TEST: FA - Six Star Muscle Fuel by saib__ podsumowanie str. 29/30

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem dlatego pytam:
Będziesz biegał pierwszego dnia 5 minut kolejnego 7 minut i tak do 15 i od początku? Nie jestem w tym ekspertem ale co to Ci da? Przecież spalanie dopiero jest po ok. 20 minutach

Po 20 min?

To jak pobiegasz 19 to nic nie spalisz?

Zmieniony przez - saib__ w dniu 2007-05-29 14:22:12

spalasz zawsze
tylko w roznych proporcjach ;)


Muszę przyznać, że mam olbrzymią ochotę porządnie pobiegać

no to sie nabiegasz...po byku

Zmieniony przez - Seewy w dniu 2007-05-29 14:24:03

Mi dużo pewnie do szczęścia nie będzie potrzebne.

Zmieniony przez - saib__ w dniu 2007-05-29 14:25:29

Nastepny dobry test

Powodzenia

Cześć.

Godzinę temu wróciłem z jazdy, wszamałem ryż z truskawkami i wypiłem białko, bo twaróg nie wyglądał zbyt zachęcająco. Weszło szybko i było bardzo smaczne.

O 21:00 idę biegać. Pogoda dopisuje, ale to i tak tylko 5 min, więc luz.
Po biegu wszamię posiłek (przedostatni, zgodnie z dietą).

Zgodnie z planem, o 21:00 poszedłem wybiegać "startowe" 5 min. Niedaleko domu mam idealne miejsce do biegania, bo droga jest długa i pokryta kostką brukową, auta praktycznie nie jeżdżą i jest to miejsce położone kawałek drogi od cywilizacji. ;) Może strzelę fotę następnym razem.

Biegało się bardzo przyjemnie, ale niedosyt pozostał. W czwartek +2 min. :D
Spodobało mi się. ;)


Za paręnaście minut wrzucę porcję Whey Protein i pójdę w kimono. Rano 4 obwody, prysznic i szkoła do 13:15, a następnie żarcie i trening. Fajnie byłoby go ustawić gdzieś na 15:00. Zobaczymy, czy kumplowi będzie pasowało.

a nie wolisz HIIT?

Wolę aero.

Siema.
Pobudka o 6:45, porcja kreatyny i spalacza i poranny trening:

Dziś zrobiłem 4 obwody. Zestaw ćwiczeń to oczywiście: 20 przysiadów + 30 wspięć na palce + 15 uniesień nóg leżąc (do pionu).

Po wczorajszych unoszeniach mam zakwasy na brzuchu , więc dzisiaj to ćwiczenie dało trochę popalić, ale wytrwałem.
Trening trwał jakieś 6 min. Byłoby szybciej, gdyby mięśnie brzucha były w pełni sił. ;)

Idę wziąć prysznic i potem wymodzę sobie śniadanie.

Pozdr.