zaczne od poczatku:
mutacja zaczela sie pod koniec 6 klasy podstawowki. naturalnie moj glos stal sie nizszy... stal sie nizszy, ale stracil swoj wydzwiek. nie wiem jak to opisac (wlasnie probuje znalezc jakis przyklad... , ale moj glos brzmi jak glos method mana (tego z wu-tang clanu). bez wyraznego wydzwieku, taki szorstki, gluchy... (czteroletnia chrypka? ). gdy rozmawiam, zamiast riposty slysze 'slucham?' 'co?' 'moglbys powtorzyc?'. jest to troche denerwujace. kiedy probuje cos szybciej powiedziec, zdarzaja mi sie czeste przejezyczenia i zaciecia.
przeszukalem forum i znalazlem tylko odwrotne problemy (koles ma za wysoki glos...) lub zwiazane z moim problemem tylko tematycznie.
na wikipedii wyczytalem, ze mutacja trwa ok rok. od 6 podstawowki do 1 liceum jest troche czasu. nie wydaje mi sie, aby glos zmienil sie sam z siebie.
problemow ze szczeka nie mam, wszystko dobrze. zeby mam rowniez proste...
i pytanie z tematu - co zrobic, aby moj glos stal sie wyrazniejszy?
dziekuje za odpowiedzi.