SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

art. AEROBAMI SPALAMY TKANKE TLUSZCZOWA !

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 6809

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 386 Napisanych postów 37478 Wiek 4 lata Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 126446
myslę, że nie ma sie co spierać- prawda pewnie tkwi pośrodku- aerobami można także conieco zdzialać i w tej kwestii lecz trwa to dość długo.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 255 Napisanych postów 13305 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 45257
wporządku, żeby rozwiać wszelkie wątpliwości chciałem zacytować artykuł osoby chyba która miała w tym fachu największe pojęcie (bez urazy) ale każdy może mieć swoje zdanie. Mowa o panu - Tyka.

Artykuł, który od A do Z mówi dlaczego TAK, dlaczego NIE, zresztą miłej lektury życze i otwartości na obalenie pewnych mitów.


"Jeśli bowiem zależałoby nam na absolutnej maksymalizacji procentu jaki wśród źródeł energii stanowi tłuszcz, nic nie przebiłoby nicnierobienia, leżenia na kanapie i spania gdyż wtedy nasz organizm lwią cześć kalorii czerpie z tłuszczu, z tym że niestety ta lwia część jest zbyt malutka aby (wedle najlepszej mojej wiedzy) od nicnierobienia żeby schudnąć.

O co generalnie chodzi w odchudzaniu ? Ano chodzi o to aby zmusić organizm do spalania tak wielu kalorii jak to możliwe, i to nie tylko w trakcie ćwiczeń ale także pomiędzy treningami. Osiągnąć to najłatwiej poprzez dwa czynniki - zwiększoną potreningową konsumpcję tlenu (excess postexercise oxygen consumption czyli tzw. EPOC) oraz przyrost czystej masy mięśniowej (czyli LBM).

Jaki jest wpływ aerobów na EPOC? Otóż niemal żaden - intensywność tego ćwiczenia jest zbyt niska aby w istotny sposób podnieść konsumpcję tlenu na wiele godzin po zakończeniu ćwiczeń.

Jaki jest wpływ aerobów na LBM? Zdecydowanie negatywny - aeroby mają działanie katabolityczne i z reguły przyczyniają sie do utraty czystej masy mięśniowej.

Dodatkowo jest jeszcze jedna rzecz - organizm adaptuje się do aerobów szybciej niż do jakiejkolwiek innej formy treningu. Jeżeli aerobujemy tak samo często, tak samo długo i tak samo szybko nasz organizm już po krótkim czasie zaczyna tak efektywnie wykonywać to ćwiczenie że z każdą sesją spala mniej i mniej kalorii (a więc i tłuszczu), aeroby stają sie mniej efektywne, musimy je wykonywać coraz częściej, coraz dłużej, tracimy coraz więcej mięśni - słowem - błędne koło.

Cały błąd w myśleniu o aerobach, powielany przez całe pokolenia polega na niezrozumieniu jednej podstawowej prawdy - mięśnie nie poruszają sie gdyż wykonujemy wysiłek sercowo-naczyniowy (aeroby), wręcz odwrotnie - to ruch mięśni powoduje mniejszy lub większy wysiłek sercowo-naczyniowy, aerobowy lub nie.

Dlatego też wszelkie zmiany w wysiłku sercowo-naczyniowym są wynikiem zmian w intensywności pracy mięśni, podobnie jak i zmiany w ilości zużywanej energii i zależność tu jest bardzo prosta - im intensywniejszy wysiłek mięśniowy, tym większe są EPOC i LBM !

Jakie więc z tego płyną wnioski praktyczne - otóż moim zdaniem program mający na celu redukcję tkanki tłuszczowej powinien koncentrować się na ćwiczeniach maksymalizujących pracę mięsni i intensywność ruchu a nie na niskiej intensywności wysiłkach sercowo-naczyniowych (aerobowych).

Szczególnie skutecznym połączeniem wydaje się połączenie treningu siłowego z dużymi ciężarami oraz jak najkrótszymi przerwami między seriami (lub ich całkowitym brakiem - superserie, kompleksy) z intensywnymi ale krótkotrwałymi ćwiczeniami typu interwałowego których długość nie powinna przekraczać 10-12 minut. Obie te metody zarówno zwiększają EPOC na wiele, wiele godzin po zakończeniu ćwiczeń jak również zwiększają LBM a przez to spoczynkową przemianę materii.

Dle zdecydowanej większości osób których stan zdrowia, kondycja fizyczna i stopień wytrenowania umozliwiają wykonywanie intensywnych ćwiczeń aeroby są zwykłą stratą czasu. W odniesieniu do spalania tłuszczu powinny je wykonywać wyłącznie te osoby którym otyłość lub choroby uniemożliwiają stosowanie bardziej aktywnych form ruchu.

Oczywiście nie oznacza to że trening aerobowy jest do niczego czy że należy w ogóle go zaniechać. Jak już pisałem na początku ma on wiele zalet, ale w odniesieniu do spalania tłuszczu stawianie go na czele metod służących temu celowi (popularne hasło "dieta + aeroby") to niestety przeżytek. Dlatego też stare hasło "dieta + aeroby" proponuję zmienić na "dieta + siłownia"."

Ja swoje poglądy mam, ale teraz czasy takie, że na wszelki wypadek się z nimi nie zgadzam.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 255 Napisanych postów 13305 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 45257
Od siebie jeszcze dodam, że proszę pamiętać o jednej rzeczy. Doba trwa 24h. Ćwiczymy dajmy na to 1h dziennie. Należy wykonywać odpowiednie ćwiczenia z odpowiednią intensywnością aby miały jak największy wpływ na ten okres 23h kiedy nie ćwiczymy.

Otóż jednostajne aeroby jaki mają wpływ na te 23h ? w zasadzie żaden. Ba jest on nawet negatywny - katabolizm, anabolizmu brak.

Siłownia prezentuje się zupełnie inaczej. Jej wpływ na organizm jest przeogromnie większy. Po zakończeniu organizm wchodzi w stan anabolizmu. Dodatkowe kalorie na nadbudowe włókien mięsniowych itp itd temat rzeka.

Oraz należy pamiętać też o tym (tak na chłopski rozum), że to właśnie mięśnie spalają tkankę tłuszczową a prawidłowo mówiąc tkanka tłuszczowa jest (w przypadku niedoboru energi) wykorzystywana do ich pracy przez co "chudniemy". No i znowu ilość pracy mięśni podczas trneingu na siłowni obwodowego w porównianiu do pracy mięśni podczas jednostajnych aerobów jest znowu nieporównywalna na korzysć siłowni.

Już nie wspominam o tym, że im więcej mięśni tym większe zapotrzebowanie na kalorie a co przy tym idzie łatwiej spalać tkankę tłuszczową. I tutaj znowu aeroby są bezużyteczne w tym dachu bo działają katabolicznie (tracimy LBM czyli poprostu mięśnie).

Ja swoje poglądy mam, ale teraz czasy takie, że na wszelki wypadek się z nimi nie zgadzam.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 386 Napisanych postów 37478 Wiek 4 lata Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 126446
..ale ja bym nie wierzył we wszystko co tutaj jest napisane- powiedziałnbym, ze ten art. jest z jakichs poodow, że tak powiem zradykalizowany.
mozna by sie do conajmniej kilku punktow "przyczepić" albo przynajmniej żywić wobec nich uzasadnione moim zdaniem wątpliwości.
choćby do tego, że organizm szybko adaptuje sie do takiego wysiłku- i super- można wtedy trenowac z cioraz to większa intensywnościa i tracic wiecej energii.
spalanie bowiem nie polega tylko na metaboliźmie spoczynkowym lecz można poprzez dietę i dodatek w postaci aerobów wystarczająco- choc oczywiście nie zawsze- skorelowac wszystkie najważniejsze czynniki przyczyniające się do utraty tluszczu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 255 Napisanych postów 13305 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 45257
wiadomo, dlatego też redukcji z dodatkiem hiitu sobie nie wyobrażam .



jeszcze chciałem coś dodać istotnego że jeżeli chodzi o procentowy udział tłuszczu w ilości substratów energetycznych spalanych podczas ćwiczeń to w przypadku aerobów jest on największy! ale dotyczy to procentów a nie rzeczywistej ilości spalanego tłuszczu wyrażonej w gramach. Gdyby ćwiczenia trwały tyle ile trwają ćwiczenia to aeroby na czczo itp itd były by najlepsze... no ale niestety dobra nie trwa godziny ale 24 .

Apokalipsa ciężko się do czegoś doczepić, pisz śmiało

choćby do tego, że organizm szybko adaptuje sie do takiego wysiłku- i super- można wtedy trenowac z cioraz to większa intensywnościa i tracic wiecej energii.

No i teraz przykładowo zwiększamy tępo... z tymże pamiętaj aeroby są wykonywane w tępie 55-65% naszego maxa, czyli teorytycznie najlepszego tempa do "spalania" tkanki tłuszczowej. Jak zwiększymy tempo do 70% to już nie będą to aeroby, a tego dotyczy artykuł . Zresztą cieżko by były dajmy na to w 1h zwiększać stale tempo bo doszlibyśmy do 80% Maxymalnego tempa i gdzie tak przez 1h trenować Maratończykami byśmy się stali

Patrząc inaczej to zwiększamy tempo przez co nie spalimy tyle tkanki tłuszczowej bo tempo będzie za szybkie i wyjdziemy z tego progu spalania. Czyli te aeroby nie będą służyć temu co mają.

Patrząc z jeszcze innej strony tak manipulując ciągle tym zwiększaniem tempa dojdziemy do interwałów czy HIITu .


No i wreszcie na koniec, takie z życia codziennego. Mamy pana maratończyka (czy biegacza na dystansach powyżej) bazującego na treningu długodystansowym i pana sprintera - siłownia, hiit, interwały. Już pomijajć fakt, że wygląd sylwetki jest wręcz skrajny w obu przypadkach na korzyść wiadomo sprintera to ilość procentowy tkanki tłuszczowej u sprintera jest mniejszy niż u maratończyka.

Zmieniony przez - Rothen w dniu 2007-11-20 23:02:29

Ja swoje poglądy mam, ale teraz czasy takie, że na wszelki wypadek się z nimi nie zgadzam.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 386 Napisanych postów 37478 Wiek 4 lata Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 126446
Rothen - zle rozumiesz zwiekszanie tempa- chodzi tu o przesuwanie sie granicy zmeczenia /beztlenowej/- wraz z wytrenowaniem - to właśnie sprawia, że organizm wiecej energii czerpie z tk. tłuszczowej, intensywność się zwieksza- w sensie wykonywanej pracy, a nie podnosi sie tętno ani nie zwieksza sie dług tlenowy.

...czy maratończycy mają wysoki procent tk. tłuszczowej polemizowałbym- im tłuszcz jest w organiźmie więcej potrzebny niż sprinterom- może tu należaloy upatrywać "problemu".


Zdecydowanie negatywny - aeroby mają działanie katabolityczne i z reguły przyczyniają sie do utraty czystej masy mięśniowej.
napisz mi w jaki sposob bo tego raczej nie pojmuję- trening o niskiej w sumie intensywności może wpłynąć n aspadek masy mięśniowej, śmiałbym twierdzić,że prędzej wpływac w ten sposób bedzie HIIT albo trening siłowy- mając na uwadze większe ryzyko przesadzenia z którąś z tych form treningu...

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2007-11-21 21:01:04

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2007-11-21 21:02:24

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2007-11-21 21:04:24
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 255 Napisanych postów 13305 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 45257
jeśłi chodzi o aeroby no to wykonuje się je powiedzmy z 1h. Organizm dostosowuje odpowiednio kompozycje ciała do treningu. Po co mięśnie przy długich dystansach ? Są zbędne. Organizm musi przerzucać większą ilość kilogramów i dąży do ich minimalizacji. Przykład choćby maratończyków, kolarzy itp itd. Owszem maratończykom jest bardziej tłuszcz potrzebny no dosyć logiczne co znowu przyczynia się do sprzeczności z naszymi celami

Hiit jest najmniej prawdopodobny jeśli chodzi o utrate mięśni z powodu długości jego trwania. No znowu przykład na krótkodystansowcach którzy są minimalnie narażeni na utrate LBM.


zresztą ty to wiesz i ja to wiem, że teoria teorią a praktyka praktyką. Zgadzam się z tym, że siłownia bez aerobów/hiitu też może nie zdawać rezultatów jak powinna (jak zwykle są wyjątki).



Dobrze to wszystko podsumowuje ponownie pan Tyka (s*************.pl)


"Bo po jego lekturze część czytelników myśli że aeroby są do niczego i zabiera się wyłącznie za trening interwałowy (HIIT).

Posłużmy się analogią. Górale specjalizują się w budowie domów drewnianych i są wśród nich tacy spece którzy potrafią zbudować drewniany dom od podstaw posługując się jedynie siekierą - od momentu wycięcia drzew w lesie, do momentu rzeźbienia szarotek na gzymsie ganku. Czy oznacza to że siekiera jest jedynym i najlepszym narzędziem do budowy domów z drewna ? Zapewne nie ...

Tak samo jest i z aerobami, i z HIIT'em, i z treningiem siłowym (pomińmy inne metody i dietę póki co). To wszystko są jedynie narzędzia. Właściwie użyte mogą nam pomóc, źle użyte zaszkodzić. Cięzko rzeźbić w drewnie piłą, choć pewnie są tacy którym się to uda. Niemniej jednak gdy połączy się piłę z siekierą, budowa pewnie pójdzie szybciej.

Podobnie i z redukcją, czyli utratą tłuszczu - umiejętne połączenie kilku narzędzi da najlepsze rezultaty.

Aeroby mają dwie zasadnicze wady - po pierwsze spalają relatywnie mało kalorii w jednostce czasu, po drugie organizm bardzo szybko się do nich adaptuje

Dlatego też aby skutkowały należy poświęcić im wiele godzin oraz niestety w miarę odchudzania wydłużać czas ich trwania, co w porównaniu z innymi metodami jest dosyć nieekonomiczne.

Wada ta jednak ujawnia się głównie wtedy gdy poza aerobami nie robimy nioc innego. Jeśli bowiem oprócz tego na przykład ćwiczymy siłowo i stosujemy interwały, one właśnie pozwolą na gwałtowne zwiększenie zużycia energii, aeroby natomiast pomogą w spalaniu tłuszczu poprzez to iż w tej małej ilości energii jaką w ich trakcie zużyjemy największy jej procent będzie pochodził z tłuszczu.

Aeroby mają też inną zaletę - mogą być wykonywane przez osoby niewytrenowane, o słabej kondycji, ze znaczną nadwagą, z problemami zdrowotnymi (po konsultacji z lekarzem)

Dodatkowo można je realizować niemal zawsze, wszędzie i bez dodatkowych nakładów - np. szybki 20-30 minutowy codzienny spacer przed śniadaniem lub w przerwie na lunch pozwoli spalić nieco kalorii i nie zaburzy regeneracji, a nawet ją przyspieszy

Zgubną natomiast taktyką jest drastyczne ograniczenie kalorii i ćwiczenie wyłącznie aerobów gdyż jest to najprostsza droga do utraty cennej tkanki mięśniowej, spowolnienia metabolizmu i wytworzenia niekorzystnej sytuacji hormonalnej.

Dlatego też aeroby jako narzędzie sprawdzają się najlepiej w połączeniu z treningiem siłowym i interwałowym, jako dodatek do tych dwóch, w rozsądnej ilości.

Szczególnym przypadkiem jest stosowanie aerobów do osiągnięcia superniskiego poziomu tkanki tłuszczowej, np. przed zawodami kulturystycznymi. Tu aeroby pozwalają uniknąć ryzyka utraty mięsni, należy jednak pamiętać że kopiując plany treningowe zawodników z reguły nie dostajemy informacji o środkach farmakologicznych jakie stosują oni w swych przygotowaniach a jest to informacja kluczowa. Taki sam bowiem cykl treningowy wykonany "bez wspomagania" może przynieść efekty wręcz odwrotne, w postaci utraty a nie zachowania tkanki mięśniowej.

Aeroby mają swoje miejsce w treningowym toolboxie i nie należy popadać z jednej skrajności w drugą mówiąc że są bezużyteczne, albo że są jedyne i najlepsze. Kluczem do sukcesu jest dobranie właściwych proporcji pomiędzy wszystkimi narzędziami jakie stosujemy - treningiem siłowym, interwałami i aerobami.

Muszę jeszcze dodać iż osoby z pewnym doświadczeniem świetnie poradzą sobie z redukcją bez ani minuty aerobów stosując wyłącznie HIIT, lub bez minuty HIIT'u stosując wyłącznie aeroby. Jednakże dla osiągnięcia szybkich efektów najlepsze jest połączenie wszystkich trzech, a jeśli miałbym wyrazić swoje prywatne preferencje w tej kwestii (można się z nimi zgadzać lub nie) to nie wyobrażam sobie porządnej redukcji bez treningu siłowego i drobnej dawki HIIT'u a aeroby traktuję jako opcjonalny dodatek z którego korzystam lub nie. Znam natomiast setki osób które robią odwrotnie - trenuja siłowo i robią aeroby, a HIIT ich "nie podnieca" - pomimo to tez mają świetne wyniki.

Oczywiście nie ma złotej, idealnej formuły dla wszystkich jednakże mocno generalizując można powiedzeć że w okresie odchudzania rozsądnym rozwiązaniem dla większości czytelników (dla których próba odchudzania nie jest pierwszym kontaktem ze sportem !) jest poświęcenie 60% czasu treningowi siłowemu, 20% interwałom a 20% aerobom, jednakże będą oczywiście osoby które doskonale poradzą sobie przy innych proporcjach. Przeciętnie jednak tygodniowo 3 x 1 godzina treningu siłowego, 3 x 20 minut interwałów oraz 2 x 30 minut aerobów działa świetnie na redukcji w zdecydowanej większości przypadków.

Wyjaśniwszy wszystko mam nadzieję prosto i zwięźle oczekuje iż po tej lekturze przestaną się tu pojawiac głosy że "HIIT jest do niczego" lub "aeroby są bez sensu". Wszystko to są przydatne narzędzia, należy jedynie nauczyć się z nich właściwie korzystać."





Zmieniony przez - Rothen w dniu 2007-11-22 00:19:45

Ja swoje poglądy mam, ale teraz czasy takie, że na wszelki wypadek się z nimi nie zgadzam.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 35 Wiek 40 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 367
Rothen zacytowałeś pana Tyke:
"Dlatego też aeroby jako narzędzie sprawdzają się najlepiej w połączeniu z treningiem siłowym i interwałowym, jako dodatek do tych dwóch, w rozsądnej ilości." więc twierdze że się z tym zgadzasz. A ja pamiętam jak opisywałeś HIITa i tam dokładnie stwierdziłeś że nie można go łączyć z aerobami. To ja już nie rozumiem o co chodzi. Ja ćwicze 3x siłownia w tych samych dniach 3x spinning i a6w ( co prawda trwa tylko 42 dni) i jeszcze do tego 2x tańce. I mam pytanie mam ćwiczyć tego HIITa czy nie i w jakie dni?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 35 Wiek 40 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 367
Jeszcze mam pytanie co mam robić by moje spalenie kalorii było przyspieszone nie tylko w momęcie ćwiczeń ale i przez reszte godzin?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
Chodzilo o nielaczenie HIIT`a i aerobow tego samego dnia. Bo ludzi epopadaja w przesde, pierw ida na aerobik, pozniej silownia a do tego chca HIIT po wszystkim Treningi nalezy sobie rozplanowywac na rozne dni, a nie wszystko na raz i nie ma problemu
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

hmm?

Następny temat

przedramiona - ćwiczenie ZOTTMAN'a - robić?

WHEY premium