Sezonowy Atak

> socham wiesz mysalem ze nie zdarze wolalem nie ryzykowac

Bez stresu, to forum a nie stosunek przerywany.

W tym roku sezonowcy pojawili się wcześniej ,wraz z pierwszym słońcem co mogło zwiastować rychłe lato, lecz po spadku temperatury szybko powrócili do swoich norek.
Taki boom na siłownie(przynajmniej u mnie) trwał ok tygodnia potem wszystko wróciło do normy. Pewenie powrócą w czerwcu jak kończyś się będzie szkoła, będzie po egzaminach i co najważniejsze wakacje za pasem:)
Ja tem do sezonowców nic nie mam, tylko drażni mnie czasem jak przychodzą w kilku i wszyscy ćwiczą na jednym sprzęcie i godzina z głowy.

wczoaj u mnie na silowni klatke na plaskiej robili z 10 serii a powtorzen to nawet nie liczyli byle by na***ac duzo i zrobic swoje.. pozniej nie wiem za co sie zabrali ale na koncu widzialem ze nogi tez ostro katowali tez z 10 serii wyciskaniu

co prawda w klubie nie ćwiczę, ale czasem jak się gdzies pojawię i ujrzę niekiedy sezonowców, to irytuje mnie tylko jedna rzecz - z zazdrosci otoz niektorzy czasem ciezko cwicza, trzymaja diete, itp., a taki sezonowiec przylezie i tylko dlatego, ze ma swietna genetyke, wyglada podobnie i jak tu nie koxowac?

hmm mnie to ***ie czy ma swieta genetyke czy nie jak i tak po miechu go nie bedzie juz bo wakacje a akurat ja chodze do klubu i w***** jakis niechcianych dzieci teraz chodzi na silownie

ja tez lubię po klacie zrobić bicka wiec chyba tez jestem sezonowcem

yyy a co ma piernik do wiatraka?

Mnie najbardziej śmieszy jak przyjdzie pare osób z wielkim zapałem na siłownie. Nie zrobią rozgrzewki, ćwiczenia robią na chybił trafił. Najpierw ławka potem biceps, triceps, miedzy czasie nogi potem plecy. Niektóre ćwiczenie robią po 8 serii, a niektóre po 1

cytat jednego z użytkownikow

aha no spoko

Wyciagnijmy wiec wnioski.
Jednych zjawisko sezonowcow smieszy, innych drazni ich dlugotrwale 'cwiczenie' na jednym sprzecie, ale silownie dzieki nim maja przed wakacjami wieksze zyski:D


Zmieniony przez - Sarmata333 w dniu 2007-03-27 18:46:33