A ja twierdze, ze sie da. Co znaczy w sporcie zawodowym. Stary, wez sie rozejrzyj, polowa mistrzow swiata w takim triathlonie to wegetarianie. Nawet, chetnie przytaczam ten przyklad, Andrzej Golota oberwal po pysku od weganina, Chorwata z klasycznym irokezem Zelijko Mavrovicia i to w czasie, kiedy byl na szczycie. Sportowcow wegetarian jest naprawde sporo, nie wszyscy sie tym chwala, bo po co. Liczy sie wynik, a nie to, co kto akurat je.
Tu masz kolejnych:
Chris Campbell (mistrzostwo swiata w zapasach)
Aaron Pryor (mistrz swaiata w boxie, waga lekka)
Edward Moses (rekord swiata w 400 z przeszkodami
Robert DiCostella (mistrz olimijski - marathon)
Toni Innauer (mistrz olimpijski - narciarstwo)
Nie kategoryzuj rozmowy, nie ustawiaj w opozycji -"nie da sie". A jesli juz, dodaj "moim zdaniem", zostanie pole do dyskusji.
I jeszcze jedna sprawa. Kurcze ludzie, zauwazcie, ze to, ze nie jesz miesa nie sprawia, ze nie otrzymujesz bialka zwierzecego. Miazdzaca wiekszosc wege w Polsce, to lakto-ovo-wegetarianie, co oznacza, ze na przyklad bialko albuminy jaja czy tez serwatkowe jest dla nich dostepne. Mam wiec wrazenie, ze szukacie dziury w calym.
A, i jeszcze specjalnie dla was podklejam fajny link o sporcie wegetarioanskim, sa tam galerie kulturystow, ale tez wykaz odzywek (malo ich jakos na razie) czysto wegetarianskich. Mysle, ze slabiej zorientowanym wege cos moze pomoc.
http://wegesport.pl
I jeszcze jedna sprawa, jako, ze widze, ze troche ludzi wege jednak jest, moze by zalozyc jakis watek specjalnie dla nich, moze nawet podwiesic jakos, zeby nie zaczynac dyskusji w coraz to innych watkach. Taki wegetarianski tygiel bylby powstal
Nowe forum bukmacherskie - www.viptips.pl