Od ostatniego czasu moim problemem są posiłki w pracy, bo od niedawna pracuję żeby mieć na odżywki pracuję po 8 godzin. Praca nie jest aż tak ciężka restauracja mcdonald. Mój problem tkwi w rozłożeniu posiłków staram się jeść 5-6 razy dzinnie z obliczonymi wartośćiami kalorycznymi dla mojego organizmu.
W czasie pracy mam jedna przerwe trwającą 30 minut gdzie spożywam jedzonko, problem w tym ze zanim dotre do pracy mija jakies 40 minut przerwa jest po 4 godzinach czyli juz 4.40 minut jestem bez posiłku po przerwie znowu 4.40 godz jestem po przerwie wracam do domu póznym wieczorem około 23 i tu wypadało by nie jeśc posiłków z ww tylko twarożek i kima!! w przerwie zazwyczaj jem ryż z tynczykiem lub kurczakiem + warzywa!! jak moge w ciagu tych 4.40 godz przyswoic troche energii?
i tutaj pomysł żeby kupic gainera i tam go wcisnac i szybko wypic w przerwie na siusiu wczesniej przygotowyjąc go w domu?? poradzcie mi jak wy sobie radzicie?? bo pewno tez pracujecie i macie na to jakiś sposób!!