Właściciele oraz moderatorzy SFD.pl są zdecydowanymi przeciwnikami stosowania dopingu farmakologicznego w sporcie.
Stosowanie dopingu jest nieuczciwym i niemoralnym zachowaniem. Doping jest sztucznym, nienaturalnym sposobem
podnoszenia wydolności organizmu. Stosowanie dopingu jest zawsze niebezpieczne oraz niesie ryzyko utraty zdrowia
a nawet życia. Czym bardziej amatorskie podejście do tego zagadnienia tym większe potencjalne ryzyko.
Absolutnie nigdy nie należy stosować jakichkolwiek farmaceutyków bez konsultacji z właściwym lekarzem prowadzącym.
Dział doping służy wyłącznie wymianie informacji, a informacje zawarte w nim nigdy nie mają charakteru
instruktażowego i absolutnie jako takie nie mogą być traktowane. Wypowiedzi moderatorów jak i innych użytkowników
działu nie są wytycznymi co do sposobów i metod stosowania farmaceutyków; chyba, że dana osoba jest znana jako
lekarz właściwej specjalizacji, a jej dane zostały przez nią uczciwie podane w profilu i zweryfikowane przez
właścicieli forum. Mimo to właściciele serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich doradztwo w tym zakresie (obecnie brak takich osób).
Nakłanianie do stosowania dopingu jest przestępstwem i jest postrzegane przez właścicieli portalu jako skrajnie naganne,
konsekwencją czego jest wykluczenie z grona użytkowników serwisu. Wszelkie ujawnione próby kupna lub sprzedaży
farmaceutyków za pośrednictwem forum będą z całkowitą konsekwencją eliminowane a osoby uczestniczące w procederze i
ich dane będą ujawnione organom ścigania. Uprzejmie prosimy o natychmiastowe reakcje i kontakt w przypadku napotkania na
naszym forum powyższych zjawisk i sytuacji. Pomoże nam to w zachowaniu bezpieczeństwa użytkowników oraz legalności funkcjonowania forum.
Szacuny
85
Napisanych postów
14048
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
165707
co jest siwy - nie wierzysz mi? w pl jest pieknie na sondazach, ale raju to tu dlugo nie bedzie, za to jest sqrwysynska banda na gorze, ktora ci podatku (takiego czy innego - zus tez podatek, bo chyba nikt nie sadzi ze odklada na swoja emeryture - a jak sadzi, to niech szybko pedzi do psychiatry) nie obniza i beda cie yebac z kazdej strony.
tu albo jestes specjalista i jestes niezly w tym co robisz albo zapier*dalasz dla kogos za grosze, ktore ledwie ci starcza na zycie. w obu powyzszych wypadkach praca ci nie wystarczy do zycia na okreslonym poziomie - zajob to lepsze slowo.
a potem to juz z gorki - tak sie przyzwyczaisz do zapier*dalania, ze tylko patrzysz jak rosnie pieniadz na koncie, a kazdy dzien to dzien swistaka - budzisz sie, zresz, srasz, robisz, spisz, powtorz...
Szacuny
85
Napisanych postów
14048
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
165707
dobry artykul o soli (pomijam kretynska otoczke tego pisma; animal ma "supertfardym animalem byc", a t-nation ma "jestem z t-nation i rucham wszystko co ma dziure"):
w poprzednim cyklu trzymalem sie scisle "ograniczyc sol i wegle proste, zeby uniknac retencji". co za chvja warta porada (w przypadku soli rzecz jasna).
sol jest niesamowicie wazna i teraz w dni z wysokimi weglami (mam low carb i high carb dni) pochlaniam suto soli i na masarni jest rzez. oczywiscie, oma tez sie do rzezi przyczynia, ale odzywianie to podstawa i takiej mocy jak teraz to w poprzednim cyklu nie czulem.