...
Napisał(a)
Pouczył mnie uczeń liceum ... ty masz pewnie niezwykłe doświardczenie na ulicy co nie? Nie propaguje bierności. Wiem dwie rzeczy. 1) Lepiej oddać niż się bronić przed kilkoma, bo to tak naprawdę nie ma sensu. Mało jest ludzi co umieją zachować zimną krew. Wyciągniesz broń i zaczniesz odskakiwać przy grupie 6 osób? Powodzenia. Nie życze wam sytuacji kryzysowej, ale życie to nie film z Brucem Lee gdzie rozwalimy wszystkich, a dobźi wygrywają w wielkim stylu.
...
Napisał(a)
Searme co do mojego doświardczenia to wyrabiało się przez lata okupione jest kilkoma bliznami i poczuciem niesprawiedliwości. Fakt faktem wygrasz walkę ale...:1) Gość będzie szukał zemsty, 2) Zrobi obdukcję i poda cię na policje 3) Społeczeństwo nie reaguje bo jest na tyle mądre, że nie pakuje się w nie swoje konflikty. I pamiętaj jeśli nawet wygrasz starcie uliczne nie licz, że to tak się skończy bo życie to nie bajka gdzie mamy finał niczym z filmu.
...
Napisał(a)
Tak się składa że ja już jestem po studiach mój drogi
Troszkę jednak pojęcia na ten temat mam, moja dzielnica jak już wspomniałam do ekskluzywnych nie należała a i kolegów doświadczonych mam sporo.W tym takich po wyrokach.
Oczywiście możesz mieć swoją defetystyczną filozofię życiową ale nie wciskaj jej wszystkim dookoła, bo nie jesteś punktem odniesienia dla całej ludzkości
bo jest na tyle mądre, że nie pakuje się w nie swoje konflikty
Taaa, za***..ista postawa godna najwyższej pochwały. Sorry ale brzydzę się tchórzami. Na szczęscie jeszcze trochę mężczyzn po tym swiecie chodzi.
Zmieniony przez - searme w dniu 2008-04-08 23:01:24
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/14.gif)
Troszkę jednak pojęcia na ten temat mam, moja dzielnica jak już wspomniałam do ekskluzywnych nie należała a i kolegów doświadczonych mam sporo.W tym takich po wyrokach.
Oczywiście możesz mieć swoją defetystyczną filozofię życiową ale nie wciskaj jej wszystkim dookoła, bo nie jesteś punktem odniesienia dla całej ludzkości
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/3.gif)
bo jest na tyle mądre, że nie pakuje się w nie swoje konflikty
Taaa, za***..ista postawa godna najwyższej pochwały. Sorry ale brzydzę się tchórzami. Na szczęscie jeszcze trochę mężczyzn po tym swiecie chodzi.
Zmieniony przez - searme w dniu 2008-04-08 23:01:24
"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."
...
Napisał(a)
Czyli twoim zdaniem mężczyzna to ktoś kto wpada i bije tego co bije innego człowieka. Nie moja sprawa to podstawowa zasada egzystencji. Ni jak to się ma do napadów ale tu mówie o bójkach dwóch ludzi. Nie moja sprawa o co się biją. Jeżeli ty działasz jak super heros i pomagasz ,,bitym'' to twoja sparwa. Nie propaguje bierności tylko ratuje życie ludzi którzy naoglądali się za dużo filmów. Kumple po wyrokach to najlepszy przykład wdawania się w bójki na ulicy. Zazwyczaj tak się kończy. Fajnie, że masz doświardczenie na ulicy, więc chyba jesteś na tyle rozsądny żeby nie bić się z 5 kolesiami.
...
Napisał(a)
Oczywiście pomagasz zapewne ,,bitemu'' pomimo tego że nie masz pojęcia o jaką sprawe chodzi. Ludzie życie to nie film a wy nie jesteście super herosami.
...
Napisał(a)
MRoshi najpierw piszesz, o tym jak Ty rozwiązujesz problemy a teraz z nikąd pojawiają się problemy innych...
...
Napisał(a)
Po pierwsze to ja jestem kobietą i w związku z tym osobiście się rzadko nawalam na ulicy. Kilka sytuacji nazwijmy to 'potencjalnie niebezpiecznych' miałam (co prawda już dość dawno temu), udało się jakoś wszystkie zneutralizować bez rękoczynów. Może mam talent do mediacji
Tak, w miarę możliwości staram się reagować, co nie znaczy że rzucam się z pięściami w obronie uciśnionych na bandę karków
Ale zawsze można chociażby zazwonić na policję. Kiedyś zdarzyło mi się z kumpelą podejść i poprosić dwóch gości, żeby przestali kopać trzeciego. I wyobraź sobie, że podziałało (chociaż w sumie pozniej okazało sie że ofiara zasłużyła...), a kolesie na koniec chcieli nas jeszcze na kawę zaprosić
Każdy jest ukształtowany przez własne doswiadczenia, najlepiej jest unikać zagrozenia, ale nie zmienia to faktu,ze są osoby, które sobie dają radę i są tacy, któzy będą wiecznymi ofiarami (co jest zreszta bardziej kwestią psychiki). Btw, moi koledzy z wyrokami nie siedzieli bynajmniej za samoobronę...
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/3.gif)
Tak, w miarę możliwości staram się reagować, co nie znaczy że rzucam się z pięściami w obronie uciśnionych na bandę karków
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/7.gif)
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/7.gif)
Każdy jest ukształtowany przez własne doswiadczenia, najlepiej jest unikać zagrozenia, ale nie zmienia to faktu,ze są osoby, które sobie dają radę i są tacy, któzy będą wiecznymi ofiarami (co jest zreszta bardziej kwestią psychiki). Btw, moi koledzy z wyrokami nie siedzieli bynajmniej za samoobronę...
"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."
...
Napisał(a)
zgadam sie z searme lecz ucieczka to tez jest dobre wyjsie kiedy zaowarzasz ze biegnie na ciebie grupa typow z zamiarem przemielenia ci ryja i wbicie go w beton ...
"
Taaa, za***..ista postawa godna najwyższej pochwały. Sorry ale brzydzę się tchórzami"
a ja tymi (Typkami) co czego nie robili gdzie oni nie byli a tak naprawde w dupie byli gowno widzieli i pisza swoje fantazje jak to graja w tibie i rozwalaja przeciwnikow
Zmieniony przez - TyToNieJA w dniu 2008-04-09 18:23:47
"
Taaa, za***..ista postawa godna najwyższej pochwały. Sorry ale brzydzę się tchórzami"
a ja tymi (Typkami) co czego nie robili gdzie oni nie byli a tak naprawde w dupie byli gowno widzieli i pisza swoje fantazje jak to graja w tibie i rozwalaja przeciwnikow
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/7.gif)
Zmieniony przez - TyToNieJA w dniu 2008-04-09 18:23:47
Początkujący Kucharz :)
...
Napisał(a)
"Searme co do mojego doświardczenia to wyrabiało się przez lata okupione jest kilkoma bliznami i poczuciem niesprawiedliwości. Fakt faktem wygrasz walkę ale...:1) Gość będzie szukał zemsty, 2) Zrobi obdukcję i poda cię na policje 3) Społeczeństwo nie reaguje bo jest na tyle mądre, że nie pakuje się w nie swoje konflikty. I pamiętaj jeśli nawet wygrasz starcie uliczne nie licz, że to tak się skończy bo życie to nie bajka gdzie mamy finał niczym z filmu."
Bardzo mądra wypowiedź, dokładnie tak będzie.
Od siebie dodam, że w nie swoje sprawy się nie miesza, bo nawet może być tak, że ofiara nas znienawidzi. Mało było sytuacji, gdzie jakiś facet leje babę, ktoś stara się jej pomóc a ta go obrzuca epitetami i każe spadać?
Bardzo mądra wypowiedź, dokładnie tak będzie.
Od siebie dodam, że w nie swoje sprawy się nie miesza, bo nawet może być tak, że ofiara nas znienawidzi. Mało było sytuacji, gdzie jakiś facet leje babę, ktoś stara się jej pomóc a ta go obrzuca epitetami i każe spadać?
...
Napisał(a)
"Mało było sytuacji, gdzie jakiś facet leje babę, ktoś stara się jej pomóc a ta go obrzuca epitetami i każe spadać?" - mogę zrozumieć, że faceci biją się miedzy sobą (bo tam coś między sobą nabroili), chłop sobie poradzi... ale jeśli dla kogoś bicie kobiety jest normalne i oleje sytuację z powodu, że ona może "obrzucić go epitetami" to sorry, ale ja już nie mam pytań... :/
Polecane artykuły