SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

12-latek zabił niemowlę, bo za głośno płakało

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 6934

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 139 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 4211
To są właśnie skutki bezstresowego wychowywania dzieci... Nieźle rozpuszczony gnojek... I jak juz pojawiło się kilka wypowiedzi w tym temacie, takiemu gówniarzowi nic nie zrobią, bo wyskoczy banda "humanistów", którzy zaczną wkręcać ludziom, że "chłopak jest za młody" i pewnie był niepoczytalny. Powinni wrzucić gnoja do pierdla na dożywocie, a razem z nim jego rodziców/opiekunów. "Zabił dziecko, bo przeszkadzało mu oglądać telewizję..." n/c

Zmieniony przez - waliegow w dniu 2008-01-09 10:06:17
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 262 Wiek 37 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 6426
wg mnie dzisiejsi 12-latkowie nie są już dziećmi, nie oglądają 5-10-15 ani teleranka

Myślę, że nie można tu stawiać ogólnych tez pasujących do każdego przypadku. Dojrzałość w tym wieku powinna być sprawdzana indywidualnie.

To są właśnie skutki bezstresowego wychowywania dzieci...

Ja też byłem wychowywany bezstresowo a jakoś nie biegam z bejzbolem po osiedlu. Przyczyn takiego zachowania 12-latka jest prawdopodobnie wiele i zrzucanie tego bezstresowe wychowanie jest zbyt płytką analizą.


P.S. Queblo - dzięki za link. Temat swego czasu przeglądałem. O skuteczności resocjalizacji wypowiadałem się (pośrednio) w kontekście tego konkretnego przypadku 12-latka. Jak sam stwierdziłeś ma on większe szanse na powrót do społeczeństwa niż wielokrotni recydywiści.

Zmieniony przez - Mengistu w dniu 2008-01-09 16:06:39
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 201 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 13433
resocjalizowac mozna 2 latka, ktory sie boi myszki miki.
resocjalizacja to nic innego jak wpajania ze diabełek jest zły a aniołek dobry. myslicie ze morderca ktory zabija z zimna krwia PŁACZĄCE NIEMOWLE po wielu latach rozmow cwiczen i ... wie czego bedzie dobrym uczciwym czlowiem placacym podatki?
a argument ze nie jestesmy w sredniowieczu jezlei chodzi o tortury to zaden argument, bo kiedys nie bylo tego co dzisiaj. ludzie sie bali i mieli przynajmniej szacunek do zycia. skoro koles ktory pozbawia drugiego kolesia zycia zasluguje na resocjalizacje (smiech na sali) czy chociazby dozywotnie WIEZIENIE (2x smiech na sali) to nic mu sie nie wbije do pustego lba. ten tekst o homo byl dlatego, ze denerwuje mnie ich zachowanie. podobno to jest NORMALNE. jezeli byloby normalne to w kazdym kraju mogliby oni legalizowac zwiazki, adoptowac dzieci, itp. Skoro zdecydowana wiekszosc jest nieprzychylna homo, to jest to nienormalne. I homo staraja sie wpoic durna teze ze to jest normlane.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 262 Wiek 37 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 6426
resocjalizacja to nic innego jak wpajania ze diabełek jest zły a aniołek dobry. myslicie ze morderca ktory zabija z zimna krwia PŁACZĄCE NIEMOWLE po wielu latach rozmow cwiczen i ... wie czego bedzie dobrym uczciwym czlowiem placacym podatki?

Jest na to szansa - przykładów na poparcie tej tezy jest wiele.
O wielkości tej szansy decyduje wiele czynników - stopień zdeprawowania i wiek pewnia odgrywają kluczową rolę. Przypadek tego 12-latka nie musi być aż tak beznadziejny jak podajesz

a argument ze nie jestesmy w sredniowieczu jezlei chodzi o tortury to zaden argument, bo kiedys nie bylo tego co dzisiaj

Nie rozumiem... Napisz jaśniej o co Ci chodzi.

skoro koles ktory pozbawia drugiego kolesia zycia zasluguje na resocjalizacje (smiech na sali) czy chociazby dozywotnie WIEZIENIE (2x smiech na sali) to nic mu sie nie wbije do pustego lba.

Nadal mam problem ze zrozumieniem...

ten tekst o homo byl dlatego, ze denerwuje mnie ich zachowanie. podobno to jest NORMALNE. jezeli byloby normalne to w kazdym kraju mogliby oni legalizowac zwiazki, adoptowac dzieci, itp. Skoro zdecydowana wiekszosc jest nieprzychylna homo, to jest to nienormalne. I homo staraja sie wpoic durna teze ze to jest normlane.

To, że Cię denerwują nie uprawnia Cię do porównywania ich do pedofilów i morderców - to świadczy jak najgorzej o Tobie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 201 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 13433
Jest na to szansa - przykładów na poparcie tej tezy jest wiele.
O wielkości tej szansy decyduje wiele czynników - stopień zdeprawowania i wiek pewnia odgrywają kluczową rolę. Przypadek tego 12-latka nie musi być aż tak beznadziejny jak podajesz


skoro dopuscil sie tak okrutnej zbrodnii, to naprawde, nie potrafie zrozumiec, ze ktos jeszcze moze wogole myslec o resocjalizacji... załuzmy, ze faktycznie sie go uda "zresocjalizowac"... za 20 lat bedzie wolnym czlowiekiem. pojedzie na disko, wypije piwo, bedzie sie smial. jak sie beda czuc rodzice ofiary? siostra ofiary? babcia? i nie chodzi mi tu tylko o przypadek tego gowniarza. GDZIE BEDZIE SPRAWIEDLIWOSC? rodzice na cmentarzu beda plakac za dzieckiem, a on bedzie korzystał z zycia.

Tortury. napisałes: "Analogiczny pogląd był dość powszechnie głoszony... w średniowieczu. Jak (może) zauważyłeś od tamtej pory minęło trochę czasu i ludzkość poszła parę kroków dalej w procesie cywilizacyjnym"

oczywiscie ze sie wszystko praktycznie zmienilo. ale zauwaz ze kiedys poprostu nie bylo takich zbrodnii, a juz napewno nie w takim wielkim stopniu jak w chwili obecnej. jak juz wczesniej wspomniałem, byl szacunek do zycia.

skoro koles ktory pozbawia drugiego kolesia zycia zasluguje na resocjalizacje (smiech na sali) czy chociazby dozywotnie WIEZIENIE (2x smiech na sali) to nic mu sie nie wbije do pustego lba.

Tego nie zrozumiałes, a wiec juz Ci tłumacze.
(Faktycznie chaotycznie to napisałem.)

jezeli ktos jest zdolny do ZAMORDOWANIA czlowieka, do pozbawienia go zycia bo mu sie tak podoba, to naprawde, nie da sie go "nawrocic", zadna resocjalizacja nie da 100% pewnosci ze koles znowu nie zabije. dlatego skoro ktos jest zdolny do takiego czynu jak morderstwo, poprostu NIE MOZE zyc wsrod spoleczenstwa, czy to dzis czy za 150 lat, chocby tylu dożył.

To, że Cię denerwują nie uprawnia Cię do porównywania ich do pedofilów i morderców - to świadczy jak najgorzej o Tobie.

tu rowniez masz calkowita racje, MOJ blad.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 262 Wiek 37 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 6426
skoro dopuscil sie tak okrutnej zbrodnii, to naprawde, nie potrafie zrozumiec, ze ktos jeszcze moze wogole myslec o resocjalizacji... załuzmy, ze faktycznie sie go uda "zresocjalizowac"... za 20 lat bedzie wolnym czlowiekiem. pojedzie na disko, wypije piwo, bedzie sie smial. jak sie beda czuc rodzice ofiary? siostra ofiary? babcia? i nie chodzi mi tu tylko o przypadek tego gowniarza. GDZIE BEDZIE SPRAWIEDLIWOSC? rodzice na cmentarzu beda plakac za dzieckiem, a on bedzie korzystał z zycia.

Poruszasz temat celowości kary. Ma być Twoim zdaniem zemstą?


oczywiscie ze sie wszystko praktycznie zmienilo. ale zauwaz ze kiedys poprostu nie bylo takich zbrodnii, a juz napewno nie w takim wielkim stopniu jak w chwili obecnej. jak juz wczesniej wspomniałem, byl szacunek do zycia

Ludzie popełniający okrutne zbrodnie byli, są i będą nadal niezależnie od tego czy nam się to podoba. Jak definiujesz "kiedyś"? Chodzi o 20-30 lat temu, czy wspomniane wcześniej średniowiecze?

jezeli ktos jest zdolny do ZAMORDOWANIA czlowieka, do pozbawienia go zycia bo mu sie tak podoba, to naprawde, nie da sie go "nawrocic", zadna resocjalizacja nie da 100% pewnosci ze koles znowu nie zabije. dlatego skoro ktos jest zdolny do takiego czynu jak morderstwo, poprostu NIE MOZE zyc wsrod spoleczenstwa, czy to dzis czy za 150 lat, chocby tylu dożył

Nie mogę fachowo polemizować bo nie znam badań naukowych na ten temat. Są jednak przykłady "uczłowieczenia" morderców (np. jakieś 2 lata temu - głośna sprawa o więźniu skazanym na karę śmierci w USA, który pomagał dzieciakom w wyjściu z gett - niestety nie pamiętam nazwiska). Nie można stawiać tezy, że każdy morderca jest już stracony dla społeczeństwa. "Niereformowalnych" może być 90% z nich, ale to znaczy że dla tych 10% warto poświęcić czas i pracę.

Zmieniony przez - Mengistu w dniu 2008-01-09 19:14:46

Zmieniony przez - Mengistu w dniu 2008-01-09 19:16:49
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 201 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 13433
Poruszasz temat celowości kary. Ma być Twoim zdaniem zemstą?

nie zemsta, tylko sprawiedliwoscia. dlaczego koles ktory powiedzmy 40 lat temu zamordował jakiegos łepka moze korzystac z zycia? jakby sie czuła matka dzieciaka, gdyby spotkała morderce w intermarsze? 'dzien dobry, co slychac?'

Z JAKIEJ RACJI morderca moze nawet po ilus tam latach przebywac na wolnosci? wogole -> wiezienie <- co to za kara???? koles bedzie miał dach nad glowa, telewizje, gazetki, ciepłe jedzenie, kolegów. posiedzi i wyjdzie. a rodzina ofiary tez wyjdzie, ale na cmentarz.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 201 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 13433
chodzi mi o czasu sredniowiecza. ludzie wiedzieli jaka kara ich czeka i wiedzieli ze ich ta kara nie ominie. dajmy na to kradziez.
zalozmy: osoba biedna, całe zycie odkłada pieniadze, odmawia sobie wszystkiego, zeby po ilus tam latach kupic wymarzona rzecz, powiedzmy samochod. a tu przyjdzie taki frajer i poprostu mu to zabierze. jak sie poczuje okradziony? powinno byc za kradziez obciecie reki, jak dawniej. za morderstwo-> wiele lat tortur, a pozniej smierc. za gwał tak samo.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 30 Wiek 39 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 232
Za gwałt tak samo.

No właśnie.. za gwałt powinni ściągać jakiegoś Afrykanina, który ma w spodniach metrowego wacusia i odwdzięczyć się tym samym....

Ale niestety Kościół musi się we wszytko wpierdzielać... Ja powiem tak - jeśli jakiś morderca zabija kogoś z premedytacją, za np. korzyść materialną, to powinna dla niego być kara śmierci... Kara śmierci powinna także zostać ogłoszona dla tego, kto zlecił dane morderstwo... Wtedy ludzi inaczej spoglądaliby na życie i zaczęli w końcu kuva szukać zajęcia dla siebie, a nie patrzenia, jak tu kogoś okraść, albo zabić i zgrabić majątek...

A co do 12-letniego dziecka.. ten koleś jest jeszcze młody i pewnie go poniosło.. 12-latek jest jeszcze za głupi, aby zdać sobie sprawę z tego, jaki skutek mają jego czyny. Choć dziwi mnie fakt, że pruł niemowlaka - jak ja byłem młodszy, to do ludzi podchodziłem z szacunkiem i na pewno nie uderzyłbym niemowlaka pałką...

Nikt z nas nie wie, jak została ukształtowana psychika tamtego gówniarza i dlatego ośmielę się powiedzieć, że niektórzy tutaj przesadzają w swoich ocenach... Nazywacie go mordercą, który będzie biegał po ulicy z kosą... Tam są stany zjednoczone, tam się z kosą nie biega, tylko z pistoletem (który można kupić bez żadnego pozwolenia, bo tam pistolet to jak papierosy, wystarczy mieć 18 lat i można sobie kupić).


Ani ja, ani wy nie macie prawa rozpoczynać dyskusji na temat tamtego chłopaka.. Ni ch**a o nim nie wiecie, a z góry spisujecie go na straty...

Ja już kiedyś przeżyłem taką historię.. byłem młody i głupi, miałem 16 lat i to był mój pierwszy raz, kiedy spróbowałem wódki... Wszytko odbyło się na komunii mojego brata ciotecznego... Mój inny brat, wtedy 18-sto letni, skroił butelkę, którą później z innymi spożyliśmy.. potem następną... Do godziny 16 byliśmy już dosyć pijani... później moi rodzice zauważyli, że jestem pijany, wraz z innym bratem i odwieźli nas do mojego domu - za karę koniec imprezy - jednak popełnili błąd.. Po jakiejś godzinie im przeszło i zadzwonili, abyśmy wrócili.. Ja i mój brat cioteczny byliśmy u mnie w domu.. jeszcze nam szumiało w głowach od procentów i postanowiliśmy wrócić.. ale.. autem... wziąłem więc kluczyki do auta brata (oczywiście byłem wstawiony, nie myślałem nawet o konsekwencjach), przejechaliśmy może z kilometr i się stało.. kolizja z innym autem z mojej winy...

Jak przyjechałem do sądu, to się czułem jak jakiś skazaniec.. Moja historia nie była zbyt ciekawa, bo w sumie 16-letni kierowca, bez prawka, 1.7 promila we krwi.. Ale to, o co mi chodzi, to postawa sędziny... sędzina potraktowała mnie jak jakiegoś oprycha, który pewnie i tak skończy w poprawczaku.. Przed rozprawą miałem z nią spotkanie, na którym to spojrzała się na mnie i zaczęła mi mówić, że jak coś odwalę, to wtedy wsadzą mnie do poprawczaka, że będę miał jednym słowem przeje***e. Nikogo nie obchodziło to, że ja po prostu się pierwszy raz w życiu spiłem, że nie myśląc o konsekwencjach wsiadłem za kółko, nikogo nie obchodziło to, że byłem spokojnym chłopakiem, który w życiu nikogo nie chciał skrzywdzić, ani robić niczego złego. Zostałem potraktowany jak jakiś młodociany gangster, na którego tylko czeka poprawczak, bo pewnie coś odwali w przyszłości...

Nie jestem dumny z tego, co zrobiłem, ale chciałbym wam tylko powiedzieć, abyście się nie srali z opiniami na różnego rodzaje tematy, jeśli pojęcia nie macie... Cóż to za problem coś powiedzieć... Cóż to za problem, wydać złą opinię na kogoś.. jakby coś nie tak było, to zawsze można powiedzieć: "sorki, pomyliłem się", co nie? No właśnie... Tylko czasem ludzie po prostu pier***ą głupoty.. was te głupoty nie bolą, ale tamte osoby może to boleć i to bardzo... Słowa zawsze można cofnąć, ale tego, co przeżyją inni, podczas tej swawolnej rozmowy i wydawania opinii niestety nie da się cofnąć.. I nie mówię tu tylko o tym 12-latku, ale ogólnie o mentalności ludzi.

I jeszcze jedna rzecz... Ta planeta to po prostu jedne, wielki, pier*****y Babilon.

PEACE!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 262 Wiek 37 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 6426
nie zemsta, tylko sprawiedliwoscia. dlaczego koles ktory powiedzmy 40 lat temu zamordował jakiegos łepka moze korzystac z zycia? jakby sie czuła matka dzieciaka, gdyby spotkała morderce w intermarsze? 'dzien dobry, co slychac?'

Po odsiedzeniu tych (załóżmy) 40 lat to już z życia nie skorzysta. Z 20-latka zmieni się w 60-letniego starca, całkowice nieprzystosowanego do nowej rzeczywistości.

Z JAKIEJ RACJI morderca moze nawet po ilus tam latach przebywac na wolnosci? wogole -> wiezienie <- co to za kara???? koles bedzie miał dach nad glowa, telewizje, gazetki, ciepłe jedzenie, kolegów. posiedzi i wyjdzie. a rodzina ofiary tez wyjdzie, ale na cmentarz.

Tak wesoło to w więzieniach jednak nie jest. Każdego dnia będzie myślał o wolności i tak spędzi najlepsze lata życia. To chyba wystarczy

chodzi mi o czasu sredniowiecza. ludzie wiedzieli jaka kara ich czeka i wiedzieli ze ich ta kara nie ominie. dajmy na to kradziez.

Tworzysz jakąś fikcję tamtej rzeczywistości, wielkiej prawości ówczesnych ludzi i sprawności wymiaru sprawiedliwości. Dotkliwość kary wcale nie odstrasza przestępców (dowód: statystyki przestępczości w stanach, które wprowadziły karę śmierci). Kara powinna być nieuchronna a nie surowa (w średniowieczu ściganie przestępców wcale nie było tak doskonałe jak opisujesz, uniknięcie odpowiedzialności było 1000x łatwiejsze niż obecnie).
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

European Open Jiu-Jitsu Championship 2008

Następny temat

Trening siłowy do Muay Thai

WHEY premium