[EURO 2008] POLSKA - NIEMCY

co wy tak na tego Krzynowka najezdzacie,
staral sie, walczyl, no ale bez pomocy bocznego obroncy to za wiele nie mogl

mial strasznie duzo prostych, technicznych bledow (przyjecia pilki np.)

Z tym się zgadzam, Krzynówek dziwnie nerwowo zagrał, nie wyszedł mu ten pierwszy strzał i potem jakoś nie mógł wejść w mecz. Od niego najwięcej oczekiwałem w polskim zespole, ale to dopiero pierwszy mecz, już nie raz udowadniał klasę, m.in. w meczach z Austrią, więc teraz może być tylko lepiej.

jak na moje to Golanski parodia , to przy golu to juz porazka w sumie ostatnie 20 minut bez wiekszych emocji jego zasluga

Lobodzinski tragedia , Krzynowek po swojej stronie gral slabo ale stral sie chociaz , walczyl , byl aktywny itd. Lobodzisnkiego to nie widzialem po drugiej prawie wcale ( tylko 2 piwa byly zeby nie bylo )

brakowalo Blaszczykowskiego
pilkarza o stylu wlasnie takim jaki on prezentuje
dobrego technicznie co minie rywala i zrobi przewage

zobaczylem ze lewa obrona - golanski... mowie ****a kpina ?

ale ogolnie pokazal pare dobrych ze tak nazwe "wy***ań" na srodek i do tego celnych, przerzut jakis do łobo chyba nawet zaliczył ladny jak mniemam, no i dobrze włączal sie w atak [ tzn ofensywna pomoc].

(oczywscie nie ocenilem tera jego gry tylko podalem te pozytywy)

Zmieniony przez - f***master w dniu 2008-06-09 17:29:40

no ale po akcji Łobodzinskiego moglismy strzelic jedynego gola w meczu.

co do Krzynówka to fakt, kilka razy fajnych przerzutów nie przechwycił i tracilismy akcje/.

ja jednak uwazam ze sam Krzynowek nie mial szans po tej stronie bez pomocy bocznego obroncy. musia te pilki tracic

z forum GKS Jastrzębia:

Biedny Podolski. Musiał strzelać bramki Polsce, bo w Polsce nikt go nie powołał do reprezentacji. Wyobrażam sobie, gdyby tak samo myśleli wszyscy Brazylijczycy.

Był sobie chłopiec, który urodził się w Gliwicach. Nie chciała go polska armia, bo w porę nie dostrzegła jego wyjątkowych przymiotów, więc poszedł do Bundeswehry. Tam go przyjęto i mianowano oficerem. Bundeswehra napadła Polskę, wiec chłopak nie miał wyboru i poszedł z nią. I potem z uwagi na wojnę rozstrzeliwano, gwałcono itd. No i chłopak z Gliwic dorwał pannę i wraz z kolegami rozpoczęli zbiorowy gwałt. Wszyscy się świetnie przy tym bawili, ale chłopak z Gliwic tak płakał, kiedy ją gwałcił... Nalezy mu współczuć.

W tym przypadku to Klose przynajmniej nie próbuje udawać. Jest szkopem i już. A Podolski niby próbuje stać okrakiem nad Odrą i Nysą, ale jednocześnie zamiast np powiedzieć: nie gram przeciw Polsce, to strzela jej dwie bramy (no, ale nie cieszy się).

"Co byście zrobili na jego miejscu ? przed 5 lat nikt go nie chciał a jak go dostrzeżono to grał już w Niemieckiej ". Ojczyzna jest ważniejsza niż kariera. A jeśli już wybiera karierę, a droga jest mu ojczyzna, to niech przeciw niej nie gra.

Co byście zrobili na jego miejscu

Ja tam bym chciał jak najwięcej strzelić bramek

Jest profesjonalista zrobił co do niego należało.


Nie jego wina ze bardziej Niemiecka federacje sie o niego starała niż kłos zamiast Listkiewicz dupe ruszyc to on przez kłosa załatwia zenada!!!!!!!!

bardzo dobrze ze podolski strzelil bramki, policzek w pzpn, moze wkoncu zrozumieja?? watpie, jak dobrze ze polska grala z niemcami, bo wiem ze jak gra polska to moge obstawiac bez ryzyka zaklady, dzieki temu wygralem kilka kafla euro, teraz postawie z 500euro na nastepny mecz ze przegramy