Zachowanie sklepu - oceń sam

Witam wszystkich, pisze ten post aby wyrazic swoje roczarowanie tym jak mnie potraktowano w sklepie atleta.pl. Złożyłem zamówienie wieczorem 21.05 na 2xNow Foods vit-min 75+, 3x olimp chela min i miarki. Nastepnego dnia oddzwoniono do mnie i powiedziano ze jest tylko jedno opakowanie now foodsa i czy nadal jestem zainteresowany. Powiedzialem ze tak, po czym zamowilem 2 opakowanie now foodsa gdzie indziej. Po godzinie otzrymalem kolejny telefon z atlety.pl ze jednak sa dwa opakowania na polce. No ale ze juz zamowilem to podziekowalem za drugie opakowanie. Paczka zostala wyslana. Paczke otrzymalem
24.05 i zadowolony nieopatrznie otworzylem opakowanie now foodsa wziąłem 1 tabletke. Dopiero po kilkunastu minutach przyszło mi do głowy zeby sprawdzic date ważnosci i tu sedno sprawy. Opakowanie now foodsa 90 tabletek na 3 miesiace, wysłane 22.05 mialo date waznosci do 06/07.

Nie chciałem robic antyreklamy dla sklepu wiec wyslalem do nich meila w piatek, odpowiedzi nie otrzymałem do tej pory. Mysle ze sie zgodzicie ze to lekka przesada wysylac komus suplement, ktory starcza na 3 miesiace z terminem waznosci uplywajacym w ciagu 9 dni.

Mam nadzieje ze moj post nie zostanie odrazu skasowany.
Pozdrawiam

Musiało nastąpić jakieś nieporozumienie.

Daty wszystkich produktów były sprawdzane przez mnie osobiście.
Ale mając ogromną ilość różnych produktów na regałach, mogłem coś przeoczyć - lub co bardziej prawdopodobne poprostu dostaliśmy w którejś z ostanich dostaw te vitaminy z taką datą (podobna sytuacja już się kiedyś zdarzyła, ale z innym produktem) więc poprostu nie sprawdziłem daty - z nowej dostawy. Bo firmy amerykańskiej mają w wiekszosci przypadków te daty na kilka lat do przodu.

Pozcta jest odbierana na bieżąco - nie było maila od Ciebie, bo wtedy sprawa byłaby wyjaśniona odrazu.
Ale skoro już jest ten temat - to tutaj zostanie to wyjaśnione, jutro.

Na pewno nie zostało to wrzucone specjalnie do paczki. Do usłyszenia rano.

Zmieniony przez - banan14_88 w dniu 2007-05-29 13:00:19

dziekuje za szybka odpowiedz. Wiadomosc wyslalem korzystajac z zakladki kontakt na stronie sklepu, wpisalem swoje imie i nazwisko, podalem adres meilowy po czym opisalem problem, kliknalem kontynuuj, po czym wyskoczyla informajca ze moja wiadomosc zostala wyslana do wlasciciela sklepu. Czekalem na meila zwrotnego do tej pory gdzyz byl weekend. Byc moze ta zakladaka nie dziala, wysylalem na 100%. Ale mniejsza o to. W swoim poscie nie chcialem absolutnie nikogo posadzac o dzialanie z premedytacja. Domyslalem sie z to przeoczenie, zastanawial mnie tylko brak kontaktu.

dla 'bezpieczenstwa' kontaktu (procz telefonicznego/sms)
podaje maile, ktore odbieramy na biezaco (procz niedzieli rzecz jasna, bo sklep jest wtedy nieczynny)

[email protected]
[email protected]
sonbaty@sfd.pl

Możliwe, ze jest problem na stronie , kilka dni temu byla ona prawie cala modernizowana i mogło się cos 'popsuć'. Takze to sprawdzimy.
Jutro odpiszemy w tym temacie.

edit: tak zakładka kontakt nie działa, sprawdziłem dzis rano wysyłając testowe wiadomości - więc dlatego ,tez nie dostaliśmy maila w piatek

Zmieniony przez - banan14_88 w dniu 2007-05-29 13:01:37

Zgadzam sie z odpowiedzia Banana, przy takiej ilosci supli pomylki moga sie zdazac.
Zreszta nie ma ludzi nieomylnych, i rowniez Bananowi albo innemu pracownikowi moze sie przytrafic pomylka. Co z reszta przyznal chlopak.
Najwazniejsze jak teraz zalatwi to sklep.

Dla mnie przypadek jak wiele innych.

Ale jest i tu Twoja wina! Przed otworzeniem produktu spożywczego sprawdza się date ważności a nie później!

Żenada...

Witam.
Wina jest ewidentnie po naszej stronie.
Tak jak napisał Banan, na sklepie mamy ok. 1100 unikatowych produktów, czasami po kilka, kilkanaście sztuk każdego.
Łącznie jest to kilka tysięcy puszek. Daty ważności sprawdzamy na bieżąco i tworzymy specjalne wyprzedaże (listy są wywieszone w sklepie i w necie) produktów których termin jest krótszy niż 3 miesiące.
Dlatego insynuacje że komuś wrzuciliśmy przeterminowany produkt są bezpodstawne. Nasz sklep ma 11 lat i jedziemy na renomie a nie na drobnych wałkach.
Natomiast, czasami zdarza się że coś się przez tą naszą wewnętrzną kontrolę prześlizgnie, aczkolwiek akurat w tym przypadku myślę że było tak, że dostaliśmy ten produkt od dystrybutora już z bardzo krótką datą i po prostu stawiając go na półkę nie przyszło nam do głowy tej daty sprawdzić.
Raz już tak mieliśmy z glukozaminą NOW że dostaliśmy z centrali przeterminowaną, też zresztą nieświadomie bo nikt świadomie takich rzeczy nie robi.
W każdym razie na maila napiszę Ci sposób rozwiązania sprawy bo to jest sprawa między sklepem a klientem.
Ps. "mam nadzieję że mój post nie zostanie od razu skasowany"
Nie przesadzaj, to nie są nasze metody.

Zmieniony przez - SONBATY w dniu 2007-05-29 16:41:22

to jest sprawa między sklepem a klientem.

No i prosze jaka odpowiedz, serwis i obsluga na poziomie.
Dbaja chlopaki o klienta.

niewidzę tu żadnej tak poważnej sprawy
sklep na pewno to załatwi w godny sposób dla obydwu stron

tak jak napisał slawe każdy ma prawo do pomyłki w tej branży sprawdzenie wszystkich produktów jest trudne więc z tąd ta pomyłka

sklep jest w porządku
zaopatrzam się u nich od początku i nigdy nie miałem problemów zawsze można się dogadać czy to z Sonym czy z Bananem
POZDRO

RSZ13: No wiesz to była moja pierwsza przesyłka z suplami jaka zamowilem i w przypływie euforii nie sprawdzilem daty, ale jak sam widzisz sklep tez nie sprawdzil daty. Nie kazdy jest takim wyjadaczem jak ty. Nie widze tu nic żenującego.

Moj post pisalem pod wplywem emocji wiec moze troche przesadzilem, bylem zdenerwowany ze nie ma odzewu ze strony sklepu na moj meil, ale to bylo spowodowane prawdopodobnie niedzialaniem bramki do kontaktu na stronie, a nei znalem meili wczesniej. Domyslalem sie ze jest to przeoczenie, bo o sklepie slyszalem wiele pozytywnych opini.

To nie obowiazek klienta tylko sklepu sprawdzac date waznosci.
Tak czy inaczej zachowanie sklepu pozytywne.