Celtic Glasgow

Koniec dyskusji
najlepszy jest i kropka

sie wie za dużo dobrego pokazał by tak nagle stracić na uznaniu i renomie .

Specjalnie nie kryję się z tym, że palę papierosy. Znam sytuacje, gdy zawodnik pali ze swoim trenerem i nikt nie robi z tego problemu. Tylko u nas komuś to przeszkadza - mówi w wywiadzie dla magazynu "Futbol.pl" bramkarz reprezentacji Polski i Celtiku Glasgow, Artur Boruc.
- Papierosy owszem, natomiast o alkoholu nie ma mowy. Mam półroczny zakaz picia, który sam sobie narzuciłem. Od dwóch miesięcy zero procentów. Zostały jeszcze cztery - mówi polski bramkarz.

- To, na co może sobie pozwolić zawodnik, to kwestia indywidualna. Jeden lubi wariować przed meczem, drugi nie. W Szkocji nikt nie patrzy na to, co robisz po treningu, tylko na to, jak wyglądasz na boisku. Wieczorami możesz łazić po mieście, bylebyś na meczu dał z siebie wszystko - kończy Artur Boruc.

Źródło: onet


Wspaniały wzór dla młodzieży.

prawda taka ze bramkarzowi fajki nie przeszkadzaja w grze

zły przykład, przede wszystkim.

Dokładnie, Boruc jest idolem dla wielu młodych ludzi w Polsce (a może nie tylko w Polsce), więc nawet jak pali to nie powinien o tym opowiadać w mediach.

w Fakcie były jego zdjęcia z fajką.

Fakt kłamie.

czyli papierosa wkleili w fotoszopie