mają cie wtedy za glupka..za duzo syfu sie tu zjechalo..rodzin patologicznych,past-prisonerów etc..trafia mnie z takimi.generalnie wiekszosc spoleczenstwa polandii tutaj to degeneraci i nieinteligenci co kpia z ciebie jak na ulicy w polsce jak sie inaczej ubierzesz albo jada cie jak wiedza ze masz kase..sram na polske i to spoleczenstwo.widelec w oko ci wbija za pare jurków.burzuazja zasrana z budów..mariany smierdzące,bez jezyka i wyksztalcenia maja sie choj wie kogo a słome maja w butach i szambo we lbie.Wiekszosc klientek tutaj co sie zjezdzaja to solarium im we lbie a jak otwieraja biznes to "salon"fryzjerski smieja nazwac gowno na 5m kw. albo kosmetyczka..kolesie "warsztat"samochodowy co mniejmaja iebanie sie z graciarnia na ulicy i naprawianie aut pod domem..zero profesjonalnosci.
ostatnio znajomy pojechal passatem do niby warsztatu co mialo juz jakis wyglad..wspolnego jak gowno z dupa wiec cos tam mieli.
i pyta sie "mechanika" czym sie zajmuje,jaka ma profesje..on robi wszystko.od razu wiadomo burak zapchlony.klientki sie woza jak mogą,przychodzi rozmowa z irolem to Sorry,can't understand albo don't know english...zachowuje sie obcenicznie obecnie ale czuje sie jak marek kondrat w filmie dzien swira,bombe bym wsadzil w jakies miejsce gdzie polacy tutaj są,zeby choc wstyd był mniejszy i smrodu mniej.
Wczoraj miałem goscia na budynku i tlumacze idiocie zeby sie podpisal na liscie zanim mu zrobie identyfikator,ale przed tym sprawdzilem dokument tozsamosci,na ogol maja firmowe Id..ten mial polskie prawko..ze jestem chojasem dla swoich to od razu jade do niego z grubej i szybkiej rury to i tamto i patrze kuma czy nie..mowie wolniej.d****.
po polsku powiedzialem juz bo nie moglem-podpisz sie korva!
d****.pozniej skonczyl robote to mowi ze nie przypuszczalby w zyciu ze jestem polakiem,jak sie jezyka nauczylem..ja jestem tu 2 lata..on 3 i gowno umie i gowno ma..pionas.
pyta o zarobki,odpowiadam o pieniądzach nie mowie.Podstawowe pytanie polskiej wsi na emigracji-ile zarabiasz.
pistolet sam mi sie przeladowuje w kieszeni od razu przez takich i stryczek sam wiąze.
To trzeba widziec jak miasto jest zasrane polonia..idziesz centrum spacerujac w zasadzie w drodze na autobus..i slyszysz po drodze korva i korva ja pjerole i tak w kółko..mają sie za kogos tacy..zarobil troche euro i jest pan..kulka w łeb.
jedziesz busem i slyszysz jak polak wyjmuje telefon i na caly bus go slychac i opowiada takie bzdury ze sie w pale nie miesci co on nie ma i co to nie robi..a tak naprawde wiekszosc ora w sektorze prac fizycznych nie oszukujmy sie.irole wiedza gdzie miejsce polonii,chca orac po 100godzin na week to maja..minimum i nadgodzin do woli..bokiem im wyjdzie..
powiem po krótce - wstyd mi za to,ze jestem z polski..dumny z historii i pochodzenia,ale za ludzi którzy budują wygląd naszego kraju na emigracji nie wypowiadam sie w kwestii pochodzenia jako patriota.bardziej jako degenerat spoleczny.
sprzedam biznes w calosci.