SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Co zrobić, zeby "nie wyskoczyć" z kaski............................

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 21120

Ankieta

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
MUTRA po prostu wyznaje zasadę: "Lepiej umrzeć na stojąco niż na kolanach błagać o litość"

Moderator działu "Historia"
Pozdrawiam wszystkich
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 3576 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 23555
Dokładnie Mariusz i jeszcze jedną "HnR" czyli HIT n' RUN.

Mój sukces jest absolutny dlatego, że żądam bardzo dużo dla siebie i od siebie.Strach przede mną; popiół za mną.
Szacunek Lojalność Zaufanie
KARA ŚMIERCI DLA ZBRODNIARZY

On też może być sportowcem.
www.dssk.pl

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 1281 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 20037
Popieram Mutre- oddac kase bez walki/ucieczki- dla mnie nie do pomyslenia.
W calym zyciu na rzecz kolesi w paskach stracilem jednego jedynego zeta- koles ladnie (serio) powiedzial, ze brakuje mu do biletu, byl sam, mniejszy ode mnie. Ja mu daje tego zeta, a tu z wiaty przystankowej wychodzi 3 kolejnych, wiadomo w jakim celu... wtedy bylem mniejszy niz teraz i nie za bardzo mialem ochote na walke- zwialem...

Zupelnie inaczej patrzy na to ktos kto nic nie trenuje- np moi kumple wiele razy oddawali kaske... U mnie doszlo do tego, ze podejrzewam ze mialby pol roku kaca moralnego, gdybym nie walczyl (H'n'R to tez walka...)
Jak cos dluzej trenujesz to wyrabiasz sobie poczucie wlasnej wartosci i patrzysz na wszystko troche inaczej...

"Tylko mądry jest dobry,
tylko głupi jest zły"

Seneka
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 244 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 1961
kazam sog for U.
Ja jestem w stanie dac do 20 zł w ostatecznosci wpierw pokazac ze masz drobne potem jakos wyjsc z opresji.
Ale jak do ciebie podchodzi 4 kolesi po 2 metry i po koksie w tramwaju i w dodatku nikogo w tramwaju ni ma to lepiej dac ta kaske! Ale nie 160 zł fakt wtedy trza sie lac!
Jedna zecz to ta ze przy stadionie X-lecia fakt lepiej oddac nawet te 100zł jesli podejcie do ciebie na serio ostry koles! Ale oni raczej podchodza do takich co wezma po 1000zł bo przyjechali np po jakies futro!
jak nie dasz to albo cie nozem walna albo nawet cie gdzies zaprowadza na******la i przetrzepia! Kiedys byla taka sprawa ze jak przyjechalo osto duzo glin to ruscy widziagneli kalachy i zaczeli strzelac zostalo rannych 3 policjantów! A tamtych dziwnie nie znalezli choc drugiego dnia handlowali juz kradzionymi zeczami!
Tam rzadzi mafia i juz i takim trza dac tyle za taki nie podchodzi po 100 tylko conajmniej po 1000zl i oczywiscie nie o 10 tylko o tej 3 czy 4 w nocy kiedy jest srzedarz hurtowa!
Sam jak jeszcze bylem mlody mialem z 7 lat podeszlo do mnie 2 kolesi starszych o jakies 5 lat i chcieli czapke ale im nie dalem szarpalem sie i poszli ze smiechem ale poszlem do tatusia i zaraz podjechalismy samochodem i ich opieprzal poprostu a oni mieli w gaciach mokro.
Jak mialem z 15 lat podeszlo do mnie 2 gdzies 18 letnich dresow i chcieli kase mialem ze 30 zl ale im pokazalem drobniaki to gosciu chcial mi wpieprzyc ze oszukuje ale ja cos zaczalem mu gadac ze jak taki chojrak to lepiej niech idzie obrobic kogos wiekszego! Potem szla jakas babcia i se poszedlem za nia a oni w druga strone!
Teraz wim co zrobic nalezy ich nastraszyc ze zaluzmy znasz jakis bossów z osiedla albo ze masz powiazania(oczywiscie jesli sa to jacys przypadkowi bo jesli nie to lepiej nie gadac), uciekac to zalezy kiedy bo wbrew pozorom dresy biegaja szybko, a przeciez nie stoisz w odleglosci 5 metrow tylko obok! chyba ze jak ida za toba to spadasz!
to wszystko a tak wogule to co zrobic jak naprzyklad zwalilo ci sie cos w kompie i niechca ci wymienic bo to twoja niby wina bo piraty uzywales czy co rozmawiac lagodnie czy od razu muwic poczekaj pan minute a przyprowadze kolesii??

Jest jedna rzecz dla której warto żyć ....... i nie zmienia się nic!!!!!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 353 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 5810
Hmm znam rzeczywistosc jaka jest i nie raz juz chcieli mnie okrac. Dlatego mam pare rad: jesli idziesz i jakies typki probuja Cie zaczepic nie zatrzymuj sie (to podstawa!), jesli zatrzymasz sie to juz jestes prawie na pewno przegrany. Po drugie nie mozna dopuscic zeby chlopaki zaczely Ci przeszukiwac kieszenie. Dalej... jak sie nalezy zachowywac ? Otoz nie nalezy nigdy zgrywac "kozaczka" i od razu sie rzucac, nie mozna jednak tez sprawiac wrazenia ofiary. Jak ma wygladac ucieczka ? Najlepiej jak zaczniesz krzyczec i pobiegniesz np. do jakiegos sklepu. Goscie od razu sobie daruja. Jesli masz juz dawac pieniadze to nigdy ich nie dawaj od razu. Powiedz ze nic nie masz, powiedz ze mozesz im pokazac puste kieszenie (wtedy najczesciej sobie daruja...). Wiem ze moze to oczywiste rady ale jednak niektorzy nie mieli jeszcze doswiadczen w takich sprawach.

Kwestia czy lepiej oddac kase czy bic sie. Mysle ze jesli kolesie groza Ci nozem to jednak trzeba dac sobie spokoj. Jesli sa bardziej masywni i z gory nie ma szans to takze lepiej nie bic sie. Hmm najlepsza jest chyba jednak opcja Hit&Run.


"Wojna i męstwo zdziałały więcej wielkich rzeczy na tym świecie niż miłość bliźniego." Friedrich Nietzsche

"Wojna i mestwo zdzialaly wiecej wielkich rzeczy na tym swiecie niz milosc blizniego.
Nie wasze wspolczucie lecz wasza dzielnosc przynosila ocalenie tym ktorzy zaznali nieszczescia."
Friedrich Nietzsche

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 108 Wiek 39 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 2475
Masz za to soga

Trening nie jest ciężki, potrzebna jest tylko odpowiednia motywacja.

'Always be yourself, express yourself, have faith in yourself, do not you go out and look for a successfull personality an duplicate it.'

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 25 Napisanych postów 1565 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 27417
no ja też miałem jedną niemiłą sytuację:


godz. 11, wracałem od kumpla bo w barze od kumpeli była taka imprezka. Przystanek, ciemno jak w dupie...no normalnie strach, do tego zima-zimno i nieciekawie. Nagle 2 lumpy wyłażą, gadają coś do siebie. Jeden podchodzi i do mnie teksty że jestem dealerem, że coś sprzedaje(bo napewno chciał , widać że był na chaju "lekkim")...przeszukał mi kieszeń...to nagle najpopularniejsze pytanie:
-masz kase, dupku?

a ja szok jak nigdy. Co robić? przez głowe pełno wyobrażeń przelatuje...kuna, minuta mije..on do mnie z łapami. Normalnie wtedy odruchowo, nawet takiego zamiaru nie maiłem, kopnołęm go w kolano(i chyba coś połamałem, bo glebnął i beczał)...drugi lump za mną, no to ja sprinta...

ludzie, w takich sytuacjach to zmysł taktyczny milknie. Tutaj trza zdać się na wyczucie, umiejętności...i duże szczęście. Jeżeli jest ktoś pewny że pokona paroma strzałami takich dwóch to nie ma problemu...gorzej gdy nigdy nie miało się doczynienia z takimi sytuacjami....


"Użyj moczu, Luke"
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 353 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 5810
Aha bym zapomnial jeszcze: czasem dresy pytaja sie gdzie idziesz, skad jestes itd. Dlatego warto juz sobie w domu przygotowac ewentualne odpowiedzi i wiedziec co mowic i jak uargumentowac brak kasy (typu: "Wracam ze szkoly i ty myslisz ze jeszcze jakas kasa mi zostala?"). Nalezy byc pewnym swego wtedy goscie szybko odpuszczaja. Tylko naprawde trzeba miec wszystkie mozliwosci dialogu zaklepane zeby mendy Cie nie zaskoczyly jakims pytaniem. To tyle na ten temat...

"Wojna i męstwo zdziałały więcej wielkich rzeczy na tym świecie niż miłość bliźniego." Friedrich Nietzsche

"Wojna i mestwo zdzialaly wiecej wielkich rzeczy na tym swiecie niz milosc blizniego.
Nie wasze wspolczucie lecz wasza dzielnosc przynosila ocalenie tym ktorzy zaznali nieszczescia."
Friedrich Nietzsche

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 1345 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 5592
Mnie skrojili z zegarka. Kosztowało mnie to 200zl.Kolesi bylo 9 wiec raczej w walce nie mialem szans.Po tym zdarzeniu zakupilem palke teleskopowa (baton) cala metalowa w military shopie. Po jakims miesiacu ide znowu ta sam droga a tu ci sami kolesi tylko ze w ilosci 7. Ta sama gadaka od razu szydera ze mnie totalne cwaniaczki. Ja pierwsze co zrobilem to zaje***** pierwszemu z batona po nogach reszta uciekla. obecnego wlasciciela mojego zegarka gonilem przez 2 km. Zegarek odzyskalem i jest spoko. Mysle ze to jedyna dobra pomoc w trudnej sytuacji z kotrej niby nie ma wyjscia.

"Na ulicy najważniejsza jest psychika (i 50 cm w bicepsie)"

-----------------------------
PROSTO
-----------------------------

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 42 Napisanych postów 3307 Wiek 36 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 37391
siemano, to jest prawr=da że wsiory często sie głupkowato wypytują gdzie idziesz? skad jesteś? jakby cie znali od lat. Raz sie taki frajer mnie wypytywał a widziałem że kilku pedała sie czaji za rogiem,Spytał sie:
-skąd jestes?
odpowiedziałem że z ********
-na co czekasz? (tu poprosił o ogień)
powiedziałem że zaraz idziemy z kumplami herósów napi****** i jak chce to może iść z nami frajer sie spławił... poprostu poszedł i powiedział
_dzięki, nara

UwE

OFF... :(
**EKSPERT** W DZIALE DOPING

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Niema gdzie trenowac - czy trening w domu jest mozliwy ???

Następny temat

Seminarium BJJ i Shooto.

WHEY premium