próbowałem to połączyć chłopaki: mocny trening LA pn-pt rano +
ogólnorozwojówka popołudniu (głównie wyskok) i stwierdzam że co do treningu to nie ma co spekulować tylko spróbować.
Wyszło tak że często padało i nie mogłem 10boju ćwiczyć więc postanowiłem robić tylko tą ogólnorozwojówkę:
Pn,Śr,Pt:
3*50 przysiadów z szybkością na max
2*25 obunóż i 1*15jednonóż wznosy łydek
2*15 jednonóż wykroków
Wt,Czw:
2*40 ćwierćskoków na max wysokość
2*25 obunóż i 1*15jednonóż wznosy łydek
2*15 jednonóż wykroków
i do tego Pn-Pt
1 dzień z A6W
2*15 zwykłych pompek, 1*15 szerokich, 2*10 z klaśnięciem (minutowe przerwy)
10*3, 5*5 podciągnięć na drążku
i po 4 dniach zdycham od jej samej, na moje możliwości to jest niewykonalne żeby robić te dwie rzeczy naraz. A ja chciałem jeszcze co tydzień dokładać HAHAHA. Widzę że jak chce się porządnie LA ćwiczyć to można dołożyć do treningu jakieś drobne elementy np. przy wzwyż trochę wyskoków, przy kuli pompki. Ale ciągnąć dwa programy naraz to o dupę potłuc. Lepiej jedno, a porządnie. Dzięki za rady chłopaki, ale po tygodniu próby doszedłem do tego wspaniałego wniosku który jest powyżej. DZIĘKI ZA POPRZEDNIE RADY.