pomozcie mi sie poszerzyc :) ;D

siema wszystkim
zalozylem nowy temat (moglem uzyc wyszukiwarki) takie teksty zaraz beda.. ale chciałbym zeby ktos pomogl ulozyc mi dobrze trening plecow aby sie poszerzyc. Strasznie podobaja mi sie duze motyle i ogolnie plecy w ksztalcie litery "V" chyba wiecie o co mi chodzi xD
jest niestaty maly problem bo z tego co tu nie raz czytalem to cwiczenie na drazku jest bardzo dobre na najszersze grzbietu, niestety jestem slaby na drazku tzn. nie jestem w stanie wykonac pelnej serii ;/ pewnie to dlatego ze od niedawna tak naprawde zaczalem cwiczyc plecy.
Moj trening na plecy wyglada tak (cwicze splitem)

- Martwy Ciag 4-5 serie
- Wioslowanie hantla 4 serie
- Wioslowanie sztanga 2 serie
- zciaganie linki (wyciag gorny) 4 serie no i wlasnie jakby zamiast tego byl drazek to bylo by zajefajnie
Pewnie zaraz zostane niezle zje.bany xD ze trening zly czy cos takiego... no ale co tam na bledach sie czlowiek uczy :) jakby nie bylo problemu to bym nie pytal nie :) jak macie jakies propozycje co do treningu jakie zmiany to piszcie :)
z gory dzieki za wypowiedzi :) za pomoc dam SOGa

Widać nie doczytałeś pisało też co zrobić jak się nie potrafi podciągnąć raz czy tam dwa... pomagaj sobie nogami(ale tylko tyle ile potrzeba, by plecy wyrobiły) lub na niektórych siłowniach są maszyny pomagające się podciągać...
Jeżeli potrafisz się podciągnąć co najmniej te 5 razy to wykonuj serie podciągania(bez pomocy) na maksa.

Taki plan bym dał:
Podciąganie na drążku 4 serie
Wiosłowanie sztangą 5 serii
Martwy ciąg 3/4 serie

Pamiętaj żeby złączać łopatki przy każdym z tych ćwiczeń, przede wszystkim w pierwszych dwóch...

Zmieniony przez - Damian91 w dniu 2008-01-18 13:24:59

Ogólnie plan masz ładny więc nie powinno byc problemu z przyrostami ale drązek byłby wskazany na poczatek

Dobrym rozwiązaniem jest na końcu dac wyciąg górny rozciagnie ładnie placy po ciagu

Ps o sylwetce w kaształcie litery V tez decyduje waska talia weź to pod uwagę

pozdro

Dobrym rozwiązaniem jest na końcu dac wyciąg górny rozciagnie ładnie placy po ciagu
wlasnie robie to na koncu :)
Ps o sylwetce w kaształcie litery V tez decyduje waska talia weź to pod uwagę no w sumie tak :) ja tak luzem to prawie jak decha prosty wygladam :) tzn. nie mam waskiej talii, to chyba mam tak genetycznie juz :)

no nic...jak narazie pozostane przy tym planie :) na wyciagu gornym bede staral sie jak najwiecej wyciagac zeby potem moc na drazku "zaszalec" heh :P pozdrawiam ;) oczywiscie daje wam po sogu

Jeśli chodzi o drazek to pomagaj sobie nogami wykonując wolniej faze negatywną
Zobaczysz ze nawet wykonując takie "ściemniane" podciaganie to i tak mocno je odczuja najszersze grzbietu a z czasem siła sie poprawi i wynik podciągania również

pozdro

'nie jestem w stanie wykonac pelnej serii'
Podaj swoj max nachwytem i podchwytem

rion spróbuję zrobic tak jak mowisz na nastepnym treningu :)
a co do maxow to nie wiem... kiedys probowalem sie wlasnie tak podciagac za glowe z szerokim nachwytem z nogani opartymi o krzeslo i po chyba 3 czy 4 powtorzeniu dalem sobie spokuj bo wiedzialem ze nie zrobie i poszedlem katowac najszersze na atlasie... dobrze przynajmniej ze jest tu u nas na silce za***isty atlas zajmowal by chyba ponad pol mojego pokoju xD

to byl naprawde wielki blad ze nie cwiczylem plecow od poczatku...nie bylo by teraz problemu

Zmieniony przez - albi666 w dniu 2008-01-18 14:00:25

owiem Ci tak ja na poczatku tylko i wyłącznie ściąganie drazka do klatki/karku i myslałem ze jest ok. Na jednym treningu spróbowałem sie podciagac z pomocą nóg wykonując opuszczanie maksymalnie wolno .
Zrobiłem śmieszne 3 serie po 7 powt

Na drugi dzień nie mogłem podnieść rak do góry

pozdro

Jak zaczynalem ACT podciagalem sie 4x4 podchwytem i mysle ze na lepsze mi to wyszlo niz atlasy/wyciagi itp.
Zrobisz jak chesz, ale ja bym w tym cylu polecal sie waskim podchytem podciagac. Zaraz mnie pewnie skrzycza ze sie trzeba szerokim nachwytem podciagac itp

Ja sie malo podciagam nachytem (nie lubie go zbytnio) glownie podchwyt i neutral i na efekty nie narzekam. Pewnie zaraz ktos powie ze jakbym sie nachywtem podciagal to bym w barach i klacie mial 2x wiecej

Nie mowie ze nachwyt jest zly, ale jak jestes slaby w podciaganiu (bez obrazy) jedz ten cylk podchwytem, a bedzie dobrze

no przede wszystkim podciąganie ;) potem dać wiosłowanie sztangą tez w jak najszerszym chwycie ;)

takie ćwiczenia dają radę ;)

a planik tak jak RION powiedział masz niezły :) tylko spróbuj na początku dawać to "ściemniane" podciągania ;) do gory przy pomocy nóg, a w dół delikatnie się opuszczaj