Oskarżeni o zbrodnie wojene

Słaby nie jestem gosciem zza biurka...cokolwiek mam z tego rozumieć ale to już twoje zdanie(za biurkiem ostatnio siedziałem jak sie w szkole uczyłem ładnych pare lat temu teraz zasuwam w robocie na 3 zmiany),może i przesadziłem z niektórymi stwierdzeniami ale czesc tego co pisałem to moje zdanie na ten temat,nie powinno nas tam być ale jesli już tam jestesmy to powinnismy zrobić dla tych ludzi cos porzytecznego z tym też sie zgadzam ale fakt że,zostalismy wyje...ni przez USA jest niestety prawdą przypomnij sobie początek wojny w iraku i jakie obiekty były chronione w pierwszej kolejnosci?oczywiscie te w których była ropa a jakie firmy ten cały biznes przejeły oczywiscie miedzy innymi shell itp.Idea niesienia komuś pomocy nie jest zła jesli nie idą za tym lewe interesy,cały reżim był przez USA sponsorowany a teraz co obrońcy sie nagle znalezli?

aha i nie utożsamiaj mnie nastepnym razem z pacyfistami lub jakimiś innymi grupami bo do żadnej z nich nie nalerze.pozdrawiam

Może jakieś przykłady, kiedy żołnierz AK, Małego Sabotażu czy innych GS wysadzał się w powietrze, mordując paredziesiąt osób cywilnych?
siebie nie wysadzali, ale np. 24 lutego 1943 w Berlińskim metrze w wyniku zamachu bombowego dokonanego przez Ak zginęło 36 osób oraz ( cytat z ioh):
bydgoska grupa specjalnego oddziału dywersyjnego "Kosa-Zagra", nazywanego również "Zagra-linem", pod dowództwem Józefa Lewandowskiego ps. "Jur" w składzie: Janusz Łuczkowski "Mały", Leon Hartwig ps. "Leon" i Jan Lewandowski ps. "Jan" dokonała zamachu na stacji kolejki podziemnej S-Bahnhof Friedrichstrasse w Berlinie. W wyniku wybuchu zginęło 36 osób a 78 zostało rannych. Jako ciekawostkę podam, że inny oddział "Zagra-linu" dokonał 23 kwietnia 1943 r. zamachu na Dworcu Głównym we Wrocławiu, czyli ówczesnym Breslau. Rezultat - 4 osoby zabite i kilkanaście rannych (dziś przy wejściu na ten dworzec jest tablica upamiętniająca to wydarzenie

Albo sytuacji, gdzie torturowano i zarzynano Niemców jak świnie?
Pocztaj wacpań jak Niemców wysiedlano 1 1945/46

Wykorzystywanie dzieci do akcji bojowych jest chyba trochę dwuznaczne moralnie, prawda?

Ciekawe czyj pomnik Małego czy Dużego powstańca stoi na warszawskeij Starówce?

cynik miedzy innymi o takie rzeczy mi chodziło dużo ludzi nie zdaje sobie sprawy że,podzczas wojny nie były przestrzegane żadne zasady czy to był rok 1939 czy czasy wspólczesne pozdro

Cynik - nie zaprzeczam, że takie sytuacje się zdarzały się u nas w 39-45, ale z tego co mi wiadomo, były one sporadyczne

A teraz? Otwieram gazetę, lecę ze stronami, strona siódma: fabryka czegośtam w Zabrzu zadłużona; strona ósma: zamach w Pakistanie 40 osób martwych. Bo wszyscy to mają nie mniej nie więcej tylko w dupie, tak powszechne stało się "bombowanie"

także proszę, nie porównujcie naszych rodaków, którzy mieli za co walczyć, z koniokradami bez wykształcenia, ślepo zapatrzonych w swoją religię, gotowych u******lić komuś łeb przed kamerami dla szacunku czy wysadzić się na targu pełnym ludzi


co do ekscesów przy wysiedleniach - nie wiem, na pewno stało za tym AK?

Zmieniony przez - TeGej w dniu 2008-06-03 15:57:10

czyli według ciebie tam w Iraku czy Afganistanie to wojska USA i Polski powinni witać machając choragiewkami?Człowieku najechali ich kraj wiec sie bronia i akcje które czytasz w gazetach bedą dopóki wojska okupacyjne tam są.Ci ludzie są bezwzględni i wszelkimi sposobami będą walczyć.Amerykanie myśleli że,pójdzie im łatwo a tu znowu rozczarowanie ale to im sie zdarza wkoncu w Wietnamie też tak myśleli...tylko dlaczego w to wszystko Polska jest zamieszana?

Według mnie polski rząd myśli błędnymi kategoriami.Najpierw powinien zobaczyć jaka jest opinia publiczna na dany temat,a potem działąć w danym temacie,gdyby tak zrobili,na pewno wyjazdu do Iraku i Afganistanu by nie było.W końcu rząd jest przedstawicielem wszystkich Polaków i w ich imieniu powinien działać.Polacy powinni moim zdaniem utrzymywać dobro sąsiedzkie stosunki z niedaleką Rosją,ale ta kojarzona jest z dawnym blokiem państw ZSRR i nasi politycy chcą się od tego odciąć,niektórzy aż za mocno.Trudny to partner do rozmów,ale na pewno większe zyski by były niż z kontaktów z USA.Nasi politycy szukają kontaktów(czytaj: wchodzą w dupę bez wazeliny)politykom Stanom Zjednoczonym,które pod przykrywką strażnika światowego pokoju kręcą swoje finansowe interesy tam gdzie widzą duże zyski i inne profity .Polacy zawsze mieli jedną wadę,są bitnym narodem,ale ile razy w historii było tak,że walczyliśmy w czyichś wojnach po to tylko by być przez kraje dla których walczyliśmy wyruchanym??Podobnie jest teraz.Za bardzo nasz kraj pcha się przed szereg,a później się okazuje,że zamiast zysków które miały nadejść są straty,co najbardziej smutne w ludziach-żołnierzach.Kolor 7 ,może wcześniej też w niektórych słowach trochę przesadziłem.Ty masz swoje zdanie na ten temat,ja mam trochę inne,ale w pewnej części na pewno się zgadzamy.Pozdrawiam.

Zmieniony przez - słaby 56 w dniu 2008-06-03 17:42:57

czyli według ciebie tam w Iraku czy Afganistanie to wojska USA i Polski powinni witać machając choragiewkami?

a gdzie ja tak napisałem?
po prostu mnie mierzi, jak ktoś porównuje AK z talibami

dobra, juz sie tu nie wypowiadam

Zmieniony przez - TeGej w dniu 2008-06-03 18:11:01

OOO dyskusje teoretyków czerpiących wiedze z gazet typu "Fakt" i "SE" i jakiś ochłapów z internetu.
O niszczeniu bezcennych posągów buddy i oblewaniu kwasem twarzy kobiet które nie zasłaniają twarzy słyszeli wszyscy jeszcze przed rozpoczęciem operacji Enduring Freedom i atakami z 11.09.
Ale o nienawiści do wszystkich "innowierców" nie całujących codziennie Koranu i nie odwiedzających codziennie Meczetu to już nikt nie wspomina.W Afganistanie nie jest wojna talibów z okupantami tylko święta wojna z niewiernymi.
Ich interpretacja Koranu narzuca im nienawiść nie tylko do ameryki ale całego tzw."zachodniego stylu życia" wolności słowa ,wyznania i korzystania ze wszystkich dóbr doczesnych. Ich przeświadczenie że walczą w imie Allach i na tamtym świecie będzie im to wynagrodzone powoduje ciągle nowe akty terroru.
Za przykład podam ostatni dzień rammadanu gdzie bramy piekła są zamknięte a bramy nieba otwarte i każdy kto umrze w imię Allacha bez względu na przeszłość dostanie się do nieba .
Podam kolejny przykład z mojego doświadczenia u niektórych arabów nienawiść aż biła z oczu a gdyby wzrok mógł zabić już wielu było by martwych na jednym z patroli daliśmy wode i jedzenie dzieciom a kiedy stary arab to zobaczył podbiegł i uderzył dzieciaka z całej siły pięścią w twarz...co mieliśmy zrobić?
Rozmawialiśmy nie raz z tłumaczami i mówili wyraźnie że oni nie nawidzą wszystkich którzy nie wyznają Mahometa jako proroka.
Arabi nie uznają państwa żydowskiego i dla nich Izrael nie ma prawa istnieć a co dalej? katolicy?prawosławni i cała reszta?

A co do żołnierzy to oni mają postawione zadania odgórnie a z rozkazami się nie dyskutuje tylko wykonuje chłopaki dostali rozkaz ostrzelania wioski i go wykonali a że nie okopany moździerz ma spory rozrzut amunicja inaczej się zachowuje w kraju a inaczej tam
to inna kwestja pociski spadły na dom lekko za wioską moim zawiodło rozpoznanie celu.
Stała się tragedia że zgineli cywile ale żołnierze nie powinni usłyszeć takich zarzutów

tegej napisałes że,ciebie denerwuje jak ktoś porównuje AK do Talibów,dlaczego?I ci walczyli o wolny kraj i ci walczą teraz, po drugie nie pisz że nie bedziesz sie już wypowiadał bo mamy w koncu demokracje i wolnosc słowa wiec mow co chcesz kto powiedział że ja moge miec racje a ty nie?A co do kolegi słabego 56 przyznał bym ci soga za tą wypowiedz czy co wy tam sobie dajecie ale nie wiem jak to sie robi(naprawde w pełni podzielam twoje zdanie)pozdrawiam