Co do pewnych wątpliwości - ten Vietnamczyk ma tzw doświadczenie relane - bójki na noże i inne przyżądy oraz z więcej niż jednym przeciwnikiem. Ma z tego okresu w Vietnamie ślady od noża i innych przyborów na plecach, brzuchu - nodze. Ja nie mowię o zawodach i ringu. Ja mówię o walce w sytuacji ralnej. Trenowalem wiele lat temu w tej szkole i znam tego Vietnamczyka jak i obecnego trenera (z nam go osobiście wiele lat - nadaje się i zaslużył na to by być głównym trenerem). Mi w tej szkole nie tyle przeszkadzał brak skuteczności co pewien brak systematyczności i pewien rozgardziasz programu nauki na dany rok. Dla tego zaczołem po kilku latach szukać czegoś lepszego - ale nie żałuję - można trafić znacznie gorzej. Szkoła ta ma wiele minusów, ale niezaprzeczalnie to co tam uczą i jak uczą nadaje się do samoobrony na ulicy w takim samym stopniu co MT, BJJ i inne - przez 5 lat kiedy tam ćwiczyłem - kilka razy uczniowie tej szkoły byli napadani i za sprawą tego czego się nauczyli oraz oczywiście jak w każdej sytuacji niezbędnego minimum szczęścia - wszysli cało z kazdej opresji.
bujing yishi bu zhang yi zhi