No to ja postaram się odnieść do tego co wkleił (jeśli sam napisał to respekt
)
Baca (str. 7), czyli stadiony – po pierwsze nie interesowały mnie zbytnio miasta, kiedy następował ich wybór bo wtedy nawet nie marzyłem o tym, że to my będziemy organizatorem EURO-2012.
Teraz jak to już nastąpiło i pewnym jest, że to u nas zostaną rozegrane mistrzostwa europy, zainteresowałem się polskimi miastami, w których wybudowane zostaną nowoczesne stadiony i wyboru tego po prostu nie rozumiem...
Warszawa - Wybór jak najbardziej uzasadniony, Warszawa to stolica i można spodziewać się tutaj dobrej frekwencji nie tylko podczas trwania EURO-2012. Tak więc wybór miasta do zaakceptowania, ale co do miejsca to jest to po prostu śmieszne. Stadion Narodowy ma powstać na terenie obecnego stadionu X-lecia, ale po co? Jakieś dwa tygodnie temu w Ratuszu odbyła się konferencja na której zakończono fazę projektową i rozpoczęła się procedura przetargowa nowego stadionu Legii przy ulicy Łazienkowskiej 3 (w konferencji wzięli udział m.in. prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, dyrektor Legii Leszek Miklas, pracownik ITI Paweł Kosmala). Stadion będzie miał pojemność ponad 31 tys. miejsc, wszystkie miejsca będą siedzące i zadaszone. Szacowany koszt całej inwestycji to około 250mln zł, zaś koniec inwestycji planowany jest na jesień 2009 roku.
Wracając do meritum, po co budować dwa stadiony w jednym mieście? Czy nowy stadion Legii nie mógłby być jednocześnie stadionem Narodowym? Rozumiem, że nasz nowy stadion Narodowy (obecny stadion X-lecia), który zostanie wybudowany za kilkaset milionów złotych w trakcie trwania sezonu będzie stał pusty, a mecze rozgrywane na nim będą raz na parę miesięcy? Doprawdy fantastyczny pomysł.
Poznań - Co tu dużo mówić, wystarczy spojrzeć na frekwencje Lechitów na meczach ich drużyny. Wybór (jak wyżej) uzasadniony. W przypadku Poznania chodzi tylko o rozbudowę obecnego stadionu Lecha, co jak najbardziej popieram (tak samo powinno być w Warszawie).
Gdańsk - Najlepszy klub w mieście to Lechia Gdańsk, średnia frekwencja na ich meczach to około 6 tys. osób na mecz. Klub z realną szansą awansu do ekstraklasy. Jednak czy zasługują na EURO-2012, a co za tym, idzie na stadion? Moim skromnym zdaniem, jeśli chodzi o ten rejon polski lepszym wyborem byłoby wybranie Szczecina, gdzie na mecz mimo fatalnej gry zespołu potrafi przyjść nawet do 15 tys. osób przypomnę, że stadion może pomieścić ponad 17 tys. kibiców (wszystkie miejsca siedzące), więc byłoby co rozbudowywać.
Wrocław - Najlepszy klub w mieście to Śląsk Wrocław, drugoligowy średniak, średnia frekwencja to około 5 tys. osób na mecz (obecny stadion może pomieścić 10 tys. osób), ale z tego co mi wiadomo to nie na nim rozgrywane będą mecze EURO-2012, a na stadionie 'Olimpijskim', którego obecna pojemność wynosi 40 tys. miejsc, a po rozbudowie i modernizacji ma wynieść 45 tysięcy. No i znowu pytanie, czy warto w takim mieście, przy takim klubie budować taki stadion?
Żeby nie było, że tylko krytykuję, to podam swoje typy – Warszawa (bynajmniej nie chodzi mi o stadion X-lecia
), Poznań, Kraków, Szczecin.
Przy każdym z wymienionych miast podałem średnią frekwencję, a ma to pokazać ile osób w danym mieście interesuje się piłką nożną i miejscową drużyną. Jak wiadomo stadiony nie są budowane na jednorazową imprezę jaką będą Mistrzostwa Europy w 2012 roku, a na całe życie i warto byłoby się zastanowić jaka będzie frekwencja na meczach ligowych, czy meczach towarzyskich. Moim zdaniem nie ma większego sensu stawianie stadionu na 40 tys. osób, jeśli na mecze ligowe miałoby później przychodzić po 5 tys. kibiców...
Zmieniony przez - ROSA_78 w dniu 2007-04-18 20:20:44