Szacuny
11149
Napisanych postów
51568
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Polecam przeczytać moje artykuły zostały tam opisane środki do samoobrony i niestety ich zawodność. Panowie i Panie to co oferuje nam rząd jest nielegalne. Paralizator przeciw paru przeciwnikom?:D Śmierć na miejscu. Gaz? Śmieszna opcja jeżeli przeciwników jest więcej jak 2. Wiatrówka?jak strzelasz na tyle dobrze żeby trafić w tętnice szyjną to ok:D. Nóż wyciąga się tylko po to żeby zabić. Nie ma czegoś takiego jak obrona nożem...to mit. Broń palna... już widze jak normalny człowiek opanowanie wyciąga broń odbezpiecza, wystrzeliwuje 3 strzały ostrzgawcze najlepiej w powietrze:D i strzela do napastnika. Prawda jest taka, że jak mówi stare powiedzonko:,,Motłoch jest taką samą armią jak mur z cegieł''co znaczy mniej więcej tyle, że 90% osób nie przeszkolonych polegnie w takich starciach i gaz, broń, czy paralizator im nie pomogą.
Szacuny
8
Napisanych postów
547
Wiek
42 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
2264
Ja chcąc Soga jak Cynik Napiszę tyle...
Jeśli masz do stracenia komórke i 200 zeta...i nie masz sytuacji ucieczki, walki to lepiej oddać i tydzień z życia stracić w pracy na odrabianie strat.
Natomiast jeśli zagrożone jest Twoje zdrowie/życie i też nie masz szansy na ucieczke, a masz noża na jednego "zbirka" lub guna na ekipę, to wyciągaj i dawaj bez ostrzeżenia - lepiej. Lepiej kilka lat przesiedzieć w ciupie i wyjść zdrowym (przynajmniej fizycznie) niż zostać kaleką i nie mieć problemów z prawe.
PS - nie jest to materiał instruktażowy...
To uogólnienie pewnego rodzaju zachowania. Wszystko co napisałem, to sens wypowiedzi z przed lat Dziewulskiego dotyczący samoobrony.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51568
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
donpatricc zgadzam się, ale przciętny Kowalski nie wyciągnie noża i nie pokraja swoich wrogów ani też nie odbezpieczy błyskawicznie broni. To nie realne:D
Szacuny
8
Napisanych postów
547
Wiek
42 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
2264
Tzn nie nam tu dywagować bo sytuacja sama się potoczy...
Nie mniej, wyciągnięcie broni już może postraszyć...a przy odrobinie trzeźwości umysłu, odskoczenie by móc odbezpieczyć może dać szanse...to samo tyczy sie noża.
Nie mniej nikomu takich sytuacji nie życzymy.
Szacuny
37
Napisanych postów
3273
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
34107
Polecam przeczytać moje artykuły zostały tam opisane środki do samoobrony i niestety ich zawodność. Panowie i Panie to co oferuje nam rząd jest nielegalne.
Osobiście wolałbym siedzieć, niż zginąć...
[...],,Motłoch jest taką samą armią jak mur z cegieł''co znaczy mniej więcej tyle, że 90% osób nie przeszkolonych polegnie w takich starciach i gaz, broń, czy paralizator im nie pomogą.
Dlatego czasem lepiej jest mieć dobrą ekipę i chociaż troche umieć się bić...
Natomiast jeśli zagrożone jest Twoje zdrowie/życie i też nie masz szansy na ucieczke, a masz noża na jednego "zbirka" lub guna na ekipę, to wyciągaj i dawaj bez ostrzeżenia - lepiej. Lepiej kilka lat przesiedzieć w ciupie i wyjść zdrowym (przynajmniej fizycznie) niż zostać kaleką i nie mieć problemów z prawe.
Co prawda to prawda...
donpatricc zgadzam się, ale przciętny Kowalski nie wyciągnie noża i nie pokraja swoich wrogów ani też nie odbezpieczy błyskawicznie broni. To nie realne:D
Do wiedzy, którą mógłbyś się dzielić, brakuje Ci jeszcze trochę obycia na ulicy...
Szacuny
12
Napisanych postów
4405
Wiek
5 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
46052
Mroshi, a można wiedzieć jakie posiadasz praktyczne doświadczenie w kwestii ulicznych napadów?
Jak dla mnie, życie i zdrowie jest na tyle cenną wartością, żeby o nie walczyć, wszelkimi dostepnymi środkami. Owszem, może sie nie udać. Ale propagowanie postawy w stylu: nic nie warto robić, bo i tak przegram jakoś do mnie nie przemawia. Zreszta dzieki temu własnie mamy spoleczenstwo, w którym jak kogoś zaczepią na ulicy, każdy głowę odwraca w drugą stronę...A często jest tak,ze wystarczy minimalna reakcja, zeby rozładować potencjalnie groźną sytuację.
PS. Zdarzały sie rozne 'nieprawdopodobne' sytuacje, dwóch moich kolegów (fakt,ze dobrzy zawodnicy) kiedys np. wyszło względnie cało z akcji z grupą 6 gości oraz psem. Bo zachowali zimną krew i nie bali się konfrontacji. Pewnie powinni głowy pospuszczac zamiast tego i dać się zmasakrować
Zmieniony przez - searme w dniu 2008-04-07 23:47:36
"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."