Witam
Swoją diete mam ułożoną wg 10 wskazuwek żywieniowych Qazara (
https://www.sfd.pl/10_wskazówek_żywieniowych-t315293.html). Pomagał mi w jej ułożeniu Ellis.
Dni treningowe
Posiłek 1
Mintaj - 200g
Warzywo - 300g
Oliwa z oliwek - 20 g
Posiłek 2
Pierś z kurczaka - 150g
Warzywo - 300g
Oliwa z oliwek - 20g
Posiłek 3 (przed siłownią)
Carbo – 50g
Białko serwatkowe - 25g
Posiłek 4 (po siłowni)
Carbo – 50g
Białko serwatkowe – 25g
Posiłek 5
Pierś z kurczaka - 150g
Ryż brązowy - 100g
Posiłek 6
Makrela wędzona - 200g
Warzywo - 300g
Posiłek 7 (przed snem)
Odżywka z białka kazeinowego - 40g
Warzywo = żodkiew biała, brokuły, sałata lodowa, marchew
Nie zastosowałem sie do Twojej rady na temat banana bo jednak lepiej mi wchodzi i lepiej mi sie cwiczy po carbo niz po bananie...
Jak widac jedynym źrodłem ww jest ryż i carbo, w dni nietreningowe (za chwilke dam) praktycznie nie mam ww. Tłuszcze głównie sa jednonasycone (oliwa) i wielonasycone (makrela), czasam zdarza mi sie zjeść troche sera żółtego dla tłuszczów nasyconych, ale to raz na kilka dni.
Dni nietreningowe
Posiłek 1
Mintaj - 200g
Warzywo - 300g
Oliwa z oliwek – 20 g
Posiłek 2
Pierś z kurczaka - 150g
warzywo - 300g
Oliwa z oliwek - 20g
Posiłek 3
Warzywo – 300g
Białko serwatkowe – 30g
Grejfrut – cały
Jedno jajo całe + jedno białko jaja
Posiłek 4
Pierś z kurczaka - 150g
Warzywo - 300g
Posiłek 5
Makrela wędzona - 200g
Warzywo - 300g
Posiłek 6 (przed snem)
Odżywka z białka kazeinowego - 40g
Jak widać praktycznie brak ww, więcej tłuszczy niż w dni treningowe. Tak to wygląda. Musze jeszcze dodać, że posiłki jem randomowo (poza carbo + białko przed i po siłowni oraz ryż+cyc po siłowni oraz odżywaka na noc) i raz np. pierwszym posiłkiem będzie makrela z warzywem innym razem białko z warzywem innym jeszcze np. kurak z warzywem i oliwa itp.
Musze dodać, że wczoraj jak pisałem to dopadła mnie jakaś depresja po nieudanym HIITcie i się za bardzo żaliłem, ale nie ukrywam, że już nie ma we mnie tyle optymizmu co na początku. Dzisiaj zjadłem jednego capsa thermala i musze powiedzieć, że to chyba najskuteczniejsze co brałem z supli, od razu poczułem się lepiej, optymizm powrócił, na siłowni miałem więcej siły i ogólnie jest bardzo dobrze, za tydzień wejdę na 2 caps. Nie wiem ale mam dziwne przeczucie że znana maksyma „90% to
trening i dieta a 10% to suple” może być krzywdząca dla efedrynki bo naprawdę poczuć to poczułem od razu jak nic przedtem, nie wiem czy spala tłuszcz, ale samopoczucie, siła i suchość w ustach oraz częste oddawanie moczu + duże pragnienie wystąpiło szybciutkoJ. Jestem dobrej myśli
Co się zaś tyczy butów to na razie nie stać mnie na nic lepszego:/
Nogi dzisiaj mnie bolą bardziej niż wczoraj i nie bardzo wiem jak dalej mam postępować bo mimo, że nienawidzę biegać to HIITa dosyć szybko zacząłem tolerować i już mi się wyraźnie zaczęła kondycja poprawiać.
Ile powinienem dać przerwy nogom? Wg planu w środę powinienem już robić 5 interwałów....
Pozdrawiam