Siła statyczna w SW

Pisałeś o klinczu, że w tej strefie jest ważna, a w koncu na ulicy czesto dochodzi do klinczu, czy innych przepychanek i wielu innych sytuacji...

owszem,ale nigdzie nie napisałem że klinczem wygrasz walke

a rozwine nieco bardziej.

Sęk w tym że na ulicy nie wiesz z kim masz przyjemność,mozesz trafić na kogos obcykanego w walce na glebie,w stójce i ten Twój klincz z siła statyczna wtedy nic Ci nie da.
Mozesz też trafić na kogos bez jakichkolwiek umiejętnosci i wtedy siła statyczna da Ci wygraną(oczywiscie jak z niej umiejętnie skorzystasz)

Walka na ulicy różni się bardzo od walki na ringu/macie gdzie jestes ograniczony zasadami(choć te ograniczenia wymuszaja na Tobie naukę technik do stopnia takiego że będziesz miał nad rywalem nie trenującym nic sporą przewage)
dlaczego?

Bo jak to mówił Bruce Lee(którego notabene fanatykiem nie jestem): "Nie obawiam się kogoś kto trenuje 10000 kopnięć, ale tego który 10000 razy trenował jedno kopnięcie"

Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2008-05-22 18:02:14

Siła statyczna jest ważna pod warunkiem że potrafi się ją wykorzystać. Wyszkolonemu grapplerowi bardzo ułatwia życie w trudnych sytuacjach.

Dyskusji na ten temat było bardzo wiele ale faktem jest że wyszkolony zawodnik nie jest kolesiem który wyciska 200 kilo w seriach i bazuje na tym dlatego ten rodzaj zwykłej chamskiej siły jest ważny w przypadku starcia dwóch laików.

PS. Jeśli chodzi o klincz o wiele ważniejsza jest technika, zmysł równowagi i siła dynamiczna niż siła statyczna. Napierającego i spiętego do granic możliwości przeciwnika dużo łatwiej obalić niż wyluzowanego i zwinnego.

Zmieniony przez - vtserafin w dniu 2008-05-22 21:57:28

si

siła statyczna przydaje się głównie w parterze gdzie zawodnik lepiej zbudowany i silniejszy fizycznie przy urzyciu odpowiedniej techniki najcieściej wygrywa.

pod warunkiem że ten słabszy fizycznie jet gorzej wyszkolony technicznie

z tą techniką też bez przesady. Gościu co waży 60 kg trenuje x lat i zajmuje jakieś tam miesca w zawodach nic poważniejszego w parterze nie zrobi gościowi co waży 90 czy 100kg choćby i była tu różnica 2 lat treningów.


masa to oczywiście mięśnie


Zmieniony przez - infranty w dniu 2008-06-02 16:07:54

z tą techniką też bez przesady. Gościu co waży 60 kg trenuje x lat i zajmuje jakieś tam miesca w zawodach nic poważniejszego w parterze nie zrobi gościowi co waży 90 czy 100kg choćby i była tu różnica 2 lat treningów.

masa to oczywiście mięśnie


co ćwiczysz i jak krótko, że nie zdażyło Ci się jeszcze takich sytuacji ujrzeć ??
osobiście kilkanaście razy byłem przy walce w której osobnik poniżej 60 kg kończył ponad 90 kg gości, a ich różnica w stażu wynosiła właśnie 2-3 lata. I nie było to jakiś mistrzu jeżdżący i wygrywający na zawodach tylko zwykły zawodnik.
Oczywiście wiadomo, że różnica ta się zaciera, gdy lżejszy zawodnik ćwiczy powiedzmy 10 lat, a cięższy 7-8. Wtedy na pewno lżejszy ma już wtedy solidne problemy, żeby coś zrobić z łatwością.
Podsumowując uważam, że jednak ty troche przesadziles z tym ze technika to takie zupelne nic przy 30-40kg roznicy masy ;]

Zdarza się też, że koks, który nic nie umie, bije dobrego technicznie, ale słabszego fizycznie człowieka. Nie wolno lekceważyć potęgi masy.

zdecydujcie sie bo raz piszecie, że zawodnik z pakerem nie ma szans na ulicy... a raz piszecie, że technika najwazniejsza i byle suchar 60kg co trenuje bjj czy coś tam pokona silnego faceta 90-110kg ... Nie idzie się w tym połapać, ja myśle tak jak knife kiedyś pisał, że różnicy masy tam 20-30kg miesni nie da sie zniwelować, chyba że na poziomie mistrzowskim..... można test zrobic niech 60kg chłop popchnie 90kg.. i co ten 90 sie nie ruszy a ten 60 odbijie.. no a potem sprawdzcie na odwrót...