W jaki sposób trenujecie? (ILE) Ambicje?

A w czym problem zeby codziennie potrenować? O 19 wychodze na trening a wracam okolo 22. Zamiast siedziec w domu przed telewizorem trenuję.

hehe kiedys jedziemy na zawody a mój trener do reszty w samochodzie
Łukasz (to moje imię:D) gdyby szkoły nie miał to by na macie chyba całe dnie spędzał
Ja jesli cos robie to angażuje się w pełni i potrafie pogodzic to z innymi rzeczami np zamiast isc na prawko szykuje sie do zawodów albo poswiecic cos dla czegos musza byc jakies priorytety hmm ja chodze do technikum a powiem nie jest łatwo w tamtym roku bylem 2 w klasie z średnia w przyblizeniu 4.0 chyba zle nie było a uczyłem sie tylko z Biologi i Niemca no i 4 na Swiadectwie maturalnym jest:D
ja np zamiast isc sie naje.... wole pojsc na siłownie albo trening
Nie jest łatwo ze szkoła bo czasu czasami nie mam na nic innego albo wracam tak ztyrany ze tylko odrobie lekcie siadam na cpu zjem cos itp nie ide na podworko bo nie chce mi sie albo sił brak tyle jakbys chciał jeszce cos wiedziec to pytaj

no to ja nie wiem...nie chce nikogo obrażać i twierdzić ze macie ****owe szkoły/uczelnie bądż o******lacie sie w pracy,ale ja np mam dni że musze wstać o 6:00 żeby dojechać na zajecia na 8:00 kończe je koło 16:00(a zdarzało sie ze o 20:00) i później...Trening nawet gdybym zaczął o tej 19:00 to do 21:00 miałbym czas zajęty(zakładając że gdzieś blisko domu to nie trace czasu na dojazdy) i jeszcze później po treningu miałbym sie skupić nad intensywnym myśleniem(czytaj przygotowanie za jutrzejsze zajecia)i obudzić się następnego dnia znów o 6:00....

PS: Nawet zakładając ze mam bardziej lajtowe dni,czyli wstaje o 10:00 i na 12:00 na zajecia i mam te zajecia do 14 max(krócej się dosłownie nie da),w domu bym był ok 15:00 i jak tu iść na dwa treningi i jeszcze później znów się uczyc i przygotować na następny dzień na uczelni???

A widze ze większość z Was nie trenuje raz a minimum dwa razy dziennie....

bierz pod uwage ze czesc wypowiadajacych sie to bajkopisarze, inni napisali swoje treningi z wakacji najprawdopodobniej, jeszcze inni sa w liceum czy technikum gdzie nie zawsze trzeba poswiecac az tak wiele czasu na nauke...

obelix nie jestem bajkopisarzem dodam ze chodze do technikum moze dlatego mam tyle czasu ale powiem ci moja szkola w polsce jest w pierwszej setce ale amsz racjie ejst poje... wg mnie nie lubie nauczycieli wiekszosci:D opisze ci swoj trening w wakacjie

PONIEdZIAŁEK MMA + SIŁOWNIA
wtorek MMA
sroda MMA +Siłownia
czwartek MMA
piatek MMA +siłownia
sobota wolne niedziela wolne
co daje nam 8x w tygodniu treningu
a teraz moj dzien wyglada tak poniedzialek wstaje 6:40 bo na 7:50 do szkoły koncze roznie 13-15 zalezy od dnia w domu jestem gdzies po 30 minutach jem obiad siadam na kompa ODWIEDZAM SFD:D pogadam na gg itp ide na Judo o 17:30 wracam tak jak teraz cos kolo 20 pakuje sie odrobie lekcjie pouycze sie gdzues do 23-24
wtorek MMA to samo szkola trening o 18 reszta dnia wyglada to samo to samo sroda Judo patrz poniedziałek
czwartek MMA patrz wtorek
piatek Siłownia po szkole NIEUCZE SIE:D:D

wiem ze moze powiesz ze mało spie ale jakos jeszce sie to nie odbija na mnie odsypiam w sobote neidziele do 13-14 roznie bywa zastanawiam sie na ZMA zeby szybciej sie regenerowac podczas snu

Zmieniony przez - KoY w dniu 2007-09-24 20:23:05

ja mam taki plan
poniedziałek siłownia
wtorek przerwa(korki z angielskiego)
środa siłownia
czwartek siłownia
piątek siłownia
sobota przerwa
niedziela siłownia
myślejeszcze nad boksem ale tu może być problem z czasem bo mam maturę w tym roku ale co się odwlecze to nie uciecze

Koy - napisalem, ze czesc a nie wszyscy albo akurat Ty, sam akurat mam podobna liczbe treningow w tyg co ty....

Zmieniony przez - obelixik w dniu 2007-09-24 22:13:15

ja nie trenuje bo i tak jestem najlepszy
>.<

Ja do szkoły dojeżdżam w 10 minut a na trening dochodzę w 5.

to widze wszedzie amsz blisko to tez jest ogromny plus