dzisiaj robiłem skrócone podciąganie podchwytem, dałem je przed wiosłowanie.
1 serią jakoś poszła,2ga ciężko, powtórzenia chyba na maxa skrócone, do czubka głowy, 3cia baardzo ciężko, ostatnie powtórzenia takie bardzo z dupy było ;) nie wiem czy dalej tak robić czy to jednak czymś zastąpić bo nie wiem czy aż takie mocne skracanie ma sens ;/. Mógłbym dać wyciąg górny podchwytem tylko wg. atlasu podciąganie podchwytem na drążku angażuje dwu głowe ramion a ściąganie wyciągu górnego podchwytem nie - jak dla mnie ruch jest niemal identyczny.
Proszę o pomoc.
pozdro
wrrrrrrrrr
znowu zapomniałem o edicie ;/
Zmieniony przez - jac88 w dniu 2007-09-19 18:11:44