martwy ciąg sogi

Rafał_B

tak na zakonczenie:

wszystko zalezy na jakich ciezarach bedzie pacjent pracowal.
im wieksze,tym ugiecie w kolanach wieksze,a pochylac tez nie bedzie mogl sie tak gleboko.
jednak o wyodrebnieniu dwoch wersji nie ma w tym miejscu mowy.

pozdrawiam.


PS.

"No dobrze... jestem dal Ciebie małolatem, który się uważa za "mądrego". "
mam 37 lat i siedze w tym od 87 roku,wiec co mam napisac?

"Ja moje spostrzeżenie co do Ciebie zostawię dla siebie "
i tak trzymaj!

"Porównaj "dzień dobry" z atlasu z "dzień dobry" Randy'ego.
Fakt jest faktem... "
oj,nie czytasz uwaznie.



Zmieniony przez - ulubieniec w dniu 2008-05-22 16:33:15

Czytam czytam

Jednak zostanę przy "swoim" stwierdzeniu co do danych ćwiczeń, a czytający niech sami wyciągną wnioski. Ogólnie uważam, że dyskusja była ciekawa, choć zamieszanie niepotrzebne. Zaraz wrzucę do tematu "Randy Couture trening" link do magaupload'a, żeby każdy mógł sobie ściągnąć - trening jest ok, nawet dla początkujących jeśli ćwiczą pod czyimś okiem(fakt, nie ten dział, ale skoro juz zawędrowaliśmy tak daleko z tematem, to pozwolę sobie o tym wspomnieć).

roznego rodzaju mc z "kocim grzbietem"


ulubieniec co ty gadasz ??? normalnie wydaje mi sie ze wiem bardzo mało o tym sporcie

zabisko taki strongman musi być przygotowany na każdą sytuacje.

Pzdr.

ale to mu nie spowoduje kontuzji ??
czy robią z małym cięzarem ???

mi też się to dziwne troche wydaje, przecierz strongmani używają bardzo dużych ciężarów i robiąc ,,koci grzbiet'' nic im się nie dzieje ulubieniec ?

Martwy ciąg to przecież jedno z bardiej kontuzjogennych ćwiczeń-przy wykonywaniu niepoprawnie technicznie a co dopiero przy takim ciężarze jakim oni trenują.

Pzdr.

powiem wam,ze jak pierwszy raz sie z tym zetknalem,to bylem rownie zdziwiony,ale....spojrzcie np.na konkurencje wrzucania kuli na podest w czasie zawodow strongman.czasem mysle,ze tylko patrzec,jak ktoremu pare dyskow wyskoczy,a jednak daja chlopy rade.

pozdrawiam.

PS.
oczywiscie w gre wchodzi maly ciezar.


Zmieniony przez - ulubieniec w dniu 2008-05-22 22:27:10

Sorry za odświeżanie, ale dzisiaj zabrałem się 1 raz za mc, na początku w sumie było zarzucone 25+30+20+2= 77kg machnąłem 10 razy ale za 8 razem ... okolice krzyża zaczęły dawać złe znaki, i musiałem spuścić na 2 następne serie 20kg... Czy ból w tych okolicach to oznaka złej techniki?.