STERYDY = ŚMIERĆ
adin, dwa, tri .... tolka spakojna
...
Napisał(a)
fajnie, ze w jednym arcie kolesi ladujacych szpryce od x lat pokazuje autor jako niezrownowazonych maniakow suplementacji z problemami, a w innym jako "poprawiajacych sobie zycie" ;]
...
Napisał(a)
.. pokochac silwonie i zapomiec o dragach..
w moim przypadku tak bylo jak w/w zdaniu szpaku
Moze nie same sterydy ale glownie silownia/treningi poprawily jakosc mojego zycia,choc sterydy mialy w tym swoj udzial...
...lepiej chyba byc skoksowanym,niz nacpanym scierwem...
w moim przypadku tak bylo jak w/w zdaniu szpaku

Moze nie same sterydy ale glownie silownia/treningi poprawily jakosc mojego zycia,choc sterydy mialy w tym swoj udzial...
...lepiej chyba byc skoksowanym,niz nacpanym scierwem...
off
...
Napisał(a)
B-50, a niby czemu nie?? środek jak każdy inny, z takiego założenia jak twoje to każdy kox mija się z celem. Próbowałem różnych rzeczy, przetestuje i tą. Co więcej myślę, że bilans pozytywów do negatywów przemawia jak najbardziej za tym środkiem. Bardzo szanuję wiedzę kolegów zarówno tą praktyczną jak i teoretyczną, ale największą wartością są dla mnie moje własne doświadczenia. Droga jest więc tylko jedna. Zresztą jak w życiu mniej gadać więcej robić.
...
Napisał(a)
SKWARA: mozesz napisac cos wiecej jakie rodzaje cykli preferujesz (dlugie/krotkie), przecietna dlugosc cyklu, przerwy miedzy nimi, ulubione srodki, etc.?
to juz wyglada na wywiad z wampirem hehe, ale chcialbym wiedziec jak wyglada strategia suplementacyjna kogos, kto jest reklamowany przez powazana tu postac (a marek c. cieszy sie autorytetem), jako ten "poprawiajacy sobie zycie".
to juz wyglada na wywiad z wampirem hehe, ale chcialbym wiedziec jak wyglada strategia suplementacyjna kogos, kto jest reklamowany przez powazana tu postac (a marek c. cieszy sie autorytetem), jako ten "poprawiajacy sobie zycie".
STERYDY = ŚMIERĆ
adin, dwa, tri .... tolka spakojna
...
Napisał(a)
chudzina rozj,ebales mnie
skwara czemu nie dochodow raczej ze swojej sylwetki nie masz jak mysle wiec na lepsze samopoczucie gh... pokaz sie zobaczymy jak sie przeformowales z zera na bohatera
pozdrawiam b-50


pozdrawiam b-50

maly duzy gruby czy chudy kazdemu nalezy sie taki sam szacunek
pozdrawiam
...
Napisał(a)
e tam panie b trzeba isc z duchem czasu
coraz popularniejsze staje sie wykorzystywanie srodkow farmakologicznych takich jak testosteron czy hormon wzrostu w celu poprawy jakosci zycia - na zachodzie okresla sie to mianem wellness
ja sam za pare lat pewnie chetnie zaczne stosowac 2 jednostki gh dziennie, wlasnie dla lepszego samopoczucia, poprawy stanu skory, wlosow etc
coraz popularniejsze staje sie wykorzystywanie srodkow farmakologicznych takich jak testosteron czy hormon wzrostu w celu poprawy jakosci zycia - na zachodzie okresla sie to mianem wellness
ja sam za pare lat pewnie chetnie zaczne stosowac 2 jednostki gh dziennie, wlasnie dla lepszego samopoczucia, poprawy stanu skory, wlosow etc
...
Napisał(a)
To miał być żarcik w wykonaniu Marka C. A teraz trzeba będzie zmienić nick bo robią się niezłe jaja javascript: test('
');
javascript: test('
'); . B-50 Poszukaj a znajdziesz.
"Stosowanie w celu poprawy jakości życia" to jest wymysł autora postu, ja w tym celu nie stosuję, więc nie bardzo się odnajduję na tej płaszczyźnie dyskusji. Jestem raczej z tych, którzy czują się równie dobrze na jak i bez. A stosowanie przeze mnie można porównać do relaksacyjnego podpalania trawki. Zwyczajnie raz na jakiś czas umiarkowany cykl może dać sporo radości, ciut podnosi nasze osiągi, pozwala utrzymać sylwetkę na nieco ponad naturalnym poziomie. Jednym słowem nie ma żadnej sensacji.

javascript: test('

"Stosowanie w celu poprawy jakości życia" to jest wymysł autora postu, ja w tym celu nie stosuję, więc nie bardzo się odnajduję na tej płaszczyźnie dyskusji. Jestem raczej z tych, którzy czują się równie dobrze na jak i bez. A stosowanie przeze mnie można porównać do relaksacyjnego podpalania trawki. Zwyczajnie raz na jakiś czas umiarkowany cykl może dać sporo radości, ciut podnosi nasze osiągi, pozwala utrzymać sylwetkę na nieco ponad naturalnym poziomie. Jednym słowem nie ma żadnej sensacji.
...
Napisał(a)
A tak na serio to jeśli chodzi o mnie to siłownia i bycie dużym to przecież nie może być koniec świata. Może na treningi poświęcam dużo czasu gdzieś 15h tygodniowo + praca + szkoła i nie ma za bardzo czasu na inne rzeczy ćpanie imprezy itp. kilka razy w miesiącu przejdę się na piwo. Nie ukrywam że z tym sportem wiąże przyszłość. Nie ćwiczę jednak po to by podbudować swoją "samoocenę" Czy wyjść z "kompleksów" porostu lubię to robić patrzeć jak zmienia się mój organizm. Można powiedzieć jednak że siłownia zmieniła mój światopogląd. A trenowanie tylko dlatego żeby mieć 120 kilo sztucznie rozpychać ramiona być cały czas spiętym dawać każdemu "z bara" kto się nie usunie nam z drogi to właśnie jest dla mnie leczenie kompleksów. Wiadome że każdy sport poprawia pewność siebie wygląd i ogólne samopoczucie. Takie sztuczne bycie ponad wszystkimi jest mi obojętne ale też trochę śmieszne. Wiadome gdy ktoś ćwiczy na siłowni to w życiu codziennym lubi się popisać siłą przed innymi. Tak samo piłkarz który całe życie gra, wyjdzie na osiedlowe boisko i też lubi poszpanować z piłką. A takich "dużych sztywnych" z taką mordką że gdy spojrzysz można już klocka w spodniach szukać
to zazwyczaj można spotkać na bramkach w klubach, choć spotkałem się też ze spoko kolesiami z którymi można się pośmiać i zazwyczaj oni są groźniejsi
(nieobliczalni). I stereotypowy siłacz z osiedla nie zastanawia się co wziąć jak to działa nigdy nie osiągnie sportowego poziomu. Do tego trzeba mieć w miarę równo pod sufitem podstawową wiedzę z biochemii anatomii farmakologi dietetyki i jak wyżej jakąś inteligencję otwarty umysł aby to połączyć i stosować zazwyczaj ludzie którzy to potrafią dają sobie radę w życiu też w innych dziedzinach. Trochę chaotycznie to napisałem
. Ale podsumowując to bycie większym i na każdym kroku podkreślanie tego bycie groźnym poniżanie mniejszych jest to śmieszne i prawdopodobnie spowodowane jakimiś urazami. Takich ludzi nie oszukujmy sie jest około 80% wszystkich ćwiczących. Tak powstają stereotypy. Nie ważne czy człowiek jest duży mały czarny żółty ważne jaki jest i co sobą prezentuje. Choć do żółtych cyganów mam dystans 




Pane moderatore, prose ne ubija tematu
To se ne da!
...
Napisał(a)
Zapomniałem dodać, że cykl EQ + Test pozwolił mi na bardzo szybkie dojście do siebie po operacji barku. Ot cała tajemnica. Ale tu polecam art Kazama "testosteron, a ryzyko kontuzji", wszystko wyłożone kawa na ławę.
Potrzebujesz szybkiej i rzetelnej porady z zakresu treningu, dietetyki i suplementacji? Skorzystaj z porad naszych ekspertów!
Poprzedni temat
Sport Test niech żyje żyje nam %-) ZDROWIA
Następny temat