...
Napisał(a)
Studiuję na UJ. Biochemia łatwa nie była, ale trudna też nie. Prawdę mówiąc wszystko to zależy od prowadzącego np z etyką miałem większy problem niż z wieloma innymi przedmiotami (tak to już się z filozofami). Z biologii molekularnej posypało się najwięcej warunków, bo koleś był bardzo wymagający. Biofizykę za pierwszym podejsciem na 1 roku zaliczyło 14 na 70 osób. Mi się udało na 4+ :). Zgodzę sie z tym, że uczenie się bzdur, które się do niczego nie przydadzą jest irytujące. Niestety są takie przedmioty na których po prostu zasypiam. Zwątpiłem na 1 semestrze jak na botanice kazali mi rysowac kwiatki w czystym zeszycie.
...
Napisał(a)
Ryo_Hazuki jak masz pomysł na własną działalnosc to działaj, a jak nie masz i nie będziesz miał to bez wykształcenia ciężko będzie zarobic większą kasę. Mi np się nie widzi byc przez całe życie ochroniarzem i zarabiac do emerytury 3 kafle w najlepszym przypadku. Kończenie kiepskiego kierunku w pseudo szkole tez nie ma większego sensu. W sumie każdy ma inne priorytety i podejście do życia.
...
Napisał(a)
akurat z ryjem sie zgadzam, ryo, też tak mam, chodze do LO 2 klasa i wszystko co mnie spotyka to wyżej przez ciebie wspomniane nerwy i etc. Ja na pewno odpoczne po tym bajzlu jakim jest szkoła, nawet będzie super na studiach bądź studium, pełen luz brak takich problemów, co do działalności gospodarczej ciekawa perspektywa, jeśli się ma pomysł to możesz na poczatku jakieś pieniądze zarobić, dziś w dobie internetu nie musisz mieć wcale lokalu, więc pełna niezależność.
Zmieniony przez - tommac20 w dniu 2008-04-10 17:21:19
Zmieniony przez - tommac20 w dniu 2008-04-10 17:21:19
Co mnie nie zabije to mnie wzmocni
...
Napisał(a)
"Robic to co sie lubi,ale ja sam nie wiem co ja widze w zyciu oprocz silki,gier wideo,kobiet. "
i tutaj się ładnie podsumowałeś
nie dla ciebie studia z takim podejsciem
graj w gry wideo i chodź na siłke
pracownicy fizyczni też są potrzebni w tym kraju
i tutaj się ładnie podsumowałeś
nie dla ciebie studia z takim podejsciem
graj w gry wideo i chodź na siłke
pracownicy fizyczni też są potrzebni w tym kraju
...
Napisał(a)
coś sobie znajdzie, niektórzy robia jedne studia nie wiedząc do końca co chcą robiź, przerywają je, idą na inne, pracują, jak ma się ambicje to sie nie zginie ww tym świecie, zakładajac że do niczego nie nie nadajemy bo nie wiemy co chcemy robić faktycznie nas już wyklucza z sukcesu. Trzeba robić swoje i isć przed siebie (ale z głową). Nie wszyscy są zdecydowani co chcą robić w życiu, ja na przykład nie jestem pewien jak to będzie po LO ale mam jakieś tam pomysły i będe próbował je realizować, jak się nie uda spróbuje innych.
Co mnie nie zabije to mnie wzmocni
...
Napisał(a)
Dokładnie!!! Trzeba przec do przodu. Wyznaczyc sobie cel i dążyc do niego uparcie. Po maturze trzeba podjąc wazna decyzje czego się naprawdę chce. U mnie na roku był taki koles co nie ma duzych wymagan, studia traktowal chyba jako zabawe. Na 4 roku politologii zdecydowal sie wziąc za drugi kierunek biotechnologię. Z politologii go wywalili, a na biotechnologii się ślizgał (pełno warunków i jazda na "pande" - Pan da trójkie . W tamtym semestrze nie dał rady i na biotechnologii. Też lubi gry i to bardzo i co może wydac się śmieszne przerąbał sobie życie przez tą grę. Cały semestr w nią grał i nie dał rady. Ma 28 lat i gra teraz na całego. Śmiga online całe popołudnie i całą noc a śpi od 5.00 do 12.00. Rodzice nic nie wiedzą o tym co się stało. Koleś nie chodzi do pracy i żyje z pieniędzy rodziców. Ma zamiar się reaktywowac na 3 roku (w sumie skończy 2 lata później). To jest dopiero marnowanie czasu LOL
...
Napisał(a)
zeby nie bylo to ja nie gram iles tam godzin dziennie , dla mnie to czyta gupota,jesli to ma byc wazniejsze od obowiazkow.Pracownikiem fizycznym tez mi sie nie sni byc bynajmniej nie na dluzsza mete. chociaz mozna porobic fizycznie i otworzyc jakis biznes jak kolega to wyzej napisal w dobie internetu nie trzeba miec lokalu. kilka razy juz kupilem tanio sprzet i opchnelem go drozej na allegro, czy to gry czy konsole,ale watpie, by to byl sposob na zycie, bynajmniej nie jedyny na pewno ( takie cos w rodzaju komisu heh). ja od 19 roku zycia sam sie ubieram, dokladam sie rodzicom do mieszkania i sam musze sie wyksztalcic. czasem mnie zastanawia fakt,ze niektorzy nie sa samowystarczalni majac nawet 30 lat na karku.i niech nikt czasem tu nie mowi,ze zycie jst ciezkie bo to g prawda,zalezy jak ty do niego podejdziesz i jak sie w nim ustawisz. Tez znam kolesia co mu truudno do szkoly zajsc 3x w tygodniu i nadal kreci starych,ze chodzi niby do wieczorowki,a jak mowilem,ze oni sie kapna w koncu , to on : oni zrozumieja ... Czasem niektorzy maja fajny start , ale tylko to a pozniej marnuja szanse.
...
Napisał(a)
Studia fajna sprawa, mimo że studiując dziennie nie ma się kasy a wszyscy dookoła co olali studia pracują sobie, zarabiają i kupują sobie super bajery. Ale za nic nie oddałbym tego klimatu, tych imprez, libacji w akademikach, wpadania na zajęcia świeżo prosto z imprezy, spanie w ostatnim rzędzie... to jest jednak coś co naprawdę warto przeżyć. Całe życie przed nami żeby pracować do emerytury, 60 lat dzień w dzień to samo - trzeba się wyszaleć póki można a okres studiów jest do tego naprawdę idealny.
Co do pracy po studiach to niestety po większości z nich mamy wielkie g**** i jesteśmy w gorszej sytuacji od kolesia co po szkole średniej poszedł prosto do roboty. No ale są jeszcze studia po skończeniu których mamy zagwarantowaną naprawdę dobrą pracę i dobrze płatną. Nie wspomnę już o dodatkowych kursach i uprawnieniach, które można sobie wyrobić w trakcie studiowania.
Warto iść na studia :) - no ale nie jest to "sport" dla wszystkich ;)
Zmieniony przez - fsl w dniu 2008-04-11 14:11:03
Co do pracy po studiach to niestety po większości z nich mamy wielkie g**** i jesteśmy w gorszej sytuacji od kolesia co po szkole średniej poszedł prosto do roboty. No ale są jeszcze studia po skończeniu których mamy zagwarantowaną naprawdę dobrą pracę i dobrze płatną. Nie wspomnę już o dodatkowych kursach i uprawnieniach, które można sobie wyrobić w trakcie studiowania.
Warto iść na studia :) - no ale nie jest to "sport" dla wszystkich ;)
Zmieniony przez - fsl w dniu 2008-04-11 14:11:03
Biegać szybciej, Skakać wyżej,
Time to beat: Półmaraton: 41m27s; Maraton: 1h33m49s; Annie: 7m31s
...
Napisał(a)
Studia fajna sprawa, mimo że studiując dziennie nie ma się kasy a wszyscy dookoła co olali studia pracują sobie, zarabiają i kupują sobie super bajery. Ale za nic nie oddałbym tego klimatu, tych imprez, libacji w akademikach, wpadania na zajęcia świeżo prosto z imprezy, spanie w ostatnim rzędzie... to jest jednak coś co naprawdę warto przeżyć. Całe życie przed nami żeby pracować do emerytury, 60 lat dzień w dzień to samo - trzeba się wyszaleć póki można a okres studiów jest do tego naprawdę idealny.
Nic dodać nic ująć - ja jestem (5 rok) jednym z niewielu o dziwo ludzi odemnie z grupy którzy pracują. Większość leży do góry brzuchem i się opiepsza, ja ostro haruję. Odnośnie kasy to zawsze można na wakacje do roboty dorywczej i jakiś tam grosz odłożyć. Przez 4 lata nie pracowałem - jedynie na 3 roku w wakcje dorywczo, a teraz od lipca pracuję na większą część etatu i nie żałuje, ponieważ prawdopodobnie bede mieć już stałą pracę po tym roku. Wiadomo czasami budzę się i myślę o innych co śpią sobie spokojnie, a ja muszę wstawać.
Jak dla mnie jak najbardziej warto studiować, jeszcze w życiu się napracujemy.
Nic dodać nic ująć - ja jestem (5 rok) jednym z niewielu o dziwo ludzi odemnie z grupy którzy pracują. Większość leży do góry brzuchem i się opiepsza, ja ostro haruję. Odnośnie kasy to zawsze można na wakacje do roboty dorywczej i jakiś tam grosz odłożyć. Przez 4 lata nie pracowałem - jedynie na 3 roku w wakcje dorywczo, a teraz od lipca pracuję na większą część etatu i nie żałuje, ponieważ prawdopodobnie bede mieć już stałą pracę po tym roku. Wiadomo czasami budzę się i myślę o innych co śpią sobie spokojnie, a ja muszę wstawać.
Jak dla mnie jak najbardziej warto studiować, jeszcze w życiu się napracujemy.
Jedna chwila może zmienić twoje życie.
Śpiewa z nami cały kraj, je**ć, ja**ć ITI!
...
Napisał(a)
Zapomniałem dodać, że znajomi ze studiów to znajomi do końca życia... Żaden kumpel z pracy nie równa się ziomkowi z ławy ;)
Biegać szybciej, Skakać wyżej,
Time to beat: Półmaraton: 41m27s; Maraton: 1h33m49s; Annie: 7m31s
Poprzedni temat
za ile ??
Następny temat
waga do 75 kg tylko do 75 kg
Polecane artykuły