Od ponad miesiąca trenuje sobie treningiem domatora z dobrym skutkiem (dobre samopoczucie, sylwetka, mam ułożony plan na każdy dzień).
Trochę o mnie:
Wiek: 19
Wzrost: 180cm
Waga: 65kg
Cel: masa, siła, redukcja tłuszczu na brzuchu.
Przez 2 lata się obijałem i żłopałem piwsko, teraz muszę wycierpieć swoje, jednak wyczytałem że najpierw powinno się robić masę, a później redukcję.
Za jakiś miesiąc, zamierzam również iść już na normalną siłkę, zrobie sobie nowy plan itp.
I teraz tak: co na masę? Nie chcę się już dodatkowo obtłuszczać, odkąd przestałem palić, jem kilka posiłków dziennie, jednak myślę że warto by to było czymś wspomóc, bo wiadomo jak to bywa - nie zawsze mieszcze się w ilości wymaganej kcal.
Powiedzcie mi coś o kreatynie - chciałbym tylko potwierdzić mój pogląd który nabyłem jakiś czas temu - otóż że jak się było już na jednym cyklu kreatynowym, to każde kolejne jej przyjmowanie będzie słabsze w skutkach? (kiedyś brałem mono z olimpa, jakieś 2 lata temu i miałem takie przyrosty, że widoczne były w postaci rozstępów min. na udach).
I kolejne pytanie: kiedy będę wiedział że masa jest wystarczająca aby rozpocząć redukcję?
Dodam że jestem na cyklu HMB, codziennie ćwicze rozciąganie i brzuch (ABS 8min + partie mięśnie przypisane na kazdy dzień) z pasem neoprenowym, pot się wylewa więc chyba nie jet źle.
Poradźcie coś drodzy koledzy
pozdro