Szacuny
0
Napisanych postów
105
Wiek
37 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
3013
tak wlasnie tyle niestety jestem w pracy, dodam ze nie jest to praca biurowa, po jej zakonczeniu lece do domu na kurczaka z ryzem (brazowym) i z warzywami, rano platki z jogurtem badz mlekiem, 9 duzy banan, 14 spageti z fasola i tunczykiem (wegle i bialko), sek w tym ze chcialbym na silke jeszcze chodzic ale kiedy jak tylko w weekend, w sobote nadgodziny 13 godzin, zostal piatek i niedziela (no chyba ze w piatek tez zadzwonia do pracy.
Czy ktos z was tez ma tak przesrane w pracy ze nie ma czasu na silke a jednak chodzi? W gre wchodzi tylko taka praca, nie chce mi sie tlumaczyc dlaczego. ppozdrawiam
Szacuny
0
Napisanych postów
30
Wiek
37 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
391
ja robie po 12 godzin i to w ochronie nie jest łatwo a jeszcze się ucze i śmigam na siłke i na trenigi karate i na dodatek znajduje czas dla mojej narzeczonej;) kwestia przyzwyczajenia i dopasowania godzin