COMBAT KALAKI

uczyłem sie u Nycka, więc mogę mieć swoje zdanie.

Wybielacz: "Nie można wyświetlić strony.."
SI VIS PACEM, PARA BELLUM...

Zmieniony przez - jakryc w dniu 2002-11-03 15:47:39

Jedyna w Polsce osoba ktora jest naprawde dobra w CK jest pan Bryl jak ktos nie wie o kogo chodzi to raczej sie dobrze nie orientuje w systemach walki.......

"Na ulicy najważniejsza jest psychika (i 50 cm w bicepsie)"

Bryl to ten "zawodowiec" od TKD, VVD etc.? czy masz na myśli kogoś innego?

Skąd on czerpie przekaz tego CK?

SI VIS PACEM, PARA BELLUM...



Zmieniony przez - jakryc w dniu 2002-11-03 17:37:31

W sumie on jest zawodowcem w Combat Kalaki to on to sprowadzil do Polski i jest w tym najlpeszy w Polsce i jednym z najlepszych na swiecie.

"Na ulicy najważniejsza jest psychika (i 50 cm w bicepsie)"

Andrew Bryl, ten od Bas - 3 itd.? - Wymiata :)
Jakryc, mówisz że trenowałeś u Nycka. Dlaczego przestałeś? Trenuję CK od jakiegoś czasu, a to dlatego, bo jedynie z kijem na ulicy czuję się pewniej, kiedy mam się bronić (bynajmniej nie przed jednym napastnikiem)
Jaki styl zamiast CK proponujecie?


"Bleach Your Needles"

przestałem, bo zacząłem u Kaktusa.
Bryl jeden z najlepszych na świecie..? w czym?
ja stworzę jedyny unikatowy, niepowtarzalny styl Jakryc Wan Ji Kenpa Taj Dzitsu i też będę najlepszy na świecie.

a CK w Polsce to maksymalna komercja, znam troszkę to srodowisko i wiem jak niewiele trzeba, żeby zostać "instruktorem" CK.

SI VIS PACEM, PARA BELLUM...

Bryl walczy tylko z miastrzami swiata stoczyl tez walke na smierc i zycie w CK ale przewali ja zeby sie nie pozabijali , w sumie w Polsce jest duzo frajerow ktorzy uwazaja sie za instruktorow a nic nie potrafia. Tak jak wczesniej pisalem jesli ktos zdobywa 3 miejsce na swiecei a nie ma go wsrod instruktorow w gazecie cos chyba jest nie tak a "samuraj" to chyba dobra gazeta.W tym kraju jest duzo d****i i to mnie martwi. Podam przyklad z Sanoka gdzie niby jest sekcja w Ck pojechalem tam jak bylem na wakacjach i sie okazalo ze goscie walcza kijami od miotly,,,, a pozatym ja go w sparingu rozpykalem(mowil ze zna BJJ) a mam 17 lat. Oj cuda sie na tym swiecie dzieja a moze tylko w naszym kraju.

"Na ulicy najważniejsza jest psychika (i 50 cm w bicepsie)"

Tu sie zgodze z jakryciem..Niektórzy instruktorzy są jakby z dupy wyjęci.
zmacek- kto jest dla ciebie d****em??d****e z samuraja??d****e z CK??czy d****e cwiczacy CK?

Chodzi mi o amatorow instruktorow ktorzy pojawiaja sie nagminnie w Polsce. Mozna by pomyslec o jakies stronce z Nazwiskami o takich kolesiach lub jakis board.... Co wy na to?????

"Na ulicy najważniejsza jest psychika (i 50 cm w bicepsie)"

jest juz taka.
ktoś już ją podał.
SI VIS PACEM, PARA BELLUM...

Zmieniony przez - jakryc w dniu 2002-11-03 21:39:31