Szacuny
0
Napisanych postów
222
Wiek
40 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
2706
Jako że zbliża się lato a ja zaopatrzony w całe spektrum odzywek i supli:D zaczynam robić letnią formę ,chciałbym zasugerować temat plusów i minusów ćwiczenia w tym okresie.Prosiłbym abyście się wypowiedzieli co widzicie dobrego w letnim pakowaniu a co wam przeszkadza..czy spędzanie czasu na siłowni w zimie jest przyjemniejsze czy też w lipcu,sierpniu.Przy czym nie ma znaczenia czy ktoś się teraz rzeżbi czy próbuje masować czy też może ćwiczy tylko dla relaksu by się odstresować.
Jeśli był już taki temat to proszę o kasację.
Na początek sam się na ten temat wypowiem.Przy czym moja ocena będzie subiektywna..ale właśnie o to w tym chodzi bo jak wiadomo każdy organizm jest inny ..jedni reagują na upał lepiej drudzy gorzej...ale napewno osoby ćwicząće przez cały rok nie mają takiego kopa w lato jak sezonowi pakerzy:D
którzy cały rok leniuch**ą a a w lipcu próbują wszystko nadrobić..co na zdrowie chyba im zbytnio nie wychodzi.
No ale nie o tym miał być temat..toteż zacznę od plusów letniego pakowania,oczywiście to są tylko moje spostrzeżenia
- nie trzeba zdejmować całej masy ciuchów,ja wchodzę na siłkę w krótkich spodenkach a zmieniam tylko t-shirta
- podczas gdy inni jadą gdzieś odreagować ciężki rok i leniuchować z browarem w ręku ja ostro ćwiczę i po wakacjach mam się czym pochwalić
- jeśli ktoś się uczy/studiuje nie musi się przejmować szkołą a na siłkę przychodzi wyluzowany
- więcej czasu na regenerację(uczniowie/studenci)
- lepsza motywacja,ćwiczysz w wakacje by sie pokazać na plaży:D
- lato to okres t-shirtów ..przyjemniej jest wtedy się napompować bo jak wracasz z ćwiczeń to laski docenią twoje ciało:D..w zimę to niemożliwe
- wakacje to lepszy okres na docinkę mięśni..bo organizm spala więcej kalorii(taki już mamy roczny cykl)
- opalone ciało lepiej się prezentuje i nie widać syfów na plerach
a teraz minusy:
- zaduch,parno i nie da sie oddychać
- trzeba się zaopatrzyć w sporą ilość wody
- gorzej nam wychodzą ćwiczenia typowo siłowe
- pełne siłki i nie można się do sprzętu dostać(ale to dyskusyjne)
- lepisz się,czujesz się jak mucha która wpadła do słoika z miodem
- myślisz o kolegach którzy siedzą pod parasolami i sączą piwko..a ty musisz pakować w takim zaduchu
Szacuny
10
Napisanych postów
750
Wiek
36 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
2689
W zime lepiej sie pakuje wiadomo niższa temperatura,łatwiej nabrać masy ale lato ma swój urok pokazujemy sylwetki to na co pracowaliśmy cały rok...zdecydowanie lato gorzej dla tych co na mase lepiej dlatych co na rzeźbe.
Szacuny
10
Napisanych postów
1078
Wiek
35 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
14535
-zaduch,parno i nie da sie oddychać jak jest klimatyzacja to ok
- trzeba się zaopatrzyć w sporą ilość wody no to taki chyba jedyny minusik
- gorzej nam wychodzą ćwiczenia typowo siłowe no trudno
- pełne siłki i nie można się do sprzętu dostać(ale to dyskusyjne) no jak już napisałeś kumple piją browara wieć powinno być wiecej miejsca, chyba ze ktoś jest bardziej wytrwały [tak jak Ty]
- lepisz się,czujesz się jak mucha która wpadła do słoika z miodem jedziesz nad jeziorko i nie ma problemu, w końcu jest lato, no i jeszcze sie polansujesz
- myślisz o kolegach którzy siedzą pod parasolami i sączą piwko..a ty musisz pakować w takim zaduchu nie musisz tylko chcesz, a poza tym ciekawe kto lepiej na tym wyjdzie
tak wiec stwierdzam ze minusów nie ma ja robie mase i wierze że kilka kg pójdzie do przodu przez te 2 miesiace [o wynikach nie wspominając]
Szacuny
0
Napisanych postów
222
Wiek
40 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
2706
ja robię siłę... bo ja zawsze na wakacje robię albo masę albo siłę:D czyli podobnie jak ty
kumple się w głowę pukają i mówią żebym się za rzeżbę wziął,
no ale cóż tak mi po prostu wypada kalendarz,a wypada uzupełniać płyny i jest dobrze
Szacuny
0
Napisanych postów
119
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
1944
lato to czas odpoczynku i wyjazdu gdzies nad morze gory mazury co kolwiek.. nie robcie trzody ze wakacje rpzychdoza a Wy jako jedyni na osiedu bo kazdy sie bawi "o ide cwiczyc"... aby cwiczyc masz 9 miesiecy apropo juz sie zaczol czas do***ki:)
Szacuny
10
Napisanych postów
1078
Wiek
35 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
14535
Nie ******l głupot, ja przez wakacje zasuwałem ostro, z treningami też sie nie o******lałem i żadnego nie opuściłem, a i na wyjazdy był czas i jestem zadowolony.
Nie mierz wszystkich swoją miarą.
Szacuny
6
Napisanych postów
3869
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
31045
MI-cek ja dokladnie tak samo. od pon do soboty ostro cwiczylem. Niedziela to dzien Panski wiec byl czas na regeneracje :) Wszyscy znajomi, którzy cwicza na silowni sie ze mnie smieli ze sie przetrenuje i g**** z tego wszystkiego bede mial. Na moje szczescie oni sie mylili i przez te wakacje uroslo mi 3 cm w lapie ;]
Szacuny
7
Napisanych postów
288
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
2673
ja w lipcu cwiczylem lekko bo pracowalem nabudowie.
w sieprniu skonczylem robote wzielem sie znowu za pakowanie dzieki koledze bo motywacja strasznie spadła:D
teraz chce zbudowac troche masy do nast wakacji i nabrac sporo sily zeby ludzie zobaczyli mnie i powiedzieli:" O to ten sam Michał?? "