No wiec 2 rzeczy.
Sam w pewnej kwestii konsultowalem sie jakis czas temu z Wodynem i nie podwazam jego metod, ale z tymi wymuszonymi powtorzeniami na biceps to moim zdaniem akurat megaprzegiecie.
Druga sprawa jest taka, ze akurat dzisiaj tez mialem trening bicka i z ciekawosci postanowilem dorzucic sobie nieco ciezaru do standardowego obciazenia, jakie stosuje w mlotkach. Pomijam juz nawet fakt, ze jestem swiezo po skonczeniu pierwszego powaznego cyklu bynajmniej nie na
kreatynie, totez dane w moim profilu sa mocno nieaktualne, a osiagi "troszeczke" wieksze niz autora tego testu. Powtorzenia mlotkowe wykonuje zawsze na duzej liczbie powtorzen i zazwyczaj jako ostatnie cwiczenie. Zawsze technicznie. I powiem tak, o ile ciezarem 24kg bylem w stanie wykonac po 10 - 12 powtorzen (ale z trudem, bo akurat biceps nie jest moja mocna strona), o tyle kiedy zmienilem na 35kg, to smiac mi sie zachcialo. Oczywiscie tutaj nie dalo sie nie oszukiwac i to maksymalnie. Pomijam fakt, ze juz po 4 powt. bolalo mnie wszystko oprocz bicka, ktorego nie czulem w ogole, bo przy takim obciazeniu i zerowej technice nie da sie go dobrze wyizolowac czy chociaz poczuc. Za to musze przyznac, ze w bareczki i prostowniki to cwiczenie weszlo znakomicie:P:P:P:P No tak, ale pewnie rovlem zla technika..... Zaraz, zaraz.... kurde, jaka w ogole technika??:P
Komentarzy baaaaaaaardzo doswiadczonych kolegow z silowni, ktorzy znacznie przewyzszaja mnie zarowno osiagami jak i stazem nawet nie bede cytowal:)
No ale jak tam chcecie - szukajcie sobie wlasnych drog.... tylko na Boga, jak robicie terning bicepsa, to robcie biceps, a nie FBW!!:P:P:P:P
Sorki, ale technika to podstawa.
I tyle ode mnie, pozdrawiam:)
EDIT: No i ja takze nie moge sie doczekac filmiku z tego cwiczenia 40kg:)
Zmieniony przez - QOORA w dniu 2007-10-05 22:46:59