no mi goraczka skoczyla, wiec jutro lapie swojego gina i rownolegle ide do laryngologa, bo ogolny pewnie postawi diagnoze gardla w ciemno i zapisze antybiotyk. Mam taka fajna lekarke laryngolog-homeopatke leczaca moje dzieci, dzieki niej unikaja antybiotykow i szybko wychodza z infekcji, moze do niej pojde. Obym tylko uniknela znowu szpitala, to mijsce masakrycznie mnie stresuje. W tej chwili pije napar z kwaitow bzu, owoce bzu i aroni (naturalne salicylany), plucze gardlo szalwia, lekka
dietka i na maxa pije. Jak znacie jeszcze jakies patenty to dawajcie, moze przydadza sie tez innym mamom. Boje sie siegnac po glupi paracetamol, bo jeszcze nie ma lozyska, poza tym tempka ok 38 wiec organizm walczy.
Martucca hehe, z tym obcinaniem paznokci i goleniem nog to ja tak jak Obliques opieralam stopke o taboret, kolano szeroko naokolo brzucha a lokiec reki z nozyczkami do srodka kolanka
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/7.gif)
tylko trzeba trzymac balans i uwazac, zeby sie nie wywalic. Z goleniem nie bylo tak zle jakos dawalam rade, ale jakby co zawsze mozna wykorzystac meza.
Ja im dalej w ciazy tym ladniej wygladalam, takich pieknych wlosow, skory i paznokci to nigdy nie mialam. Natomiast szybko tylam od sldyczy i bialego chlebak, wiec teraz totalna eliminacja tychze produktow, moja mala przyjemnoscia od czasu do czasu jest kostka gorzkiej czekolady i filizanka dobrej kawy.
Oblibardzo czekamy na ilustracje cwiczen,
Martucca, daj sie przekonac, u mni jeszcze nic nie widac.
SkalarTy jako aniolek pomodl sie za mnie
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/1.gif)