wzrost: 185

Cel treningowy: Siła, masa, rzeżba;D

Staż treningowy na słowni: 1 rok

Uprawiane inne sporty: p. nożna

Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): domowa siłka

Dieta: nie mam. w 2009 będzie przy redukcji:P

Przeciwskaznania medyczne: najn

Zażywane suplementy: coś tam biere;)

Bez diety nic nie osiągniesz.

zalezy od predyspozycji , no i sam nie wiezs co wypadnie przez ten rok, wakacje - jakies przerwy, kontuzje, itp itp

„Bez diety nic nie osiągniesz.” – bzdura
jasne że osiągniesz ;] wiadomo że będzie dużo gorzej Ci szło ale nikt nie mówił że będzie łatwo ;]
ja osobiście też diety nie mam i nie miałem a z osiągów jestem zadowolony..... wiadomo z dietą było by jeszcze lepiej ;]
a co do tego treningu to ktoś inny bardziej doświadczony się pewnie wypowie ;] bo ja to raczej wole zwykłe plany ;)
pozdrawiam

Tak każdy tam mówi "bez diety nic nie osiągniesz" a ja to w d**** mam. Jeszcze rok temu byłem cienki że poezja a teraz prawie 110 w klacie w łapie 36(tu trochę kiepsko) ale nie jest źle. A wszystko bez diety. Wydaje mi się że dobrze jem i jestem zadowolony ze swoich osiągów. I to tyle...

no to jak dobrze jesz tzn ze masz diete.

dieta nie oznacza jedzenia malo jak laski sobie to wyobrazają, czy jedzenie odważonych na wadze ilosc miesa warzyw i ryżu

tylko np. to ze zamiast kanapki z dżemem i herbaty wybierasz cos co wzgobgaci uklad pokarmowy w wieksza ilosc protein także

No właśnie o to chodzi. Zamiast zjeść pęto kiełbasy z carrefoura wole jakiś makaron, serek albo jogurcik

Dokładnie speed 88.Niepiszcie ze bez diety nic sie nie osiąga bo to bzdura.Rozumiem ,że dieta jak najbardziej i są lepsze efekty ale bez diety tez idzie do czegos dojść

Bez diety idzie 2x wolniej! Jestem tego żywym dowodem!

Do daniopako: Tak, da się osiągnąć nawet bardzo dużo, ale ciężką pracą i BARDZO ŚCISĄŁĄ dietą! Ostatnio opracowałem super diete, podczas której człowiek tyje 10kg przez dwa miesiące, a tłuszczu w tym 2-3kg. Reszta mięśnie. Oczywiście dieta bez treningu = 100%fat!

Jak jest taka super to ja tu napisz i sie podziel z nami

wenzon ... jak ukladasz sobie diete pod aktywnosc fizyczna ktorej nie wykonujesz to juz nie jest dobra dieta.

dieta jak nie cwiczysz - zero fatu, albo spadek - tak rozumiem nie moze być ?