UFC NHB a ulica

Witam
Panowie krytykuje schodzenie do parteru bo na ulicy to chyba najbardziej nedorzeczna rzecz jaka mozna zrobic - zwlaszcza jesli jest kilku napastników. Drażni mnie tez wyjatkowo reklamownie jakiej kolwiek sztuki walki czy to BJJ czy KARATE czy innego combatu jako doskonalej na ulice. Nikt i nic nie zagwarantuje ci bezpieczenistwa wiec ......., to samo tyczy sie postow nie ważne co ćwiczysz i tak wygra BJJ przecież to głupie - naprawde liczy sie czlowiek.
NUREK - gdyby forum zawsze dzialao jak powinno pewnie i dokopałbym sie i do tych postów ale niestety tak nie jest. Poza tym jeśli sądzisz że twoje wszystkie posty sa na poziomie i poruszaja istotne sprawy zaś wysyłane przez ciebie fotki nie zaśmiecają forum to bądz tak miły i nie wytykaj drzagi w oku bliźniego swego skoro belki w swoim nie widzisz. AMEN
HAST nie podałem - bo takiego nie ma a gadnie że UFC czy NHB jest prawie ulica ma sie jak pięść do oka. Powiedz mi proszę gdzie na ulicy potyka sie ze sobą (prócz żuli oczywiście) dwoch klientów o jednakowym poziomie i to w relacji 1 na 1 ??? Nie wiesz ? Ja też nie wiec prosze nie mów mi że UFC i NHB czy jnne HBO to ulica. Co zaś sie tyczy opinii 13 latka to nie życzę Tobie bys kiedykolwiek trafił na jakąś ekipę - no ale i kka BJ wygra ). Czy ty rozumiesz co to samoobrona - a moze w syt gdzie jestes sam zas napastnikow powiedzmy 3 i to naprawde wariatow, ktorzy np zalozyli sie kto szybciej kogos zabije (był juz taki przypadek w Polsce) wolisz nie miec niz w reku niz np noż czy pałkę ? To jest dopiero żałosne. Ale rozumiem twoj punkt widzenia ....... i tak wygra BJJ )
LUDZIE OPANUJCIE SIE BJJ JEST OK ALE BEZ PRZEASDY
JAKRYC kontrolowac przeciwnikow od dolu ??? co to znaczy ? Leżąc masz tak małe możliwości przemieszczania się że ....... no ale skoro probowałeś i się udało pewnie możliwe. Zaś mówiąc o sprowadzeniu do parteru mam (bynajmniej ja) myśli celowe działanie a nie przypadkowe wywrócenie. Nie wiem jak Ty ale wielu moich znajomych cwicząc na macie walke w parterze z jednym kolesiem wogóle nie zdaje sobie sprawy z tego co dzieje sie dookoła - a jeśli walczysz na ulicy to dookoła są zazwyczaj kolesie napastnika (no chyba że tarzasz sie ze wszystkimi na raz - ale to juz wtedy tzw GRUPPEN SEX wiec ile czasu trzeba byś zebrał kpoa w łeb lub inna wrażliwą cześć ciała ???

Chan

Kuzwa czlowieku przeczytaj poprzednie tematy wszystko zostalo juz przedyskutowane!
"UFC a walka uliczna "-temat Wonga i" bjj a wielu napastnikow"-temat Musztardy.!!!!!!!!!!
nikt ci sie nie kaze klasc jak ciota na beton rzucasz cala para swego przeciwnika!!!
Co do walki z kilkoma to nie liczy sie styl tylko poziom wyszkolenia obydwu zwasnionych stron!Wygrasz jezeli oni beda od ciebie duzo gorsi obojetnie czy trenujesz kick box czy zapasy klasyczne!!!!!!!!
Co do tradycyjnych sztuczek "walki" jak kungfiu,aikido itp. to jest kuzwa chore dyskutowac o walce z kilkoma(uzbrojonymi badz nie) jesli sie nie mozna z JEDNYM nieuzbrojonym i do tego mniejszym poradzic!!!!!!!!)
Tradycyjne sztuki dostaly ciezki wpi.erdol od byle koksiazy co tam boks se pocwiczyli chwilke i tego nie zmienicie,mozecie sobie teraz tylko pisac takie glupiutkie posty!


nurek

Chcialbym zobaczyc ktoregos z tych, ktorzy mowia ze walka z wieloma przeciwnikami w parterze ma sens w sytuacji gdy lezy na ziemii a dookola stoja kolesie i kopia go w co popadnie. Ciekawe jak mozna wtedy "kontrolowac sytuacje". Moze gdyby wam sie takie cos przydarzylo wtedy zmienilibyscie zdanie...

Skoro niechce sie Wam przeczytac poprzednich postow:

Z tego co wiem jest kilka sposobow na walke z kilkoma przy uzyciu stylu chwytajacego.

1.Koncepcja pierwsza:"jego do parteru nie mnie":)Jesli walczycie na betonie a jestes dobrym technikiem w zutach lub masz sile,to pojedynczy zut powinien wystarczyc do rozbicia kolesia o beton.Jak sie jeszcze rusza to z kopa mu;)i za nastepnego.

2.Podcinasz goscia lub zucasz ale z mala sila i nie nokaltujesz go... to poprawiasz mu skaczac z dwoch nog na glowe.

3.A to patent z Budokanu:biezesz goscia do gardy na ziemi i zaslaniasz sie nim jednoczesnie duszac krzyzowym duszeniem.
Koledzy twego przeciwnika beda starali sie Ciebie skopac ale musisz sie dobze zaslaniac tym frajerem i kopy beda ladowaly w wiekszosci na nim(dobrze by bylo zeby byl duzo wiekszy od Ciebie).Potem jak jest nieprzytomny uzywasz go jako tarczy i lapiesz nastepnego za nogi i go zucasz.

4.Rzucasz pierwszego i np. ktorys cie pociagnie za szmaty,podetnie,znokaltuje,poslizniesz sie i ladujesz mimo woli na plerach bronisz sie kopiac i kontrolujac ich nogami i rekami(jest to pozycja stosowana w vale tudo zwana buttscot albo jakos tak-Luca Atalla fighter BJJ obronil sie tak w walce z 2 przeciwnikami w tym jednym z nozem(!!!).Wszystko to zostalo nagrane przez kamery ochrony na dworcu w Sydney i potem policjanci i sluzby ochrony nie mogli sie nadziwic i pytali skad sie tego nauczyl.
I wazna zecz w przypadku gdy lezysz i Cie kopia to tylko bjj i style chwytajace daja ci szanse obrony i baze jak wstac i walczyc lub uciekac.

5.Klinczujesz w stojce z jednym i zachodzisz mu za plecy i zakladasz duszenie mataleon,dusisz gostka(prawidlowe mataleon to po 4 sekundach gosciu jest nieprzytomny) i jednoczesnie mozesz krzyczec ze mu skrecisz kark i zeby sie frajezy cofneli(to duszenie wyglada groznie wiec jesli sa frajerami to sie cofna;))karku mu nie lamiesz tylko go puszczasz i lejesz reszte albo dluga i niech go reanimuja;))
Albo duszac go tak przewracasz sie to tez uzywasz go jako tarczy.

6.Ciekawe patenty jesli chodzi o walke z kilkoma w parteze ma sambista i szkoleniowiec specnazu Vladimir Vasiliev,co prawda jego koncepcja rozni sie od tej z bjj(bo u Vasilieva chodzi o to zeby wystawic sie przeciwnikowi jako cel nie oslaniajac sie w zaden sposob i w momecie kiedy atakuje kontrowac).calkiem fajnie to wyglada bo lezac na plerach nogami popychasz i zucasz jednego na drugich.ale mysle ze to dla wielu ludzi zbyt trudne pochamowac agresje i lezec jak kolek...trzeba tu duzo opanowania i zimnej krwi.O wiele naturalniejsze jest bronienie sie od razu i oslanianie sie nogami lu robienie slimaczka.
Mysle ze patenty z bjj sa latwiejsze do zastosowania niz to co pokazane jest w ruskim Systema.

7.Jeszcze na filipinach jest podobno taka metoda ale z uzyciem palek ze w przypadku kilku kadziesz sie na ziemi i krecisz na nich nogami i bijesz palkami.Ktos tam powiedzial ze nie walczy z kilkoma w stojce"bo nie masz oczu z tylu glowy".

Ale mysle ze jesli masz pare w lapie i mocna szczeke to mozesz spoko nokaltowac kolesi ale jak masz slabe kosci palcow w stosunku do masy miesniowej to zlamiesz sobie dlon i wtedy to lipa totalna(mam kumpla co byl kibolem Legi i on tak zlamal lape w walce z kilkoma to potem szedl i nap*****lal lokciami i z byka ich przewracal ale to kawal bambra ponad 100 kilosow).
Dobze jest takze miec pojecie o udezeniach i np.pierwszego poslac na glebe piacha a drugiego zucic.(czyli na ulicy bardziej Vale Tudo i MMA niz czyste chwyty.

Wez takze pod uwage ze nie zawsze wybierasz sobie gdzie walczysz np: boksujesz sie z jednym i od tylu podbiega drugi i pociaga Cie za szmaty,przewraca i Cie zaczynaja kopac.(widzialem juz pare takich akcji)
Bo z regoly koles ktory dostanie w rylo i sie przewroci nie wie co robic to go kopia on robi slimaczka,kulke albo zolwika a to prosta droga do szpitala.

A nawet jesli nie chcesz walczyc z kilkoma w parteze to bjj daje Ci wiedze jak sie oslaniac i wstac z gleby.





nurek

I jeszcze jedno:NIKT NIE MOWIL ZE UFC TO TO SAMO CO WALKA ULICZNA!!!Jest do niej najbardziej zblizone!Bo na jakich zawodach mozesz kopac z buta lezacego,skakac mu na lep z dwoch nug,nawalac z kolana w dzwony,targac za wlosy,lamac rece i nogi???Na zawodach tradycyjnych MA???)

Ufc i nhb dowodza kilku zeczy(nie tego ze sa walka uliczna!!!!!!!).
Po pierwsze i moim zdaniem najwazniejsze: tradycyjne i NIEKONTAKTOWE,NIEPELNOKONTAKTOWE,NIESKUTECZNE SZTUKI WALKI sa NIC NIE WARTE w starciu z KOTAKTOWYMI SPORTAMI walki!


Jeszcze cos bo Twoim zdaniem to ufc i vale tudo to tylko parter.Nie jest tak i obejzyj sobie jakis nowy turniej to sie przekonasz.BJJ+ZAPASY+JUDO+BOKS+KICKBOKS+THAIBOX=MMA,VALETUDO

Zaden styl nie zostal stwozony do walki z kilkoma i nikt nigdy tu nie powiedzial ze bjj albo np zapasy,taekwondo,boks jest najlepsze do walki z wieloma przeciwnikami.
W walce z kilkoma najlepsza jest giwera a jak nie masz broni to zadecyduje poziom wyszkolenia(niewazne czy bedziesz walczyl chwytami,uderzeniami czy laczyl to w kombinacje)+ odrobina szczescia.

A masz wiecej szczescia im wiecej trenujesz



nurek

I cytacik:"- Czy pięściarstwo to dobra forma samoobrony?
- Myślę, że dużo bardziej przydatne na ulicy będą zapasy lub judo."
Dariusz 'Tygrys' Michalczewski w wywiadzie dla czasopisma "Iron".

no comments


nurek

Nurek ma racje, po za tym czytaj uwaznie posty.



Zmieniony przez - Jakryc w dniu 01-07-01 20:40:38

Do hana. Nigdzie nie skrobnalem iz NHB to odpowiednik ulicy. Jak ogulnie wiadomo tego typu formula walki jest do walki realnej najbardziej zblizona. Co do ludzi 1/1 to nigdy zawodnicy nie reprezentuja nawet zblizonego poziomu, przynajmniej jeszcze sie z tym nie spotkalem. Co do ekipy dresow praktykujacych lanie slabszego , jest to najczesciej badna gnojkow mniej wiecej w moim wieku, od jakiegos czasu schodza mi z drogi i nie mysla nawet glosu podniesc, ciekawe dlaczego. Zreszta banda dresow to margines, szkoda nawet czasu i miejsca na forum aby o nich pisac. Co do twojego przykaldu o wariatach .... b. ciekawe, takich absurdalnych sytuacji omzna by mnozyc i nie bede sie nawet wysilal aby zgadnac co w danej sytuacji bym zrobil, a polskim prawie byla juz mowa na tym forum i z tego wzgledu wolalbym polegac na wyczuciu niz na przedmiocie ktory nie zostal stworzony aby chleb kroic. A co do mojego punktu widzenia .... nic nie rozumiesz, nie bede tobie tlumaczyl, wierz w co chcesz i dalej lej z kumplami ludzi o dluzszych wlosach ..., a jesli sie myle to przepraszam lecz podabna polityke prowadza niektorzy znani mi zadymiarze.

do chana Skąd sie urwałeś człowiek się liczy to przekonaj się kto najcześciej wygrywal walki bez regół a potem porozmawiamy a jeśli niedowieżasz to niezależnie od tego co ćwiczysz podam ci adres i na własnej skóże przekonasz sie czy liczy się styl czy człowiek. Zebyś sie nie przerażał to mam 171cm wzrostu i ważę 80kg

Rickson

Rickson ,a ty sie skad urwales? Nawet Hast i Nurek pisza ,ze UFC i inne zawody sa najbardziej ZBLIZONE do walki ulicznej.A ty jak zaklecie powtarzasz "walki bez regul,walki bez regul,walki bez regul". Rozumiem ,ze to jest zaklecie ktorym poslugujesz sie na ulicy jak spotkasz "dresiarzy"? I co ,skutkuje? Czlowieku ,masz ty pojecie co to jest ulica? Beznadzieja :(
Do Nurka:
Piszesz o rzucaniu gosci na beton w czasie walki.Probowales kiedys? Uwazasz ,ze jestes wytrenowany na takim poziomie ,ze wkrecisz sie rzutem na 100 kg "dresa" ,ktory nawet nie bedzie probowal cie lapac? Rzuty pieknie wychodza na macie, kiedy parner ( a nie przeciwnik )pozwala ci na to. Jesli nie jestes nastepnym Nastula lub Wronskim ,to nie dojdziesz do pozycji rzutowej, a jak cie gostek przytrzyma przez pare sekund ,to jego kolesie cie skoncza.
I jeszcze jedno, zostawcie juz tego biednego Luca Attale w spokoju. Fakt ,ze udalo mu sie obronic nie oznacza ,ze ten sposob obrony jest skuteczny zawsze :( Jesli gosc z nozem rzeczywiscie bylby zdecydowany go uzyc ,to mowilibyscie sp Luc Attala
WAR