Flacha11/ BLOG - LATO 2008

Mam nadzieje ze słowo "inaczej" oznacza lepiej:P:P. No mimo wszystko lapka niezla. Ale ja mam serio 41 cm nie robie w konia co prawda nie wyglada na wielką. no i jeszcze nią nie jest:)

tak wyglada lepiej ,cwiczenia z supinacja nadgarstka duzo daja, jak wiadomo nadaja ten pozadany kulisty ksztalt

No to bardzo ładnie. Ja narazie ćwicze ogólnie na mase. Kształtował bede napewno w 2008 roku od wiosny:)

PODSUMOWANIE 1 TYGODNIA


Trening:
Trening napewno był na dużo mniejszych cieżarach niż bym mógł ćwiczyć. Nie raz miałem problemy z koncentracja i sila poniewaz cwiczylem o 9-10 rano z powodu pracy. NIestety w sobote zarzucilem max wlasnego obciazenia na sztange i dziś mam bardzo ładny opatrunek na lewym łokciu:D:D z powodu uciazliwego bolu w pracy.

Dieta:
Z tym tez było rożnie staralem sie jesc sporo ale nie zawsze mi to wychodzilo. Za tydzien wazenie bo przypomne ze waze sie w aptece co 2 tyg i widze postepy. Jak dotad waga idzie do przodu. Niestety białko ostrowi sie konczy ale i tak juz mi nie smakowało. Za tydzien wyplata wiec napewno w cos sie zaopatrze. Co do kreatyny to stosowałem w 80% Choc zdazalo sie zapomniec:/. Mam jej jeszcze ok 500g przeterminowana niestety od lipca ale zal mi wyrzucic wiec ja zjem moze w wiekszych ilosciach i tak ponoc sama krea gozej sie wchlania.

24.09.2007r V TRENING (2 Tydzień z 11)

Klata:
Wyciskanie sztangi na ławeczce płaskiej.
0kg x12, 0kg x8, 0kg x8, 0kg x8, 0kg x8
Rozpietki:
0kg x12 4 serie
Przenosenie cieżaru za głowe:
0kg x12, 0kg x8 3 serie

Triceps:
Wyciskanie francuskie leżąc:
0kg x10 3 serie
Pompki wąsko:
3 razy po 0 powtorzen
Pompki odwrotne:
jedna seria 0 powtorzen

JEDNYM SŁOWEM DZIS NIE CWICZYLEM NIE POZWALA MI NA TO ŁOKIETEK:D
moze zrobie go w srode lub piatek.

Mam nadzieje ze szybko mi przejdzie. Jutro cwicze nogi oraz bica . Nogi napewno zrobie a co do bica to sie okaze.

No wrociłem z roboty. Teraz jem obiadek. Ogorkowa z ryzem + kasza z miesem. Mysle ze kontuzja powoli mija. Zaraz ide cwiczyc klate i trica ale planuje nie robic zadnych wyciskan no moze jedynie z 20kg sztanga. Wiem wiem jak mozna klate bez wyciskan. ale mysle ze w tym tyg wogole odpuszcze wycistkanie.

29.09.2007r VI TRENING (2 Tydzień z 11)

Plecy:

Plecy:
Wiosłowanie w opadzie ze sztanga:
4 serie po 8 powt 35kg
Wioslowanie w opadzie ze sztanga podchwytem wasko
4 serie po 8 powt 35kg
Martwy ciąg
4 serie po 5 powt 60kg
Podciąganie na drążku:
4 serie po 8 powt

Komentarze: Pierwszy trening po przerwie spowodowanej bolem lokcia. Bardzo sie staralem naprawic bledy popelnione tydzien temu przypomne ze kontuzji dostalem miedzy innymi na treningu plecow. Uwazam ze wlasnie na podciaganiu.
Dlatego tez zrobilem je na koniec sesji by byc dostatecznie dogrzany.
Trening poprzedzilem solidna rozgrzewka. Niestety do tej pory o niej zapominalem i dostalem za swoje:/. Wszystkie cwiczenia byly wykonywane technicznie i starannie. Najwieksza uwage zwrocilem na martwy ciag.

Podsumowanie 2 Tygodnia:

Trening:
Trudno coś tu napisać ponieważ odpuscilem prawie wszystkie treningi. Wykonałem jedynie sesje na plecy. To jest moj piorytet i tego treningu nie odpuszcze. Z podciaganiem jest juz calkiem niezle. W pierwszej serii podciagania jestem już w stanie podciagnac sie samodzielnie 7 razy. Dwa miesiace temu nie bylem w stanie ani razu.

Dieta:
Była bez fast foodow. Mnustwo płatkow kukurydzianych jogortow i serkow. Kreatyne tez wszamalem lecz nie systematycznie. Nie wiem co z nai zrobic mam jej ok jeszcze 500g wiec zrobie ten cykl i ja zjem do konca.

Pomiary w aptece:
Od poczadku tego testu regularnie chodze co dwa tygodnie do apteki by zmierzyc poziom tluszczu, wagi wzrostu i cisnienia.
Musze przyznac ze w te dwa tygodnie przybylo mi troszke tluszczu ale masy rowniez. Ok 0,5kg tluszczu oraz 0,5kg masy. To sa dane z wagi wiec jesli to nie realne to nie moja wina tylko wina wagi.

No, Flacha dobry kumplu:D zapodaj zdjecia bica z metrem z bliska;D

podsumowanie to jakiś żart

1 trening w 2 tygodnie

dieta to jogurty serki i płatki kukurydziane

kreatyna nie systematycznie

nie no flacha z takim podejściem to będzie kiepsko