MS WSM Los Angeles2007 PUDZIAN MISTRZ WENTA VICE

szkoda ,ze pudzian te kule odpuscil....glupio wyglada na 8 miejscu w tej konkurencji....:).to mnie sie nie podoba.....w koncu to sport a nie ksiegowosc:)
ale moze bal sie jakiejs kontuzji?.......

pozwoliłem sobie zmienić temat, jak grzyby po deszczu powstają idiotyczne temty "wiecie że Pudzian jest mistrzem" które musze kasowac.

A ja caly czas zaluje
ze Jarka kontuzja lapnela...
Mysle ze tez moglby troche namieszac...
Zycie...

Pozdr

moze byc....
ale moj byl lepszy...nie taki nachalny....:)

JEST ZA***ISCIE O TO CHODZI POLSKA GORA I JUZ. Ale szkoda ze Dymka zabraklo na podium i wogole ale coz zrobic.
Pozdro

3 i 4 ????????
Cos Ci sie chyba chlopie pokrecilo i to zdrowo.

Nic mi się nie pokręciło
Pudzian jest mistrzem gdy dominują konkurencje dynamiczne (troszkę szybkości czy kondycji), ale jak już konkurencje sa pod czystą masą, siłe - to wiemy jak to jest :)
Nawet jak przybiera masy i siły po 140-145 kg na AC, to nie ma tam szans!
A co dopiero, jak ma te 130-135 kg na pozostałych zawodach.

Można się spierać, co ważniejsze, dynamika/kondycja czy czysta siła.
Hymmm
No jak by nie było, jest mistrzem - pewnej organizacji :D

Mnie to wkurza, że to wszystko się podizeliło i w sumie znacznie mniej obchodzi, niż kiedyś.
Dokładnie to samo stało się z boksem swego czasu. Są tam minimum 4 organizacje i boks upada, bo nie wiadomo, czy mistrzem się "podniecać" czy tez to zwykły leszcz.
Oby tak się nie stało ze SM, ale też mają takie ciągnioty.
Podzielili się w PL, podzielili na świecie.

No tez mnie wkurza ze strongmani sie podzielili ale mam nadzieje i cos slyszalem ze beda moze zawody przeciwko sobie federacji a poza tym spotkaja sie najlepsi na arnold classic i mam nadzieje ze pudzian w koncu cos wiecej tam powalczy.

No i oczywiste jest ze najlepszy strongman to nie bedzie wcale najsilniejszy czlowiek swiata tylko tam sie liczy wszechstronnosc wsrod najsilnijeszych bo strongamani nawet najlepsi nie beda lepsi w podstawowych bojach silowych o trojboistow tego jestem pewny na 100.

Zmieniony przez - Piorunos w dniu 2007-09-24 23:18:10

Nie odpuścił kul, przerzucił najlżejszą poza podest i jeszcze raz musiał ja ładować z drugiej strony oddaloną nieustawiona.

Hehe czyli dokladnie w jego stylu chcial po prostu wszystkich znokautować :)

to ze sie podzielili nie ma zadnego wplywu na to ,ze zostal mistrzem swiata w los angeles.
nie wiem na jakiej postawie mozna mowic ,ze jest 3 na swiecie.
arnold classic, to zadne mistrzostwa swiata-to tylko raz do roku rozgrywane zawody,gdzie wybiorczo sa zapraszani strongmani z roznych federacji.same konkurencje tez nie sa typowe dla strongman,rozgrywanych cyklicznie.
a w mistrzostwach ifsa nie startowal,wiec nie ma o czym mowic...
bajery o konkurencjach dynamicznych i silowych -tez nie maja sensu.to nie zawody w martwym ciagu(mozna sie wykazac w trojboju silowym)dla potwornie otylych zawodnikow.tu liczy sie sila,szybkosc,mobilnosc,sprawnosc,nie bez znaczenia dla publicznosci jest tez sylwetka atlety a nie zawodnika sumo...
czyli pudzian -mistrz swiata
wenta-vice mistrz swiata...