POLSKIE BJJ w Natarciu

młody człowieku o czym ty piszesz UKFiS juz od dawna nie istnieje i do tego nigdy nie zajmował sie rejestracja klubów.Ubezpieczenie obowiązuje przez cały czas ćwiczącego w klubie ale po warunkiem ,że ćwiczący zostana ubezpieczeni przez klub.Zawody ubezpiecza sie osobno i należy to do organizatora.Organizacja ma to do siebie ,że prz4ez cały czas dokształca instruktoró i utrzymuje kontakt z nowościami i poprostu w grupie jest lepiej i taniej.W sportach olimpijskich wymyslone licencje, która obejmuje ubezpiecznie na treningach i zawodach dla danego zawodnika , ponoc to samo wprowadził PZK.

prawdziwymi zwycięzcami są ci ,którzy wygrywają pojedynki dnia codziennego!

Stary czlowieku nie napisalem UKFIS tylko UKFIT. Taki stary a gorzej czyta od mlodego. Ale nazwa ta mnie nie interesuje moze byc i UK****.
No wiec jezeli klub nie ubezpieczy cwiczacych nawet zrzeszony to dupa. A kontuzje zdarzaja sie rowniez na treningach.
Sporty olimpijskie radza sie troche innymi prawami i tam mozna mowic dopiero o dotacjach. Co i tak nie zawsze przeklada sie w praktyce.

On nie jest taki woli mięso niz buraki.
Wasz
czytelnik dzialu ...

UKWIS został powołany po likwidacji UKFiT obecnie żaden z tych tworów biurokracji nie istnieje od dawna młody człowieku.Wypadki po treningu to co innego niz na treningu mało tego ćwiczący ,który odniósł kontuzje może skarżyc z powództwa cywilnego instruktora a jeżeli ten nie miał uprawnień to i ma szanse na dożywotnią ręte itp.Tylko pręznie działąjący związek jest w stanie pomóc klubom w rozwiązaniu problemów chocby przez zbiorowe ubezpieczenia i negocjacje cen z firmą jak to ma sie w zakłądzie pracy.

prawdziwymi zwycięzcami są ci ,którzy wygrywają pojedynki dnia codziennego!

Zmieniony przez - karateka w dniu 2002-10-28 14:19:03

Zmieniony przez - karateka w dniu 2002-10-28 14:19:50

Zmieniony przez - karateka w dniu 2002-10-28 14:20:32

Zakladu pracy to mi w to synku nie mieszaj.
Chodzi mi o wypadki na treningu a nie poza nim.



On nie jest taki woli mięso niz buraki.
Wasz
czytelnik dzialu ...

młody synku - ha ha oto mi właśnie chodzi od początku ubezpieczenie od wypadków na treningach.Ostatni kolega sobie złamał ręke na treningu to w zakłądzie PZU żądano ksero uprawnień osoby prowadzącej wtedy trening, deklaracje członkowską w klubie tego co złamał ręke i wypis z sądu okręgowego o rejestracji klubu.

prawdziwymi zwycięzcami są ci ,którzy wygrywają pojedynki dnia codziennego!

No moze malo jeszcze widzialem ale nie wyobrazam sobie jak mozna nauczyc kopniecia "na sucho" nie pokazujac jak je wykonac

"Nie ma odpornych na ciosy, sa tylko zle wyprowadzone ciosy"
"Nie ma silnych ,sa tylko zle trafieni"

A ja sobie to wyobrażam. Raz, ze może poprosić najstarszego pasa na sali o zaprezentowanie techniki, dwa, że na gedan, to nawet w tym wieku potrafi pokazać. W sumie na chudan też, więc może zaprezentować sam ruch i jeśli dobrze opowie o co w nim chodzi, to na pewno uczący się zrozumieją

Doradca w działach: Mieszane sztuki walki - MMA i Style tradycyjne
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama

Kosa a trener skoków do wody i narciarskich tez musi pokaząć ? a potem każde zawodnikom zrobic to samo ? prosze pomyśleć.......... a Olo masz racje .

prawdziwymi zwycięzcami są ci ,którzy wygrywają pojedynki dnia codziennego!

Ale araz zaraz.Nie wpadajmy ze skarjnosci w skrajnosc. Nie mowie tu o inwalidzie ktory jezdzi na wozku inwalidzkim.
Czy sadzicie ze trener Lenoxa pokona go jednym strzalem? Oczyiwscie ze nie - raczej sadze ze Lennox by go wlasnie jednym strzalem rozjechal. To czemoz to pan Lenox sam sobie nie jest intruktorem? Bo wie ze potrzebuje doswiadczenia i wiedzy.

Grzegorz.
Wasz unizony moderator Sztuk Walk i Gier Komputerowych.

Dokładnie.I jak sam powiedziałeś Ronowicz trener jest po to,by nas czegoś nauczyć.Nie musi być on naszym idolem,czy wzorem.Takie rzeczy zdarzają się na filmach.Trenerzy są od szkolenia,zawodnicy od walczenia.Grunt,to to,aby każdy dobrze wykonywał swoja pracę.