hej, wrocilam z krotkich, samotnych (hurra!!!chwilo trwaj wiecznie) wakacji, tego mi bylo trzeba, musialam sie poskladac psychicznie i oswoic z mysla
Obliqueswidze, ze sie juz troche napracowalas, podoba mi sie, na pewno w koncowym efekcie wyjdzie fajny art, nie zapomnij wlaczyc do podpunktu Kontrola wagi tresci z Twojego posta wyzej o zywieniu, tam tez sa cenne informacje. Fajnie by bylo, gdyby Martucca rzeczywiscie pozowala
Dobrze by bylo zrobic mysla przewodnia artu, ze wszelki ruch w ciazy to podstawa. Zreszta podczas porodu rowniez powinno sie o tym pamietac. To podobno wysilek porownywalny do wysilku podczas maratonu i trzeba miec niezla kondycje. najgorsze co mozna zrobic to dac sie glupio polozyc, ja za drugim razem juz bylam madrzejsza i lezalam tylko o ile musialam do pomiarow tetna dziecka, a poza tym spacerowalam, miedzy skurczami wystepujacymi juz co minute robilam 10 przysiadow, skakalam na pilce, caly czas w ruchu, najwiecej daly przysiady i spacery, dobrze ulozyly dziecko, pomogly mu sila grawitacji i przyspieszyly caly porod. W czasie skurczow wszystkie madre nauki o oddychaniu (w ciazy wykulam na blache calego prof. Fijałkowskiego
)moglam sobie w buty wsadzic, po prostu wciskalam sie w meza i tyle, juz trzeba bylo zbierac sily na nastepny
Trzeba uwypulkic te mysl, ze ruch i dobra
dietka niesamowicie ulatwiaja porod, to tak na zachete na przyszlych mam '
Obliques nasze guru, thnx jeszcze raz, postaram sie tez cos poszperac i wrzucic, czekamy na cd.
Martuccapytaj o co chcesz, cala moja wiedza i doswiadczenie dla Ciebie
u mnie mdlosci minely na szczescie, zmeczenie straszne, caly organizm pewnie sie przygotowuje i mobilizuje, dzisiaj zaliczylam szybki, 30minutowy marsz a la Korzeniowski, bylo git, pobudzilam serce i poczulam, ze zyje
'
co z Omega3? jest sens lykac? podobno madzrzejsze dzieci sie rodza? bo u nas rybki niestety ostro zanieszyszczone, problem z dalekomorskimi, gl hodowlane.